Straty spółek z tytułu zaangażowania w opcje walutowe wycenione na 13 lutego wyniosły ok. 9 mld zł. - poinformowała w środę Komisja Nadzoru Finansowego. Wcześniej KNF wyceniał straty z opcji na 15 mld zł.
Natomiast Stowarzyszenie na rzecz Obrony Polskich Przedsiębiorstw szacowało, że firmy na opcjach mogły stracić nawet 200 mld zł. W odpowiedzi na te doniesienia KNF prostował, że ujemna wycena opcji nie przekracza 15 mld zł. Dziś jest mowa o 9 mld zł. Może okazać się jednak jeszcze mniejsza, bo 13 lutego jedno euro kosztowało 4,64 zł, a dziś nie przekracza 4,59 zł.
Co dziesiąty prezes był hazardzistą
Według danych KNF do dziewięciu mld strat na opcjach dochodzi jednak siedem mld zł z tytułu forwardów i dwa mld zł ze swapów (m.in. CIRS-ów).
Według Komisji, 80-85 proc. przedsiębiorstw, które zawarły transakcje na instrumentach pochodnych, nie powinno ponieść z tego tytułu strat, bo zawierało transakcje tylko dla zabezpieczenia przychodów z eksportu. Firmy, które towar sprzedały za granicą mają więc walutę na rozliczenie się z bankiem.
- Z danych banków wynika, że dla zdecydowanej większości klientów (ok. 80 proc.) instrumenty pochodne stanowią zabezpieczenie realnych przychodów w walucie obcej (I grupa). Około 10-15 proc. stanowi liczba przedsiębiorstw, które muszą się liczyć ze zmniejszonymi wpływami walutowymi z eksportu (II grupa). Pozostała część, od 5 proc. do 10 proc. (III grupa), to spółki, które zawarły transakcje o charakterze spekulacyjnym i transakcje pochodne w kilku bankach - czytamy w komunikacie.
Wszyscy szukają rozwiązania
Rozwiązanie problemu opcji, uważanych przez jednych za przejaw pazerności firm, a innych - banków, stanowi gorący temat ostatnich tygodni.
W rozwiązanie konfliktu między bankami i spółkami angażują się m.in. KNF, ale także rząd. Ten ostatni liczy, że pomóc może ustawa o pozwach zbiorowych, której projekt został przyjęty we wtorek. Miałaby ona przyczynić się do wyjaśnienia, kiedy strata była przyczyną spekulacji firmy, a kiedy zatajeniem ryzyka przez bank.
Komisja Nadzoru Finansowego z kolei utworzyła centrum mediacyjne w sporach związanych w umowami opcyjnymi.
Źródło: ISB
Źródło zdjęcia głównego: TVN24