Do Sejmu wpłynął w czwartek prezydencki projekt ustawy, przedłużający zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Propozycja obejmuje zapisy identyczne jak te we wcześniej zawetowenej ustawie wiatrakowej.
Prezydent, ogłaszając swoje weto do ustawy odległościowej zawierającej też przepisy o zamrożeniu cen prądu na IV kwartał, zapowiedział, że przepisy te zgłosi jako swoją inicjatywę ustawodawczą.
- Podpisałem dzisiaj projekt literalnie wyjęty z ustawy wiatrakowej, nie zmieniliśmy nawet przecinka. Od 24 września będę w gotowości, aby ją podpisać - zapowiedział prezydent.
Czytaj też: Ministra klimatu: weto prezydenta wbrew logice
Propozycja Karola Nawrockiego
Prezydencki projekt zawiera dokładnie te same zapisy, które były w zawetowanej ustawie. Przewidują one zmianę ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej i przedłużenie okresu, w którym gospodarstwa domowe mają prawo do korzystania z cen energii elektrycznej zamrożonych na poziomie 500 zł za MWh netto do 31 grudnia 2025 r. Obecnie zamrożone ceny obowiązują do 30 września.
Rekompensaty dla sprzedawców energii za sprzedaż po zamrożonej cenie są wypłacane z funduszu COVID-19. W prezydenckim projekcie nie ulegają one zmianie. Ich maksymalną wysokość określa się na nieco ponad 4 mld zł w 2025 r. i niemal 1 mld zł w 2026 r.
Brak w jego propozycji zapisów o zielonej energii z wiatraków. – Ustawa wiatrakowa, bo tak w istocie powinniśmy ją nazywać, jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu. (…) Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej – powiedział prezydent Nawrocki na czwartkowej konferencji prasowej.
– To rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków. Zmniejszenie odległości, odejście od zasady 10H, zmniejszenie odległości do 500 metrów nie jest rzeczą akceptowalną społecznie – powiedział. Dodał, że by obniżyć ceny energii, należy odchodzić od Zielonego Ładu.
– Aby obniżyć cenę energii elektrycznej, musimy zrezygnować z tego, co wpływa najbardziej na cenę energii elektrycznej, a więc na ETS – musimy odchodzić od Zielonego Ładu. Próba konstrukcji medialnej, konstrukcji publicznej, że za sprawą wiatraków i całego komponentu odnawialnych źródeł energii uda się obniżyć cenę energii elektrycznej, jest złym założeniem – podkreślił Karol Nawrocki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak