Około 150 lotów zostało w środę odwołanych z powodu strajku irlandzkich kontrolerów lotów. Zamknięte były trzy główne lotniska w Dublinie, Corku i Shannon - informuje dziennik "Irish Times". Problemy dotknęły około 20 tysięcy podróżnych, głównie tanich linii Ryanair i Aer Lingus..
Pasy startowe były zamknięte od godz. 14 do 18 czasu lokalnego (15-19 czasu polskiego). W tym czasie 300 kontrolerów lotów uczestniczyło w obowiązkowym spotkaniu zwołanym przez związki zawodowe.
Leniwi i za dużo zarabiają?
Tani przewoźnik Ryanair, pomstując na "leniwych i przepłacanych" kontrolerów lotów w Irlandii, odwołał w środę 48 lotów. Miały one przewieźć ok. 6 tys. pasażerów. Ryanair radzi podróżnym, by wystąpili o odszkodowanie do związku zawodowego, który organizuje strajk.
Przewoźnik zaapelował też do rządu, by w miejsce strajkujących cywilnych kontrolerów skierował kontrolerów wojskowych.
Inne irlandzkie linie Aer Lingus odwołały 64 loty, na które bilety wykupiło 7 tys. podróżnych. Większość lotów przewoźnika na trasach pozaeuropejskich odbędzie się zgodnie z rozkładem.
Poszło o nowe obowiązki...
Związek zawodowy IMPACT obwinia komórkę kontroli ruchu IAA (Irish Aviation Authority). Jej dyrekcja zawiesiła w prawach pracowników 12 kontrolerów (siedmiu w Dublinie i pięciu w Cork) za to, że nie chcieli pracować w nowym systemie, zwiększającym obciążenie pracą, m.in. na skutek wprowadzenia nowych technologii. Inne doniesienia mówią o 15 zawieszonych kontrolerach - 10 w Dublinie i pięciu w Shannon.
IMPACT domaga się też podwyżki płac o 6 proc., ale uważa, że jest to osobna sprawa, która nie ma bezpośredniego związku ze środowym przestojem.
Kontrolerom dobrze się powodzi?
IAA wskazuje, że kontrolerzy już teraz zarabiają ok. 115 tys. euro rocznie i należą do najwyżej opłacanych grup pracowniczych. IAA szacuje, że faktyczne zarobki kontrolerów sięgają 160 tys. euro rocznie, jeśli do ich zarobków brutto doliczyć składki ubezpieczenia socjalnego i emerytalną, które im opłaca pracodawca.
Według związku zawodowego kontrolerzy nie tyle sprzeciwiają się nowej organizacji pracy, co sposobowi, w jaki została im narzucona.
Źródło: PAP, tvn24.pl