Donald Tusk poinformował, że w najbliższych dniach rząd przeanalizuje możliwość otwarcia jednego z przejść granicznych z Białorusią. Chodzi o Bobrowniki. Jak podkreślił, działania te mają pomóc polskim kupcom i przedsiębiorcom, którzy od ponad roku nie mogą prowadzić wymiany handlowej.
- Rozmawiałem przed spotkaniem z wojewodą, jak pomóc kupcom i przedsiębiorcom, którzy stracili na zamknięciu granicy - powiedział Donald Tusk w piątek na spotkaniu z wyborcami na Podlasiu.
Następnie zapowiedział, że od początku tygodnia będzie analizowana kwestia otwarcia jednego przejścia granicznego. - Myślę tu o Bobrownikach, to by odblokowało istotną część małego i średniego biznesu związanego z bezpośrednią wymianą handlową z Ukrainą - powiedział premier.
- Ale od razu zastrzegam: ja nie podejmę tej decyzji, jeśli dowództwo wojskowe i Straży Granicznej będzie miało jednoznacznie negatywną opinię, że to może wpłynąć negatywnie na nasze bezpieczeństwo - podkreślił.
Warto przeczytać: Czerwona nota Interpolu za Tomaszem Szmydtem. Jest wniosek
Przejście w Bobrownikach może zostać otwarte
Premier zapowiedział jednak, że analiza z udziałem szefa MSWiA, Straży Granicznej i wojskowych będzie jednak nakierowana na szukanie rozwiązań, "co zrobić, by było to jednocześnie możliwe i bezpieczne".
Donald Tusk podkreślił jednocześnie, że jest jak najdalszy od robienia gestów w kierunku białoruskiego reżimu i ewentualnego otwarcia granicy nie należy w ten sposób interpretować.
Przejście graniczne w Bobrownikach zamknięte jest od 10 lutego 2023 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24