Z raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju wynika, że Polska znajdzie się w nielicznej grupie krajów, które na kryzys finansowy zareagują jedynie ograniczeniem tempa wzrostu gospodarczego - podał resort gospodarki. Według prezesa EBOR, obecny kryzys zagraża osiągnięciom transformacji w państwach Europy Środkowej i Wschodniej.
Eksperci EBOiR-u oceniają, że sytuacja Polski należy do najlepszych w regionie, a reakcja polskiej gospodarki na kryzys będzie mniej gwałtowna niż w innych krajach Europy Środkowo–Wschodniej.
Z raportu "Transition Report 2008. Growth in transition" wynika, że trudności na rynkach światowych będą stanowiły dla krajów takich jak Polska pierwszy poważny test ich osiągnięć transformacyjnych.
Skoordynować podejście!
Prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Thomas Mirow uważa, że globalny kryzys finansowy grozi podkopaniem politycznych i ekonomicznych osiągnięć ostatniego 10-lecia w państwach Europy Środkowej i Wschodniej. W artykule zamieszczonym w poniedziałkowym "Financial Times" wskazuje on, iż gospodarki krajów postkomunistycznych są ściśle powiązane z gospodarkami państw zachodnich, dlatego przeciwdziałanie skutkom obecnego kryzysu finansowego wymaga "skoordynowanego podejścia".
Uzależnieni od banków
Mirow zauważa, iż recesja w Europie Zachodniej spowodowała, iż na europejskie rynki wschodzące dociera mniej kredytów i mniej zagranicznych inwestycji bezpośrednich, zaś spadek popytu zagranicznego przekłada się na większe trudności w eksporcie.
Firmy i konsumenci w tych państwach uzależnili się od niewielkiej liczby dużych zachodnioeuropejskich banków, które stały się dla nich źródłem finansowania wydatków, zaś obecnie banki te same mają trudności w zgromadzeniu kapitału i w mniejszym zakresie udostępniają go swoim filiom.
Również rządy państw postkomunistycznych mają mniejsze możliwości zgromadzenia kapitału na rynkach międzynarodowych dla zaspokojenia swoich potrzeb finansowych i wprowadzenia pakietów stymulujących gospodarkę.
Rozwiązanie Mirow widzi w skoordynowanych działaniach UE, rządów zachodnich i międzynarodowych instytucji finansowych (takich jak Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Bank Centralny, Bank Światowy, EBOiR).
Według niego, centrale banków zachodnioeuropejskich posiadające filie w państwach Europy Środkowej i Wschodniej powinny potwierdzić swoje zaangażowanie na wschodzących rynkach europejskich. Jak podtrzymać akcję kredytową Od rządów zachodnich opracowujących systemy gwarancji depozytów bankowych, podtrzymania akcji kredytowej banków i nowych regulacji, Mirow oczekuje, iż będą miały na uwadze skutki swoich decyzji w wymiarze międzynarodowym, w szczególności dla ich filii w Europie Środkowej i Wschodniej.
"Sektor bankowy ma zasadnicze znaczenie dla obecnego kryzysu i ożywienia się gospodarki regionu Europy Środkowej i Wschodniej. Praktycznym rozwiązaniem musi być bliska współpraca zachodnich rządów i instytucji finansowych w usprawnieniu regulacji i zapewnieniu finansowego wsparcia dla banków posiadających oddziały na wschodzących rynkach europejskich" - podkreśla.
EBOiR przyjął plan działania wobec banków i przedsiębiorstw w 26 państwach postkomunistycznych, w których działa, mający na celu wsparcie ich w sytuacji, gdy doświadczą trudności z płynnością i niewystarczającym dokapitalizowaniem.
EBOiR pomoże przetrwać bankom
Zaangażowanie finansowe EBOR-u w 2009 r. będzie o 20 proc. wyższe w porównaniu z 2008 r. i sięgnie 7 mld euro. W Polsce, Czechach, na Węgrzech i na Słowacji, EBOR zaangażuje dodatkowe 500 mln euro. EBOR będzie przede wszystkim wspierał lokalne instytucje finansowe, po to, by mogły wspierać drobne i średnie przedsiębiorstwa.
"Transition Report 2008. Growth in transition" - to coroczna publikacja analizująca wyniki gospodarcze i postęp we wprowadzaniu reform w krajach Europy Środkowej, byłego ZSRR i Mongolii oraz państwach bałkańskich.
Źródło: PAP