W stolicy nie będzie bezpłatnego Internetu, który miasto obiecało mieszkańcom. Ratusz w ostatniej chwili wycofał się ze startu w przetargu na wolną częstotliwość - pisze "Życie Warszawy".
Darmowy, bezprzewodowy dostęp do Internetu miał pojawić się w całym mieście już za pół roku. Miasto musiało jedynie wystartować w przetargu na częstotliwość dla Mazowsza, organizowanym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej - a potem zainwestować.
Internet socjalny umożliwiłby oglądanie stron WWW i odbieranie poczty. Za jego pomocą nie można byłoby ściągać filmów, muzyki ani oglądać stron pornograficznych.
Kryzys pogrzebał sieć
Z udziału w przetargu zrezygnowano w związku z kosztami. – Zrezygnowaliśmy, bo koszt budowy sieci to 30 mln zł. Te pieniądze były zarezerwowane w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, jednak musieliśmy wprowadzić do niego oszczędności – wyjaśnia rzecznik stołecznego ratusza Tomasz Andryszczyk, który jeszcze w lutym zapewniał, że to cywilizacyjna szansa dla miasta i całego województwa.
Rzecznik tłumaczy, że miasto nie jest w stanie samo wygospodarować takiej kwoty, więc zaproponowało dzielnicom współfinansowanie inwestycji. Zainteresowany był tylko Żoliborz. Inni burmistrzowie, choć pomysł im się podoba, nie chcą za niego płacić.
– Chętnie widziałbym bezprzewodową sieć w całej dzielnicy. Ale to trudne z technicznego punktu widzenia. Obszar dzielnicy jest już nasycony komercyjnymi hot spotami i trudno byłoby się przebić z sygnałem – mówi Marcin Rzońca, wiceburmistrz Śródmieścia
Pionierzy z Bemowa
Na miejski darmowy Internet nie czekało Bemowo. Pierwsze nadajniki, m.in. na urzędzie dzielnicy, pojawiły się już półtora roku temu. We wtorek zapadła decyzja o uruchomieniu kolejnych kilkudziesięciu masztów. – Do końca tygodnia w zasięgu sieci będzie Spółdzielnia Mieszkaniowa Górczewska – mówi Jarosław Dąbrowski, burmistrz Bemowa. – Dostęp do Internetu będzie miało kilkadziesiąt tysięcy osób. W ciągu kolejnych tygodni Internet będą mieli mieszkańcy spółdzielni Wola.
Do tej pory bemowskiej sieci stale używa ok. 600 osób. Żeby wykorzystanie 3-milionowej inwestycji było większe, burmistrz planuje kampanię informacyjną. – Osiągniemy transfer do 1 megabita. Kiedy skończymy projekt, roześlę do innych burmistrzów informacje, jak to zrobiliśmy, i będę zachęcać do takiej inwestycji - tłumaczy Dąbrowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu