Niemiecki rząd definitywnie cofnął pozwolenie wydane przez poprzednie władze koncernowi zbrojeniowemu Rheinmetall na dostawę do Rosji nowoczesnego centrum szkolenia bojowego dla rosyjskiej armii. Moskwa zapowiada roszczenia odszkodowawcze.
Minister gospodarki Sigmar Gabriel (SPD) potwierdził w poniedziałek informację, podaną rano przez dziennik "Sueddeutsche Zeitung", o odwołaniu - w porozumieniu z urzędem kanclerskim - zgody na transakcję, wydaną przez poprzedni rząd kanclerz Angeli Merkel. Pytany o ewentualne negatywne skutki finansowe tej decyzji, Gabriel odpowiedział: "Dostarczając Rosji centrum szkoleniowe ryzykowałbym eskalację konfliktu militarnego. (...) Stawką nie są pieniądze, lecz życie ludzkie".
Część już dostarczono
Gabriel czasowo wstrzymał po aneksji Krymu przez Rosję w marcu pozwolenie na opiewający na kwotę 120 mln euro kontrakt. Jak pisze "SZ", ministerstwo zabiegało o rozwiązanie kompromisowe, jednak pomimo kilkumiesięcznych rozmów nie doszło do porozumienia z dyrekcją Rheinmetall. Rzeczniczka ministerstwa gospodarki poinformowała, że Rheinmetall dostarczył już stronie rosyjskiej część instalacji, lecz w obecnym stanie jest ona "niezdolna do działania". Rosja zarzuciła władzom w Berlinie zerwanie umowy. Jak pisze agencja DPA, anonimowy pracownik ministerstwa obrony powiedział, że jego resort wystąpi na drogę sądową. Podlegające embargu części stanowią około 10 proc. całej instalacji. Rosyjski przemysł zbrojeniowy jest w stanie zastąpić brakujące elementy własnymi wyrobami - pisze DPA powołując się na źródło w rosyjskim resorcie obrony.
Dalej niż sankcje?
"SZ" podkreśla, że decyzja niemieckiego rządu idzie znacznie dalej niż sankcje przyjęte niedawno przez UE, nie obejmujące podpisanych już kontraktów, lecz jedynie przyszłe umowy. Minister pełnomocny ambasady Ukrainy w Berlinie Wasyl Hymynec powiedział, że decyzja władz w Berlinie jest "krokiem we właściwym kierunku". Jego zdaniem sankcje w sektorach zbrojeniowym i finansowym są dla strony rosyjskiej szczególnie bolesne, dlatego UE powinna skoncentrować się właśnie na tych dziedzinach, by skłonić prezydenta Rosji Władimira Putina do zmiany polityki wobec Ukrainy. Centrum dowodzenia wyposażone w laserowe symulatory najnowszej generacji oraz komputerowe systemy oceny zdolności bojowej uczestników manewrów miało zostać zainstalowane w tym roku na poligonie w Mulinie w pobliżu Niżniego Nowogrodu. Rocznie mogłoby się tam szkolić 30 tys. rosyjskich żołnierzy wojsk pancernych i piechoty.
I tak będzie gotowe?
Rosyjski wiceminister obrony Jurij Borisow - cytowany przez DPA - powiedział, że pomimo zerwania kontraktu centrum szkoleniowe w Mulinie zostanie otwarte zgodnie z planem we wrześniu. Rosyjska armia planuje utworzenie takich ośrodków szkolenia we wszystkich okręgach wojskowych kraju. Zastosowanie symulatorów pozwala na zaoszczędzenie sprzętu i amunicji. Rheinmetall z siedzibą w Duesseldorfie (Nadrenia Północna-Westfalia) jest największym niemieckim koncernem zbrojeniowym. Jego roczne obroty wynoszą 2,1 mld euro. Dla Bundeswehry koncern produkuje między innymi bezzałogowe samoloty (drony). Niemiecka armia ćwiczy w zbudowanym przez Rheinmetall centrum szkolenia w okolicach Magdeburga.
Autor: msz/km / Źródło: PAP