Moskwa odpowiada na sankcje. Rosyjski Bank Centralny już oficjalnie ogłosił plany utworzenia krajowego systemu płatności kartą. W ten sposób instytucja chce rywalizować z międzynarodowymi gigantami na tym rynku, czyli np. Visą i MasterCard. Wbrew temu co podawano wcześniej, nowy system nie będzie oparty na sieci banków Sbierbank, lecz stworzony od podstaw.
Nowy system będzie tworzony od podstaw i ma zacząć działać w 2015 roku.
Rosyjska technologia
Z zapowiedzi Banku Centralnego Rosji system kart płatniczych będzie oparty na własnej platformie. - Decyzja jest ostateczna. Fundament technologiczny będzie własny, jednak zmiany wprowadzane w Rosji i za granicą będą uwzględniane - mówi Anatolij Aksakow, wiceprzewodniczący komitetu Dumy Rynku Finansowego. Decyzja o utworzeniu systemu została podjęta po tym, jak międzynarodowi giganci, czyli Visa i MasterCard zablokowały operacje finansowe przeprowadzane kartami płatniczymi klientów rosyjskich banków, które znalazły się na majowej liście amerykańskich sankcji. Według ekspertów harmonogram tworzenie nowego systemu płatności kartami jest już określony. W ciągu roku system ma być gotowy, a klienci otrzymają karty pół roku później. Wcześniej mówiło się, że system będzie oparty na już istniejącym, który opracował największy bank Rosji Sbierbank. Jednak ostatecznie zrezygnowano z tego rozwiązania.
Większa niezależność
Zdaniem Antona Soroko, analityka z Finam Investment Holding taka decyzja oznacza, że powstanie niezależny, w pełni kontrolowany przez władze system. - Ale z drugiej strony, będzie to niezwykle czasochłonne i kosztowne - twierdzi Soroko. Według ekspertów nowy system ma dać rosyjskim instytucjom niezależność oraz gwarancję, że ich klienci będą mogli dokonywać płatności karatami nawet jeśli, któryś z banków znajdzie się na liście sankcji USA. - Stworzenie krajowego systemu płatności będzie chronić rosyjski rynek przed upadkiem. Da też bankom większą niezależność - mówi Denis Khrenov, prezes Intercommerz Bank.
Autor: msz/km / Źródło: rbth.com