- Cieszę się, że udało się kolejną inwestycję Toyoty w sektorze samochodowym przyciągnąć do Polski. Jej wartość wynosi 650 mln zł - powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki.
- Toyota jest liderem światowym w silnikach hybrydowych, samochodach hybrydowych. Tym bardziej cieszę się, że transfer tej technologii będzie mógł do Polski również przebiegać. Przede wszystkim stawiamy na to, aby nasza wysoko kwalifikowana kadra techniczna we współpracy z bardzo wyspecjalizowanymi firmami, takimi jak globalny lider samochodowy Toyota, tworzyła nowe produkty. Toyota jest już u nas wiele lat, natomiast jest to zupełnie nowa inwestycja - powiedział w czwartek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Chodzi o produkcję nowoczesnych przekładni do napędów hybrydowych, która ruszy w Toyota Motor Manufacturing Poland w Wałbrzychu pod koniec 2018 roku oraz o nowe silniki benzynowe, które poszerzą asortyment produkowany w Toyota Motor Industries Poland w Jelczu-Laskowicach w 2017 i 2019 roku.
Kluczowy element
Według Toyoty przekładnie do napędów hybrydowych w Toyota Motor Manufacturing Poland to kluczowy element technologii hybrydowej Toyoty, która koordynuje współdziałanie napędu elektrycznego i silnika spalinowego. Przekładnia z Wałbrzycha będzie współpracowała z silnikiem o pojemności 1,8 l w zespole napędowym montowanym we wszystkich sprzedawanych w Europie hybrydowych modelach Toyota Auris i Toyota Auris Touring Sports. Znajdzie też zastosowanie w Toyocie C-HR, nowym crossoverze, którego produkcja ruszy z końcem bieżącego roku. Obecnie układy hybrydowe dla modelu Auris powstają w zakładzie Toyota Motor Corporation w Japonii, skąd są importowane do Europy. Dodatkowo - jak podała Toyota - w fabryce w Wałbrzychu od 2018 roku realizowane będą funkcje badawcze, które poprzez testowanie materiałów będą wspomagać proces lokalizacji części do produkcji przekładni hybrydowych. Z kolei fabryka Toyoty w Jelczu-Laskowicach, która produkuje obecnie silniki Diesla o pojemnościach 1,4 l, 2,0 l i 2,2 l, doda do swojej oferty dwa silniki benzynowe. Montaż pierwszego z nich o pojemności 1,5 l rozpocznie się w lutym 2017 roku. Będzie on montowany w Toyocie Yaris. Natomiast od roku 2019 wystartuje produkcja zupełnie nowego 2-litrowego silnika benzynowego, który uzupełni asortyment silników Toyoty przeznaczonych do samochodów produkowanych w Europie w nadchodzących latach. Jak podał koncern, w związku z tym, że oba zakłady – poprzez wytwarzanie silników benzynowych – będą realizowały podobny profil produkcji, zostaną one połączone w jedną organizację. Połączenie będzie sfinalizowane z końcem obecnego roku finansowego, tj. 31 marca 2017 roku, a nowa firma przyjmie nazwę Toyota Motor Manufacturing Poland. Wicepremier Morawiecki, na wspólnej z przedstawicielami koncernu konferencji prasowej, pytany czy Toyota dostała jakieś zachęty inwestycyjne w związku z dwoma projektami, odpowiedział: "Pomoc jest udzielona na warunkach wyłącznie akceptowalnych przez Komisję Europejską i w porównaniu do innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, z którymi zwykle konkurujemy o podobnego typu zaawansowane technologicznie inwestycje, jest to pomoc z najniższych możliwych poziomów, czyli przyciągamy naszą infrastrukturą, naszą strategią i przede wszystkim kwalifikacjami naszych inżynierów"
Gigantyczna inwestycja Daimlera w Polsce. "Ogromna satysfakcja":
Autor: pmb//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Toyota