Ministerstwo Infrastruktury zapowiada podwyższenie opłat paliwowych, by sfinansować budowę dróg. Opłata paliwowa ma zostać podwyższona o 10 gr za litr. - To może być bardzo poważne źródło dla finansowania budżetu Krajowego Funduszu Drogowego - zapowiedział na czwartkowej konferencji wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit.
Jak dodał resort infrastruktury "zastanawia się nad konsekwencjami podwyżek opłaty paliwowej".
- Pieniądze z opłaty paliwowej trafiają wprost do krajowego funduszu drogowego i funduszu kolejowego, a więc na budowanie dróg i budowanie kolei. One się nie rozpływają w budżecie, tylko byłyby skierowane na sfinansowanie programu budowy dróg - podkreślił Szmit.
Środki uzyskane z podwyższenia opłaty paliwowej będą w całości przeznaczone na inwestycje realizowane w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-23 i Krajowego Programu Kolejowego, w podziale 80 proc. na drogi, 20 proc. na kolej.
- Gdy mamy jakieś zadanie, musimy mieć środki na jego realizację - dodał wiceminister.
Z szacunków Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wynika, że podniesienie wysokości opłaty o każde 10 groszy na litr paliwa przyniesie w ciągu 10 lat dodatkowe ok. 20 mld zł na inwestycje.
Jakie prognozy?
- Przełożenie podwyższenia opłaty paliwowej przełoży się jeden do jednego na cenę paliwa. I jednocześnie powiększy wartość podatku VAT, a więc dążymy w stronę powiększenia obciążeń podatkowych w cenie litra paliwa - mówi w rozmowie z TVN24 BiS Urszula Cieślak z BM Reflex.
- Pamiętajmy, że to nie jedyny pomysł nad którym pracują teraz ministerstwa. W dalszym ciągu trwają prace nad podatkiem od handlu, który także dotknąłby stacje paliw - dodaje.
To zdaniem wszystko może przełożyć na większe wydatki kierowców.
- Istotnym będzie to o ile Ministerstwo (Infrastruktury - red.) planuje podnieść dochód funduszu drogowego, bo to będzie dawało nam odpowiedź, o ile powinny wzrosnąć stawki opłat paliwowych - zwraca uwagę Cieślak.
Autor: mb/gry//km / Źródło: tvn24, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock