Bessa jest jednym z najważniejszych zjawisk występujących na giełdzie i innych rynkach. Mówimy o niej wtedy, gdy obserwujemy znaczący i długotrwały spadek cen. Skąd biorą się bessy? Czym się charakteryzują i jak rozpoznać ich nadejście?
● Bessa to znaczący i długotrwały spadek cen na giełdzie lub innym rynku. ● Bessa może mieć różne przyczyny, bywa m.in. przejawem początku recesji. ● Najkorzystniej jest sprzedać swoje aktywa tuż przed początkiem bessy. ● Przeciwieństwem bessy jest hossa, zjawiska te mogą jednak mieć różny przebieg i przyczyny.
Obserwowanie trendów rynkowych jest podstawą każdego inwestowania. Zgodnie ze złotą zasadą „kupić tanio, sprzedać drogo” konieczne jest obserwowanie i przewidywanie zmian cen na wybranym rynku. Między innymi przewidywanie nadejścia hossy i bessy.
Bessa - czym jest
Najprościej mówiąc, bessa „spadek kursu papierów wartościowych lub cen towarów notowanych na giełdzie”. Do definicji tej należy dodać, że aby spadek można było nazwać bessą, musi on być długotrwały – liczony w miesiącach a nawet latach, nie wystarczy np. kilkudniowy, epizodyczny.
Ponadto bessa charakteryzuje się tym, że spadki notowań są odpowiednio znaczące. Uważa się, że aby mówić o bessie, ceny notowanych aktywów muszą spaść o przynajmniej 20 proc. Jeżeli spadki są mniejsze, mówi się jedynie o korekcie notowań.
Bessa - przyczyny
O bessie mówi się najczęściej w kontekście notowań giełdowych, zjawisko to może jednak dotyczyć innych obszarów gospodarki, np. cen na rynku nieruchomości.
W przypadku bessy na giełdzie dotyczy ona wszystkich lub większości aktywów na tej giełdzie, nie tylko ich małej części. Inaczej mówiąc bessa oznacza sytuację, gdy na giełdzie spadają ceny, a liczba sprzedających przewyższa liczbę kupujących.
Przyczyny bessy są różne, może to być zmiana koniunktury, wzrost stóp procentowych, wahania nastrojów inwestorów. Bessa może być również przejawem recesji w całej gospodarce – wówczas spadki cen na giełdzie są często jednym z pierwszych świadectw nadciągającego kryzysu.
Jak inwestorzy wpływają na bessę?
Choć bessa i spadki cen na giełdzie nie są pożądane przez inwestorów, zjawisko to bardzo często jest potęgowane przez nich samych. Zgodnie z ogólną zasadą inwestowania na giełdzie najbardziej opłacalne jest bowiem sprzedanie posiadanych aktywów tuż przed rozpoczęciem się bessy.
W rezultacie inwestorzy przeczuwający, że zbliża się bessa, przyjmują bardziej konserwatywne podejście do inwestowania i ograniczają kupowanie aktywów bojąc się poniesienia strat. Strach przed inwestowaniem sprawia z kolei, że na giełdzie rośnie podaż, a spada popyt, co dodatkowo nasila spadek cen.
Trzy fazy bessy
W bessie wyróżnić można trzy charakterystyczne, następujące po sobie fazy. Pierwszą z nich jest faza dystrybucji, która oznacza, że inwestorzy przestają zarabiać na swoich aktywach – ich ceny przestają rosnąć. Pojawia się pierwszy spadek cen, po którym następuje jeszcze odbicie, ale mniejsze niż odnotowany wcześniej spadek.
Inwestorzy przeczuwają wówczas początek bessy i rozpoczynają sprzedaż posiadanych aktywów, wywołując drugą fazę bessy, czyli duży ruch. Zaczyna się panika i pospieszne sprzedawanie swoich aktywów, powodujące gwałtowne przyspieszenie spadków cen na giełdzie.
Trzecią fazą bessy jest tzw. rozpacz, gdy inwestorzy dalej próbują sprzedawać swoje aktywa po coraz niższych cenach, tracąc już jakąkolwiek nadzieję na zysk. Ruch na giełdzie maleje i spada zainteresowanie jakimkolwiek inwestowaniem.
Bessa a hossa
Zjawisko bessy posiada swoje przeciwieństwo – jest nim hossa. Hossa to długotrwały trend wzrostowy notowań określonych aktywów, najczęściej na giełdzie. Bessa i hossa nie są jednak dokładnie swoją odwrotnością, ponieważ inne mogą być ich przyczyny i przebieg. Zwykle bessa trwa znacznie krócej niż hossa oraz jest bardziej gwałtowna.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock