Kierowana przez rosyjskiego biznesmena grupa kapitałowa kupiła pakiet kontrolny jednej z największych ukraińskich firm stalowych, Związku Przemysłowego Donbasu (ISD) - podała agencja Interfax-Ukraina. ISD ma zakłady także w Polsce i na Węgrzech. Jest m.in. właścicielem Huty Częstochowa oraz Stoczni Gdańsk.
Cytując komunikat ISD dla prasy agencja Interfax-Ukraina podała, że rosyjski biznesmen Aleksandr Katunin, były właściciel grupy Evrazholding i obecny współwłaściciel szwajcarskiej grupy Carbofer, kupił 50 proc. udziałów plus dwie akcje w ukraińskim koncernie.
Nie podano wartości transakcji, lecz dziennik "Financial Times" pisał w tym tygodniu, że wyniesie ona do 2 miliardów dolarów.
Transakcja, jak pisze Reuters, może się okazać politycznie nieobojętna, bowiem dochodzi do niej tuż przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie, w których wpływ Rosji na ukraińskie sprawy może okazać się nie bez znaczenia.
Na mocy transakcji reszta udziałów - 49,9 proc. - pozostanie w rękach ukraińskiego miliardera Serhija Taruty i jego wspólnik Ołeha Mkrtczana.
W środę spółka ISD Polska wydała komunikat, w którym stwierdzono, że transakcja "w żadnym stopniu nie dotyczy Stoczni Gdańskiej", która "jest wyłączona z rozmów dotyczących sprzedaży pakietu akcji ISD". Stwierdzono wówczas, iż "Stocznia pozostaje własnością spółki należącej do ukraińskich właścicieli, to znaczy Siergieja Taruty, Witalija Hajduka i Oleksandra Mkrcztana". Piątkowe doniesienia o sfinalizowaniu transakcji nie wspominają o Stoczni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24