Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wprowadzenie tak zwanej miękkiej egzekucji podatkowej, która zwiększa zaufanie do organów podatkowych i odciąża je. Zwraca jednak uwagę, że zaległości podatkowe rosną i to szybciej niż dochody z podatków.
NIK w opublikowanym w piątek raporcie pozytywnie oceniła działania monitorujące, nadzorcze, organizacyjne i legislacyjne ministra finansów. Kontrolerzy chwalą m.in. usprawnienie przyjaznej dla podatników tzw. miękkiej egzekucji, która już po dwóch latach okazała się równie skuteczna, jak czasochłonna i kosztowna egzekucja administracyjna. Miękka egzekucja polega na działaniach informacyjnych i dyscyplinujących poprzedzających wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Chodzi o telefon, SMS, czy mail, w którym informuje się podatnika o zaległości, co ma zwiększyć powodzenie dobrowolnego uregulowania zaległości bez konieczności stosowania przymusu egzekucyjnego.
Rosnąca dziura
Izba zwraca uwagę, że zaległości podatkowe rosną nadal, i to szybciej niż dochody z podatków.
"A szczególnie niepokoić może fakt, że coraz częściej są to zaległości, których wyegzekwować się nie da" - czytamy w raporcie. NIK poinformowała, że odnotowane w urzędach skarbowych zaległości podatkowe wymagalne wyniosły – według stanu na koniec 2016 r. – 68,9 mld zł. To wzrost o prawie jedną trzecią wobec końca 2015 roku i prawie dwukrotny wobec końca 2014 roku.
Jak wyjaśniono, największy udział w zaległościach + prawie 84 proc. miały zaległości z tytułu podatku VAT, które na koniec 2016 roku wyniosły 59,6 mld zł. To wzrost o ponad 40 proc. wobec stanu na koniec 2015 r. i o 115 proc. wobec stanu na koniec 2014 r. Izba tłumaczy, że wzrost ten związany jest z większą liczbą wyłudzeń i zwiększoną wykrywalnością dużych nieprawidłowości i oszustw podatkowych. W raporcie czytamy, że kwota niezapłaconych zobowiązań, wynikających z decyzji wydanych na podstawie ustawy o podatku od towarów i usług, (tzw. puste faktury), na koniec 2015 roku wynosiła 21,9 mld zł i była ponad dwukrotnie wyższa od kwoty na koniec 2014 r., a na 30 czerwca 2016 r. wyniosła 27,3 mld zł. "Należności wynikające z wydanych decyzji od podmiotów uczestniczących w oszustwach podatkowych są trudne do wyegzekwowania, szczególnie od zobowiązanych, którzy jako miejsce prowadzenia działalności wskazują tzw. wirtualne biura, a także podmiotów, które nie ujawniły w Krajowym Rejestrze Sądowym aktualnej siedziby lub zgłosiły nieprawdziwe dane. NIK już wcześniej wskazywała na konieczność skutecznych działań organów podatkowych i skarbowych, by zmniejszyć liczbę popełnianych przestępstw i w efekcie wartość zaległości podatkowych" - wyjaśniono. NIK dodała, że na zmniejszenie skuteczności egzekucji zaległości podatkowych wpływ miał też brak płynności finansowej części podmiotów gospodarczych, czy wzrost liczby zobowiązanych nieposiadających składników majątkowych podlegających egzekucji, wykonujących działalność przy użyciu maszyn i urządzeń nie stanowiących ich własności.
"W badanej przez NIK próbie 135 zaległości na kwotę ogółem 475,3 mln zł odzyskano zaledwie 1,16 proc. zaległości" - podkreślono.
Rzetelny minister
Kontrolerzy wykazali, że minister finansów rzetelnie monitorował zaległości podatkowe, a dzięki wprowadzonym zmianom nastąpił wzrost wielkości wyegzekwowanych zaległości podatkowych, a także zwiększanie poziomu dobrowolnych wpłat podatku w drodze tzw. miękkiej egzekucji. "Należy podkreślić, że miękka egzekucja jest przyjazna dla podatników, zwiększa zaufanie do organów podatkowych i odciąża organy egzekucyjne od prowadzenia postępowań egzekucyjnych, które są długotrwałe i kosztowne dla obu stron" - zaznaczono. Izba chwali też ministra za wprowadzenie zmian prawnych, systemowych i organizacyjnych, które miały skutkować usprawnieniem i zwiększeniem skuteczności egzekwowania podatków. Chodzi np. o powołane w 2014 r. komórki wierzycielskie, które usprawniły zarządzanie zaległościami.
Narażony Skarb Państwa
NIK pozytywnie oceniła też to, iż naczelnicy urzędów skarbowych zostali odciążeni od wykonywania niektórych zadań poprzez zapewnienie im elektronicznego dostępu do bazy danych ksiąg wieczystych, czy wdrożenia w czerwcu ub.r. aplikacji "mobilny poborca" pomagającej w pracy w terenie. Od nowego roku planowane jest m.in. wdrożenie procedury licytacji elektronicznej z ruchomości. Izba wykazała ponadto, że skontrolowane urzędy skarbowe prowadząc egzekucję robiły to z poszanowaniem praw podatników, traktując zobowiązanych jednakowo.
"Przy stosowaniu środków egzekucyjnych brano pod uwagę zarówno korzyści z egzekucji, jak też dolegliwość, koszty i skutki społeczne stosowania środków egzekucyjnych, zwłaszcza egzekucji z ruchomości i nieruchomości" - wskazano. Kontrola zwróciła jednak uwagę, że postępowania te nie zawsze gwarantowały zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa. Znikoma np. była liczba sprzedaży ruchomości i nieruchomości, tak by zabezpieczyć zobowiązania na majątku podatnika.
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock