Wartość debiutów na europejskich giełdach w trzecim kwartale 2018 roku wyniosła 3,9 miliarda euro - to spadek o 53 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego - wynika z najnowszego raportu "IPO Watch Europe" przygotowanego przez PwC. Niemal połowa ofert i środków pozyskanych z IPO przypadła na giełdę w Londynie. W Warszawie w minionym kwartale odnotowano jedynie cztery oferty o łącznej wartości 8 milionów euro.
W III kwartale 2018 r. w Polsce miały miejsce cztery pierwotne oferty publiczne (Initial Public Offering, IPO) – z czego tylko jedna na rynku głównym GPW, a trzy na alternatywnym rynku NewConnect. Na rynku głównym zadebiutowała spółka Silvair (mająca polskie korzenie amerykańska firma zajmująca się tworzeniem oprogramowania w obszarze internetu rzeczy).
Wartość przeprowadzonej oferty wyniosła 20,1 mln zł.
Z kolei łączna wartość IPO przeprowadzonych na alternatywnym rynku NewConnect wyniosła 12,6 mln zł - największą ofertę o wartości 6,5 mln zł przeprowadziła spółka Creepy Jar (wydawca i dystrybutor gier wideo).
Na rynku alternatywnym zadebiutowała także spółka Medinice zajmująca się sprzedażą produktów medycznych z obszaru kardiologii i kardiochirurgii (wartość IPO wyniosła 4,9 mln zł) oraz spółka Passus będąca dostawcą rozwiązań IT (wartość oferty 1,3 mln zł).
Najsłabiej od 15 lat
Aktywność w zakresie IPO w Warszawie jest po trzech kwartałach najsłabsza od 2003 roku i po raz kolejny jedna z najmniejszych w Europie. Sprawa GetBacku i jej skutki zamroziły w tym roku polski rynek, i tak dotknięty już niskimi wycenami, spadającą płynnością oraz ciągłą niepewnością dotyczącą przyszłości OFE - powiedział Bartosz Margol, dyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych PwC.
Ocenił, że przyjęta przez Sejm ustawa o pracowniczych planach kapitałowych jest na pewno pozytywnym sygnałem, ale nie będzie miała istotnego realnego wpływu na rynek w krótkim okresie.
- Poprawę sytuacji na giełdzie mogłaby przynieść większa międzynarodowa oferta (taka jak np. rozważany debiut Smyk Holding, którego prospekt złożony został już w KNF). Biorąc jednak pod uwagę nawet taki pozytywny impuls, mówimy tu o wpływie na rynek IPO w nieco dalszej perspektywie - na debiut w ostatnim kwartale mają w praktyce szanse emitenci, których projekty emisyjne zostały już złożone w KNF, a takich jest zaledwie kilka. Znacząca aktywność w zakresie IPO może więc nastąpić nie wcześniej niż w II kwartale 2019 r. - dodał.
Największe debiuty
Zgodnie z danymi uzyskanymi przez PwC, łączna wartość IPO w Europie wyniosła 3,9 mld euro i spadła w minionym kwartale (w porównaniu do trzeciego kwartału 2017 r.) aż o 4,4 mld euro. Odnotowano 64 debiuty (wobec 76 w trzecim kwartale 2017 r.).
W analizowanym okresie miała miejsce jedna mega oferta (IPO o wielkości przekraczającej 1 mld euro) przeprowadzona we wrześniu na giełdzie w Szwajcarii - IPO spółki SIG Combibloc Group AG (1 708 mln euro). Drugim największym IPO była oferta spółki Amigo Holdings Plc (407 mln euro, debiut na giełdzie w Londynie), a trzecim - IPO Tritax EuroBox plc (339 mln euro, giełda w Londynie).
- Geopolityczne zawirowania oraz letnia przerwa spowolniły aktywność w trzecim kwartale, w efekcie wartość IPO w Europie osiągnęła najniższy poziom od 2 lat. Perspektywy na IV kwartał wyglądają dość optymistycznie, zmienność rynku utrzymuje się na niskim poziomie, a na europejskich rynkach oczekiwanych jest co najmniej kilka mega ofert (IPO o wartości przekraczającej 1 mld euro). Z drugiej strony, słabe notowania po debiucie niektórych spośród ostatnich emitentów, jak też istotna niepewność dotycząca wyników negocjacji ws. brexitu, mogą zniechęcić spółki planujące IPO do zamknięcia transakcji przed końcem roku - zaznaczył Tomasz Konieczny, lider zespołu ds. rynków kapitałowych PwC
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock