Twitter potrzebuje pieniędzy i wprowadza zmiany. Straci bywalców?

Polityka firmy zmienia się, bo Twitter musi zarabiać coraz więcejShutterstock | Twin Design

Twitter, czyli jeden najpopularniejszych serwisów społecznościowych ewoluuje. Wprowadza nowe reklamy, testuje przycisk "Kupuj" i chce filtrować treści niczym jego największy rywal i konkurent - Facebook. Czy to zniechęci nowych użytkowników i tych, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez "ćwierkania"?

Na początku września Twitter poinformował, że zmienia filozofię działania. Zapowiedział, że niedługo może zacząć filtrować treści, tak jak dziś robi to Facebook. Serwis od początku istnienia - czyli od 2006 roku - wyświetla wszystkie wpisy w odwróconej kolejności chronologicznej, zaczynając od najnowszego. Nie pomija przy tym żadnego ze śledzonych przez nas kont.

Jak Facebook?

Tym właśnie przede wszystkim różni się od Facebooka, gdzie o tym, co zobaczymy na tzw. wallu (ścianie) decyduje specjalny algorytm, a nie użytkownicy. Teraz może się to zmienić. Władze spółki planują ulepszenie strumienia treści tak, aby algorytm zamiast pokazywania wszystkich "tweetów", filtrował je i pokazywał te, które są podobno warte naszej uwagi, a np. pojawiły się już jakiś czas temu. Te zapowiedzi nie spodobały się użytkownikom, którzy grozili nawet odejściem z Twittera. Użytkownikom Twittera może nie spodobać się także przycisk "Kupuj". A taka funkcja już teraz jest testowana przez pewien odsetek "ćwierkających" Amerykanów, więc niebawem może trafić do wszystkich. Z pomocą przycisku "Kupuj" użytkownicy będą mogli nabyć towary bezpośrednio z wyświetlanych w głównym strumieniu "tweetów". W testowanej usłudze cały zakup można sfinalizować w zaledwie kilka kliknięć. Użytkownicy po kliknięciu w przycisk "Kupuj" otrzymają dodatkowe informacje na temat produktu i zostaną poproszeni o podanie danych do wysyłki oraz płatności.

Nowe reklamy

Ta usługa ma ułatwić użytkownikom robienie zakupów, a koncernowi dostarczyć pokaźnych wpływów. Z pewnością gotówki dostarczą też reklamy skierowane do małych i średnich firm. Twitter już w kilkudziesięciu krajach sprzedaje reklamy nie tylko ogromnym firmom, ale także małym przedsiębiorstwom. Teraz amerykańska spółka ogłosiła, że poszerza swoją ofertę na kolejne kraje. Wśród nowych rynków, na których chce zarabiać Twitter znalazły się m.in. Macedonia, Rumunia, Słowenia, czy Bośnia i Hercegowina.

Wycisnąć zyski

Polityka firmy zmienia się, bo Twitter musi zarabiać coraz więcej, aby zwiększyć przychody i zyski. To szczególnie kuszące, gdy widzi się ogromne zyski, jakie m.in. poprzez sprzedaż reklam osiąga konkurent - Facebook. Spółka istnieje od 2006 roku, jej akcje cały czas zyskują na wartości, a jednocześnie dopiero w ostatnim kwartale pierwszy raz w historii odnotowała zysk. Władze Twittera chcą wreszcie, aby nakłady zaczęły się zwracać. Wyniki finansowe za drugi kwartał 2014 roku pokazały, że jest to możliwe. Otóż w trzy miesiące (kwiecień, maj, czerwiec) Twitter odnotował przychody na poziomie 312 mln dolarów, czyli o 124 proc. większe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Przyczyna gigantycznych wzrostów? Wprowadzenie reklam. To dzięki nim Twitter zarobił 277 mln dolarów. Trzeba też pamiętać, że przychody to jedno, a zysk to zupełnie co innego. Twitter jest notowany na amerykańskiej giełdzie, wiec rozlicza się w systemie rachunkowym US GAAP (Generally Accepted Accounting Principles), według którego firma przyniosła w tym okresie 145 mln dolarów starty. Natomiast, gdyby ten system rozliczeń pominąć, Twitter zarobiłby 15 mln dolarów. Na wieść o tych "zyskach" akcjonariusze popadli w hurraoptymizm, a wartość akcji poszybowała w górę o 30 proc. Przed Twitterem jeszcze daleka droga, bo nawet zarobione 15 mln dolarów ma się nijak, przy wpływach do budżetu Facebooka, który w tym samym czasie odnotował przychody w wysokości 2,9 mld dolarów. Spółka Marka Zuckerberga "na czysto" zarobiła 791 mln dolarów.

Ocena zmian

Jakub Szczęsny z serwisu Antyweb twierdzi, że działania Twittera to po prostu zmiana modelu biznesowego. - Może się okazać, że niedługo zostanie osiągnięta "masa krytyczna" nowych kont i coraz trudniej będzie "wykręcić" takie wyniki, które zadowolą giełdę, a ta szybko zweryfikuje słabsze wzrosty przychodów - twierdzi Szczęsny. Natomiast Karol Paciorek, którego na Twitterze obserwuje ponad 47 tys. osób ocenia, że serwis społecznościowy i tak długo opierał się zmianom. - Nie daje się odczuć, że użytkownik zszedł na drugi plan, a tak wygląda to na Facebooku. Oczywiście trzeba pamiętać, że Twitter (wedle oficjalnych danych ma prawie 646 milionów użytkowników) jest zdecydowanie mniejszym medium niż Facebook (ponad 1,3 miliarda) - przypomina Paciorek, który prowadzi internetowy program "Lekko Stronniczy".

Zbędny bajer?

Michał Olech z 300polityka rozumie działanie Twittera, ale trudno mu je ocenić pozytywnie. - Rozumiem, że Twitter chce się rozwijać, ale już same reklamy pojawiające się przynajmniej od kilku tygodni, znacznie utrudniają przeglądanie wpisów osób, które śledzę - mówi Olech i dodaje, że broni się przed zmianami, jak tylko może. Korzystając z Twittera na "Maku" używa oficjalnej aplikacji, która nie została jeszcze przystosowana do pokazywania reklam. - Niestety, na mobilnej wersji, w tym wypadku na iOS, wygląda to słabo - ocenia Olech. Dziennikarz uważa również, że wprowadzenie przycisku "Kupuj" wydaje się "zbędnym bajerem", choć zdaje sobie sprawę z tego, że wielu użytkownikom taka nowość przypadnie do gustu. - Jeżeli chodzi o filtrowanie treści – wolałbym sam decydować, kogo chcę czytać. Zwłaszcza, że na Facebooku można wrzucać dłuższe treści, a jeden tweet to tylko maks. 140 znaków. Liczę, że tę funkcję będzie można wyłączyć. Często, czasami codziennie, tradycyjne media po kilku minutach podchwycają informacje, które wcześniej pojawiły się na Twitterze. Filtrowanie może zaburzyć ten mechanizm - ostrzega Olech.

Nie odejdą?

Karol Paciorek przyznaje, że nawet wprowadzenie testowanych zmian nie sprawi, że odejdzie z Twittera. - Od jakiegoś czasu kontynuuję "ucieczkę" z Facebooka na Twittera właśnie. Po prostu nie widzę innej opcji, by dotrzeć do odbiorców w formie pisanej. Wideo i obraz są zmonopolizowane przez YouTube i Instagram - twierdzi Paciorek. Zmian nie planuje również Szczęsny, który uważa, że korzystać z Twittera przestać nie może, a nawet gdyby mógł to nie chce. - Zakres tych zmian może i wygląda na dosyć duży, wiele mówi się o upodobnieniu do Facebooka, ale pamiętajmy o tym, że podstawową różnicą jest sposób przekazywania treści do naszych odbiorców. Mamy mocno ograniczoną liczbę znaków, staramy się mocno streszczać. To się nie zmieni i to tak naprawdę definiuje Twittera. Subtelne reklamy, przyciski "Kupuj", czy filtrowanie treści nie będą dla mnie problemem - ocenia Szczęsny. Michał Olech przypomina, że opuszczeniem serwisu grozili niedawno użytkownicy Twittera. On sam jednak nie przestanie korzystać z portalu, bo to część jego pracy. - Od lat jestem zresztą od niego uzależniony i nie wyobrażam sobie dnia bez sprawdzenia tego, co napisali moi followersi. Poza tym, w XXI wieku Twitter to dla każdego dziennikarza politycznego absolutna podstawa - twierdzi dziennikarz 300polityka.

Jaka przyszłość?

Karol Paciorek twierdzi, że zmiany nie pogrążą Twittera. Jego zdaniem będzie wręcz przeciwnie. - Nadal będzie ważny na świecie, a dopiero stanie się naprawdę ważny w Polsce. To ma swoje zalety i wady, bo o ile: aktorzy, muzycy, ogólnie celebryci wypowiadając się przez Twittera budują swoją markę, to niekoniecznie dobrym pomysłem jest żeby Twitter stawał się oficjalnym kanałem informacji dla polityków, czy wręcz ministerstw, albo departamentów. Może dopełniać, jednak nie powinien zastępować oficjalnych, weryfikowalnych kanałów - uważa. Olech uważa, że Twitter zapewne upodobni się do Facebooka. - Nie wiem, czy - zwłaszcza w dłuższej perspektywie - to dobre rozwiązanie. Moda na serwisy społecznościowe szybko mija, więc podobnie może być z bardziej komercyjną wersją Twittera. Kiedyś wszyscy korzystali z Naszej-Klasy, MySpace czy Grona. Ten ostatni serwis został nawet zamknięty - przypomina Michał Olech z 300polityka.

Autor: Marek Szymaniak TT: @Marek_Szymaniak//km / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | Twin Design

Pozostałe wiadomości

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła ponad 90-procentowe cła na chiński grafit wykorzystywany do produkcji akumulatorów. Jak wskazał CNN, wyższe stawki celne zwiększą koszty produkcji samochodów w USA, choć w dłuższej perspektywie mogą wspomóc rozwój krajowych producentów.

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Źródło:
CNN

W maju 2025 roku ceny czekolady w Unii Europejskiej wzrosły średnio o 21,1 procent rok do roku - podał urząd statystyczny Eurostat. Wskazał też, że największy skok w UE odnotowano w Polsce.

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Wall Street Journal"

Na początku lipca sprzedaż mieszkań w siedmiu największych miastach przewyższyła średnią z ostatnich lat - wynika z raportu Otodom. Zdaniem ekspertów wyższy popyt na rynku pierwotnym jest tylko anomalią, którą wywołała ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej.

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Źródło:
PAP

Sieć Action wycofała ze sprzedaży chipsy Lay's, lalkę Cupcake oraz zegarek My Time. Firma apeluje w komunikatach, by nie spożywać lub nie korzystać z produktów i by zwrócić je w najbliższym sklepie.

Znana sieć wycofała trzy produkty

Znana sieć wycofała trzy produkty

Źródło:
tvn24.pl

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przeprowadził cyberatak na systemy rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom - podał ukraiński portal Ukrinform, przy czym powołał się na źródło w HUR.

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Źródło:
PAP

Diesel nadal będzie drożeć o kilka groszy na litrze, a ceny benzyny i autogazu będą stabilne - tak ma wyglądać sytuacja na stacjach w przyszłym tygodniu według analityków Refleksu. Z kolei zdaniem portalu e-petrol.pl nie ma perspektyw na obniżkę cen paliw.

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

Źródło:
PAP

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

24 lipca Stały Komitet Rady Ministrów ma zająć się projektem tak zwanej ustawy frankowej - wynika z porządku obrad SKRM. Nowe regulacje mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Źródło:
PAP

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander, ING Bank Śląski, mBank i BNP Paribas - klienci tych instytucji finansowych muszą liczyć się z utrudnieniami w najbliższych dniach. Mogą wystąpić problemy z serwisem internetowym, aplikacją czy płatnościami.

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Źródło:
tvn24.pl

W porównaniu do minionego roku większość owoców była w czerwcu wyraźnie droższa - mówi TVN24+ Kamil Łuczkowski, ekonomista z zespołu analiz makroekonomicznych Banku Pekao. Królem wzrostu cen okazały się jabłka. - Inaczej kształtowała się sytuacja na rynku warzyw. Tu Główny Urząd Statystyczny odnotował spadek cen detalicznych - mówi z kolei Mariusz Dziwulski, analityk rynku rolno-spożywczego w PKO BP. Jednak, jak zaznacza, są wyjątki. Ceny kapusty w hurcie wzrosły w skali roku o ponad połowę.

Król i królowa wzrostu cen

Król i królowa wzrostu cen

Źródło:
TVN24+

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl

Od 14 sierpnia przyjmowane będą wnioski od firm i instytucji, które chcą uczestniczyć w prowadzonym przez resort pracy pilotażu skróconego czasu pracy. To pierwszy taki program w tej części Europy i pierwszy na tak szeroką skalę w Polsce – wskazała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Źródło:
PAP

Bat Indiany Jonesa został sprzedany za 525 tysięcy dolarów na trwającej przez tydzień aukcji firmy Heritage Auctions. Harrison Ford posługiwał się słynnym rekwizytem w filmie "Indiana Jones i ostatnia krucjata" z 1989 roku.

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Źródło:
PAP

W projekcie budżetu opracowanym przez Komisję Europejską przewidziano dla Polski ponad 123 miliardy euro, między innymi na politykę spójności i rolnictwo - wynika z zestawienia opublikowanego przez Komisję Europejską w nocy z czwartku na piątek. Jest to wstępna propozycja budżetu, nad którą będą w kolejnych miesiącach pracować państwa członkowskie.

Ogromne pieniądze dla Polski

Ogromne pieniądze dla Polski

Źródło:
PAP

Wizz Air uruchomi 11 tras z lotniska Warszawa-Modlin, przeniesie też do Modlina dwa samoloty - poinformowała w piątek węgierska linia lotnicza. Wizz Air przestał operować z Modlina pod koniec 2012 roku.

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należący do koncernu Meta popularny komunikator WhatsApp powinien przygotować się do wycofania z rynku rosyjskiego - oświadczył Anton Goriełkin, wiceprzewodniczący komisji do spraw technologii informatycznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Źródło:
PAP

Bezpośrednie połączenie PKP Intercity do Chorwacji cieszy się sporym powodzeniem. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, do końca wakacji sprzedało się około 11 tysięcy biletów na ten pociąg. A co z połączeniami do Włoch czy Austrii?

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Źródło:
PAP