Ochrona obywatela "legła w gruzach". Ekspert o nowym unijnym prawie

Źródło:
PAP
Nowy instytut będzie pracował nad sztuczną inteligencją. Gawkowski: jestem fanem tego projektu
Nowy instytut będzie pracował nad sztuczną inteligencją. Gawkowski: jestem fanem tego projektuTVN24
wideo 2/7
Nowy instytut będzie pracował nad sztuczną inteligencją. Gawkowski: jestem fanem tego projektuTVN24

Ochrona obywatela, która jest jednym z celów aktu o AI, legła w gruzach po decyzji Komisji Europejskiej - ocenił dr Michał Nowakowski, komentując decyzję Komisji Europejskiej. Wskazał przy tym, że wiele rozwiązań, które mają bezpośredni wpływ na obywateli, nie będzie objętych prawem.

Od 2 lutego w Unii Europejskiej obowiązują przepisy dotyczące katalogu praktyk zakazanych Akt o sztucznej inteligencji (AI Act, rozporządzenie), czyli systemów sztucznej inteligencji, które generują tak duże ryzyko dla człowieka i dla praw podstawowych, że są w Unii Europejskiej nieakceptowalne - wskazał dr Michał Nowakowski, partner w kancelarii ZP Zackiewicz & Partners.

- Żeby dobrze zinterpretować, czy mamy do czynienia z praktyką zakazaną, musimy wiedzieć po pierwsze, czy mamy do czynienia z systemem sztucznej inteligencji, a po drugie, czy on wpada w tę kategorię - wyjaśnił.

Jak podkreślił, dla biznesu jest to bardzo ważne, ponieważ od 2 sierpnia tego roku będą obowiązywały "dość dotkliwe" kary za naruszenie katalogu, które mogą wynieść nawet do 35 milionów euro albo 7 procent globalnego obrotu firmy.

CZYTAJ TAKŻE: Wykorzystali sztuczną inteligencję, by wygrać na loterii

Akt "nie do końca przemyślany"

Aby zaradzić wątpliwościom, Komisja Europejska opublikowała na początku lutego wytyczne dotyczące praktyk zakazanych, które liczą 140 stron oraz wyjaśnienia dotyczące definicji systemów sztucznej inteligencji, które liczą kilkanaście stron - wskazał ekspert. Jak dodał, było to konieczne, ponieważ w samym akcie jest wiele pojęć niedookreślonych, niejasnych, które budzą wątpliwości ze strony biznesu oraz prawników.

Wynika to z faktu, że akt z założenia jest neutralny technologicznie, czyli nie narzuca kwestii technicznych, nie definiuje ich oraz ma być future proof, czyli aktualny nawet jeśli technologie w przyszłości znacznie się zmienią - zauważył dr Nowakowski.

- Oczywiście nie sposób nie zauważyć też, że w niektórych miejscach akt nie był też po prostu do końca przemyślany, co spowodowało, że dzisiaj przed biznesem stoi prawdziwe wyzwanie - dodał.

Wytyczne, które "zasiewają wątpliwości"

Zdaniem dr. Nowakowskiego dokumenty Komisji Europejskiej zasiewają jednak jeszcze więcej wątpliwości niż sam akt. Według rozporządzenia, aby uznać dane rozwiązanie za system AI, musi być spełnione 7 przesłanek, m.in. autonomiczności, czyli pewnego stopnia niezależności od człowieka, a także adaptacyjności, która została wyjaśniona w akcie jako zdolność do samotrenowania.

- Nie było jednak jasne, czy przesłanka ta jest obligatoryjna, czy jednak fakultatywna - podkreślił. Nowakowski wskazał, że wątpliwości dotyczyły też przesłanki stosowania metod statystycznych, takie jak regresja liniowa lub logistyczna. - W uproszczeniu są to sposoby wyciągania wniosków z danych - wyjaśnił ekspert.

Komisja Europejska zadecydowała, że nawet jeśli w danym rozwiązaniu wykorzystane są autonomiczność lub regresja, rozwiązanie nie musi być uznane za system AI. Jak podkreślił ekspert, decyzja Komisja ma o tyle znaczenie, że według szacunków, około 80 procent rozwiązań AI stosuje te metody, ale nie będzie podlegać dodatkowym obostrzeniom wynikającym z aktu.

- Z punktu widzenia biznesu jest to bardzo dobra informacja, przedsiębiorcy się cieszą. Jednak moim zdaniem jeden z celów aktu o sztucznej inteligencji, czyli ochrona obywatela, legł w gruzach, ponieważ wiele rozwiązań, które mają na nas bezpośredni wpływ, będzie pozostawała poza aktem, np. systemy do oceny zdolności kredytowej - ocenił ekspert.

>> Powstanie nowy instytut. Rząd przyjął rozporządzenie

"Diabeł tkwi w szczegółach"

Zgodnie z aktem o sztucznej inteligencji zakazane są m.in. systemy AI wykorzystywane do tego, żeby zmanipulować kogoś do podjęcia niekorzystnej dla niego decyzji.

- W tym przypadku pojawiło się wiele uzasadnionych wątpliwości, np. czy systemy rekomendujące określone produkty na platformach e-commerce podlegają zakazowi - wskazał dr Nowakowski.

Podczas zakupów w sieci mogą na nas wpływać systemy AIAdobe Stock

Jak dodaje ekspert "teoretycznie" mogłoby tak być: część z nich wykorzystuje nasze słabości i "manipuluje" nami tak, żebyśmy np. kupili dany produkt, mimo że jest nam niepotrzebny. Jeśli weźmiemy na niego kredyt, który później będziemy mieli problem spłacić, może to być działanie na naszą szkodę.

Według Nowakowskiego wyjaśnienia Komisji Europejskiej nie rozwiały tych wątpliwości.

- Dużo w takich przypadkach zależy od prawnika, który będzie interpretował przepisy oraz od organów, takich jak polska Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, które będą odpowiedzialne za egzekwowanie regulacji. Diabeł tkwi w szczegółach i po spełnieniu pewnych warunków systemy rekomendacyjne mogą zostać uznane za zakazane, np. jeśli manipulacja była celowa, a zniekształcenie poznawcze i szkoda "istotna" - powiedział Nowakowski.

Sprawy będzie trzeba analizować przypadek po przypadku

AI Act zakazuje też wykorzystywania w centrach handlowych systemów AI, które subtelnie wpływają na decyzje zakupowe klientów przez techniki podprogowe, np. dźwięki i obrazy w reklamach - wskazał. Jak dodał, jeśli takie zabiegi będą stosowane bez użycia systemu AI, np. w postaci ładnych zapachów czy przyjemnej muzyki, jest to dozwolone.

- Tego typu sprawy będzie trzeba analizować "case by case" ("przypadek po przypadku" - przyp. red.), ponieważ nie da się jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie praktyki manipulacyjne są zakazane, bądź, że nie są - z punktu widzenia AI Actu - podkreślił.

Wśród systemów zakazanych AI, znalazły się też te, które wykorzystują określone słabości, np. wiek, niepełnosprawność, czego efektem jest podjęcie niekorzystnej decyzji. Do tego także systemy wykorzystywane do rozpoznawania emocji w miejscu pracy i w placówkach edukacyjnych - wskazał ekspert.

- Takie systemy są stosowane np. w chińskich salach wykładowych, gdzie służą do weryfikacji emocji studentów, żeby sprawdzić, czy ktoś ściągał, ale i w Europie w niektórych miejscach pracy - podkreślił Nowakowski.

Wyjaśnił, że zakazane są również systemy, które na przykład weryfikują konsultantów pod kątem ich emocji, tego czy w odpowiedni sposób się zachowują; zakazane są też systemy służące do tak zwanej zdalnej identyfikacji biometrycznej w przestrzeni publicznej, czyli kamery, które rozpoznają konkretne osoby - opisał.

- Są wyjątki od tej zasady, na przykład niektóre kategorie przestępstw, czy poszukiwanie zaginionych dzieci. Żeby użyć takich systemów, trzeba jednak spełnić dodatkowe przesłanki, obowiązuje też kontrola sądowo-administracyjna. Muszą być również spełnione obowiązki w zakresie tak zwanej przejrzystości, czyli informowania o nagrywaniu, co wynika z RODO - wytłumaczył prawnik.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Profilowanie ludzi zakazane nie będzie

Wskazał, że scoring społeczny, czyli dokonywanie oceny i profilowania człowieka pod kątem jego zachowań społecznych, "jako taki" nie będzie zakazany, ale z pewnymi wyjątkami.

- Jeżeli prywatna firma lub państwo zbierze informacje o zachowaniach ludzi uczestniczących w protestach i ma w tym prawnie uzasadniony interes, na przykład w kontekście bezpieczeństwa i wykorzysta je w tym konkretnym celu, będzie to legalne. Natomiast jeśli podmiot na tej podstawie stworzy profile tych osób i zastosuje wobec nich ocenę punktową, której konsekwencją będzie przydzielanie lub odbieranie czegoś w zupełnie innych kontekstach, np. benefitów społecznych - takie działania będą zakazane - podkreślił.

Jak zauważył dr Nowakowski, zakazaną praktyką jest też wyciągnie wniosków z danych biometrycznych, na przykład na temat seksualności, poglądów politycznych czy religijnych, choć znowu - jak powtórzył - "tutaj trzeba dokładnie przeanalizować każdy przypadek".

Podkreślił, że z AI Actu wyłączone są wojskowe zastosowania systemów sztucznej inteligencji oraz - z pewnymi zastrzeżeniami - z zakresu badań i rozwoju.

- Akt jest bardzo ograniczony w swoim zasięgu w kontekście praktyk zakazanych, więc nie będzie istotnie wpływał na przedsiębiorców. Nie jest "kagańcem na biznes" - ocenił.

Dodał, że jeśli firma korzystająca z AI ma wątpliwości, czy wszystko jest zgodnie z prawem, powinna dokonać weryfikacji, czy ma do czynienia z systemem sztucznej inteligencji oraz z praktyką zakazaną. Z kolei tam, gdzie ryzyko jest nieakceptowalne, powinno dojść do "interwencji", na przykład organu nadzoru w formie kar.

Autorka/Autor:jw/akw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl