Prace nad memorandum o budowie gazociągu Jamał II trwały od 13 marca - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24. We wtorek w tej sprawie odbyło się zamknięte posiedzenie sejmowej komisji gospodarki.
Sejmowa komisja gospodarki na zamkniętym posiedzeniu zapoznała się we wtorek z informacjami nt. okoliczności podpisania memorandum o budowie gazociągu Jamał II. Na spotkaniu ministerstwo skarbu reprezentował wiceminister Paweł Tamborski, była też prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa i prezes EuRoPol Gazu Mirosław Dobrut. Poseł Solidarnej Polski Ludwik Dorn po spotkaniu wyraził zdziwienie nadaniu posiedzeniu najwyższej klauzuli niejawności, ponieważ nie pojawiły się na nim żadne nowe okoliczności. Również poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała był zdziwiony zamknięciem posiedzenia, jak mówił, nie pojawiło się na nim nic ponad to, co opinii publicznej jest już znane.
Raport o memorandum na biurku premiera
Także we wtorek na biurko premiera Donalda Tuska trafił raport szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
O poleceniu sporządzenia raportu Sienkiewiczowi premier Donald Tusk poinformował przed tygodniem, zapewnił równocześnie, że po zapoznaniu się z nim przedstawi go również opinii publicznej. We wtorek rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział, że raport będzie dotyczył m.in. obiegu informacji między instytucjami państwa.
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, pytany we wtorek przez dziennikarzy, czy spodziewa się decyzji personalnych odpowiedział, że "nie spodziewa się żadnych decyzji". - Chcę zobaczyć ustalenia, które przedstawił minister Sienkiewicz - powiedział. Dodał, że po raporcie, którego jeszcze nie widział, spodziewa się przede wszystkim "harmonogramu zdarzeń, zjawisk, pism, albo braku pism, komunikacji, albo braku komunikacji".
Gazowe memorandum
"Memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali na początku kwietnia w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.
Następnego dnia po podpisaniu memorandum premier Tusk mówił, że nic o tym nie wie. Później minister skarbu oświadczył, że to jedynie porozumienie techniczne, a nie umowa, która zobowiązywałaby kogokolwiek do rozpoczęcia budowy.
Autor: jk/tr / Źródło: TVN24, PAP