Chcielibyśmy zawiesić na rok minimalny CIT. Rząd planuje wprowadzenie od 2023 roku nowego rozwiązania - przekazał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" wiceminister finansów Artur Soboń. Dodał, że 2022 rok nie jest dobrym momentem, by wprowadzać "zupełnie nowe rozwiązania" podatkowe.
W wywiadzie Soboń odniósł się m.in. do wchodzącej 1 lipca w życie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych obniżającej PIT z 17 do 12 proc. Jak stwierdził, w części podatkowej Polskiego Ładu resort finansów odszedł od koncepcji naprawiania, czyli przygotowania specjalnych rozwiązań dla kolejnych grup, by im zagwarantować, że nie stracą w porównaniu z poprzednim rokiem.
- To byłyby rozwiązania epizodyczne dotyczące tylko 2022 roku, potem natychmiast byłoby trzeba szykować zmiany na 2023 rok. Dlatego podjąłem decyzję, że nie naprawiamy, a eliminujemy z systemu rozwiązania, które się nie sprawdziły, czyli przede wszystkim tak zwaną ulgę dla klasy średniej, czy ulgę 1500 złotych dla samotnych rodziców - zaznaczył.
Zawieszenie minimalnego CIT i nowe rozwiązanie dla firm
Zapowiedział też zmiany w CIT, które mają gwarantować większą stabilność podatkową. - Przyświecają nam analogiczne motywy jak przy zmianach w podatku od osób fizycznych. Uznaliśmy, że to nie jest dobry czas na jakieś zupełnie nowe rozwiązania. W przypadku PIT takim rozwiązaniem była skomplikowana ulga dla klasy średniej, w przypadku podatku od firm tak zwany minimalny CIT wprowadzony przez przepisy Polskiego Ładu. Chodzi o sytuację, w której ktoś prowadzi spółki w taki sposób, by nie wykazywać rentowności. Moim zdaniem rok 2022 - naznaczony szokami popandemicznymi, energetycznymi czy wojennymi - nie jest właściwym czasem do tego, by sprawdzać, czy tak faktycznie jest, czy nie - podkreślił wiceszef MF.
Poinformował, że resort finansów chce zawiesić na rok minimalny CIT i zaproponować od 2023 r. nowe rozwiązanie. Jak przekazał, projekt jest już gotowy i oczekuje na wpis do wykazu prac rządu. - Będzie inna podstawa opodatkowania, bardziej zrozumiała dla przedsiębiorców oraz inny sposób wyliczania wskaźnika rentowności uwzględniający specyfikę różnych kosztów. Chodzi na przykład o uwzględnienie przy wyliczaniu rentowności rosnących kosztów energii, wynagrodzeń, uwzględnienie specyfiki faktoringu, leasingu czy też podmiotów nabywających towary objęte akcyzą, która rzutuje na poziom osiąganych marż - wyjaśnił pytany o planowane rozwiązanie.
Soboń oznajmił, że Ministerstwo Finansów proponuje też m.in. likwidację przepisów o ukrytej dywidendzie. - To bardzo korzystna zmiana dla przedsiębiorców. W odniesieniu do cen transferowych chcemy z kolei uprościć zasady dotyczące dokumentacji transakcji rajowych i podnieść stosowane do nich progi dokumentacyjne - zapowiedział.
Pytany, czy będą też zmiany w estońskim CIT, poinformował, że główne założenia tego rozwiązania nie będą modyfikowane, poprawione będą natomiast szczegółowe regulacje budzące wątpliwości czy problemy praktyczne.
Wynagrodzenia brutto, netto
Firma doradcza Grant Thornton pokazała na grafice, jak powyższe zmiany wpłyną na wynagrodzenia na rękę. W swoim zestawieniu porównała pensje z roku 2021, po wprowadzeniu pierwszej wersji Polskiego Ładu oraz te, które mają obowiązywać po 1 lipca 2022 roku.
Małgorzata Samborska z GT zwróciła uwagę, że to zestawienie dotyczy singla na umowie o pracę, który korzysta z podstawowych kosztów uzyskania przychodów, nie należy do Pracowniczych Planów Kapitałowych i złożył PIT-2.
"Symulacje mogą się różnić, jeśli nie złożyłeś PIT-2, masz więcej niż 1 miejsce pracy lub źródło dochodów, złożyłeś wniosek o niestosowanie rolowania zaliczek, twoje wynagrodzenie jest zmienne, byłeś na L4, jesteś w PPK, masz podwyższone KUP (koszty uzyskania przychodu - red.)" - napisała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock