Ofertowe ceny mieszkań w maju 2022 roku spadły w blisko połowie analizowanych miast - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. Zdaniem autorów opracowania na rynku "pojawiły się pierwsze symptomy spowolnienia". Największe obniżki cen mieszkań były w Katowicach, z kolei największy wzrost dotyczy Częstochowy.
Autorzy raportu zwrócili uwagę, że "choć w ostatnim czasie zalewają nas informacje o tym, jak bardzo rosną raty kredytów hipotecznych i jak spada ich dostępność, to sprzedający mieszkania wciąż dość niechętnie obniżają ceny". "Trzeba jednak dodać, że przewaga miast, gdzie stawki rosną, była już jednak niewielka" - dodano. Analiza dotyczy 32 861 nowo dodanych ogłoszeń sprzedaży opublikowanych w internecie od 1 do 31 maja 2022 roku.
Ofertowe ceny mieszkań
Z analizy przygotowanej przez Expandera i i Rentier.io wynika, że spadki zanotowano w ośmiu z 17 badanych miast. "Wśród nich szczególnie wyróżniają się Katowice. Ceny spadały tam już czwarty miesiąc z rzędu. W ciągu tych 4 miesięcy mediana cen obniżyła się o prawie 5 procent" - czytamy.
Autorzy raportu zaznaczyli, że w pozostałych miastach, w których odnotowano ceny niższe niż w kwietniu, "trudno na razie ocenić, czy jest to jednorazowy przypadek, czy też początek trendu spadkowego". W ujęciu miesięcznym ceny spadły również w Toruniu, Łodzi, Rzeszowie, Radomiu, Krakowie, Sosnowcu oraz Lublinie. Nie przekroczyły one jednak 1 procenta.
Z drugiej strony wzrost cen odnotowano w dziewięciu z 17 badanych miast." Najmocniej ceny rosły w Częstochowie, gdzie w porównaniu z kwietniem podskoczyły aż o 8 procent, a w ciągu 3 miesięcy o 11 procent. Warto też dodać, że w porównaniu z poziomem przed rokiem, ceny są wyższe we wszystkich badanych miastach. Średni wzrost wynosi aż 16 procent" - zauważyli autorzy raportu.
Jak zaznaczono, problemów nie widać również w liczbie opublikowanych ogłoszeń. "Nie zaobserwowaliśmy ani znaczącego przyrostu nowych ofert, ani szybkiego znikania tych dotąd aktywnych. Podobnie może być w kolejnych miesiącach, ponieważ okres wakacyjny zwykle cechuje zastój i brak istotnych zmian na rynku" - wyjaśnili eksperci.
W ich ocenie "dopiero wrzesień i październik mogą być miesiącami kluczowymi dla rynku nieruchomości. Wtedy zapewne rozstrzygnie się kwestia tego, czy ceny mieszkań zaczną spadać, czy też dalej będą rosły".
Coraz gorsza dostępność kredytów
Jak napisano w analizie, na rynku kredytów hipotecznych sytuacja jest jednoznaczna - raty są coraz wyższe, a dostępność coraz gorsza. Główną przyczyną oczywiście podwyżki stóp procentowych. Stopa referencyjna NBP wynosi już 6 procent, ale prawdopodobnie jeszcze w najbliższym czasie wzrośnie. "Dlatego stawka WIBOR 3M wzrosła właśnie do poziomu 7 procent" - czytamy.
Z szacunków autorów raportu wynika, że w rezultacie rata kredytu na 300 tys. zł na 30 lat, udzielonego we wrześniu 2021 roku wzrośnie z początkowego poziomu 1281 zł do 2585 zł. "Będzie więc ponad 2-krotnie wyższa niż na początku" - zauważyli autorzy raportu.
Ich zdaniem tak wysoki poziom stawki WIBOR będzie miał też wpływ na kredyty nowo udzielane. "Ich raty również rosną, a w związku z tym coraz bardziej pogarsza się ich dostępność. Dla przykładu para z łącznym dochodem 8 tys. zł netto może liczyć średnio na 270 tys. zł kredytu. Dla porównania we wrześniu ubiegłego roku było to 591 tys. zł" - podano. Autorzy raportu zwrócili uwagę, że wciąż jednak występują znaczne różnice w ofertach poszczególnych banków.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock