Mieszkaniec amerykańskiego stanu Michigan znalazł w portfelu los na loterię, o którego zakupie zapomniał. Okazało się, że na kuponie figurują zwycięskie liczby, a 65-latek wygrał ponad 240 tys. dolarów.
Trzydziestego kwietnia mężczyzna – który chce pozostać anonimowy – wziął udział w grze Fantasy 5 w ramach Michigan Lottery. 65-latek nabył los na stacji benzynowej w miejscowości Clawson. Zapłacił za niego jednego dolara. Tyle kosztuje każdy kupon biorący udział w przeprowadzanym codziennie losowaniu.
– Przy kasie zobaczyłem, że do wygrania jest ponad 200 tys. dolarów, więc kupiłem kilka losów. I zapomniałem o nich. Kilka dni później zobaczyłem je w portfelu – wyjaśnił cytowany przez stronę internetową organizatorów loterii mieszkaniec stanu Michigan. Dodał, że kiedy sprawdził wyniki losowania w specjalnej aplikacji i zorientował się, iż zakupiony przez niego los jest zwycięski, nie mógł w to uwierzyć.
Aby potwierdzić świetną nowinę, 65-latek wszedł na stronę internetową loterii. – Kiedy ponownie sprawdziłem numery i zobaczyłem, że zwycięski los został zakupiony w Clawson, w końcu zrozumiałem, że wygrałem – opowiadał.
Mężczyzna zgłosił się już do siedziby firmy organizującej loterię po odbiór nagrody. To kwota 242 256 dolarów. Jak czytamy na stronie Michigan Lottery, część wygranej 65-latek ma zamiar wpłacić na fundusz oszczędnościowy na studia dla swoich wnuków, pozostałe pieniądze planuje odłożyć na emeryturę.
Źródło: Michigan Lottery
Źródło zdjęcia głównego: Michigan Lottery