Polacy, a także Duńczycy i Szwajcarzy, uwielbiają kupować w Niemczech. Ich zdaniem ceny w ich ojczystych krajach są po prostu zbyt wysokie. Odmiennego zdania są sami Niemcy. Według nich to za granicą jest taniej.
"Focus Money” przyjrzał się nawykom zakupowym Niemców i ich sąsiadom. Jak się okazało, Polacy, Duńczycy i Szwajcarzy, w przeciwieństwie do samych Niemców, wolą kupować w kraju nad Łabą. Zachętą są wysokie ceny w ich ojczyznach. Polacy chętnie zaopatrują się w Niemczech w alkohol, który nad Wisłą zdrożał w tym roku po podwyżce akcyzy. Co więcej, tańsze są m.in. niektóre produkty mleczne, sprzęt elektroniczny, odzież oraz chemia gospodarcza.
Handlowcy ułatwiają Polakom zakupy reklamując się w dwóch językach, a nawet prowadząc strony internetowe po niemiecku i polsku.
Szwajcarzy po meble, Duńczycy po piwko
Duńczycy także celują w niemiecki alkohol. W zatrzymaniu zakupowych turystów przed wypadami do Niemiec nie pomogło nawet obniżenie w Danii podatku od piwa. "Liczba duńskich klientów w niemieckich supermarketach nie spadła" - informuje "Focus Money" cytując słowa Mike Simonsena, prezesa koncernu Fleggaard, do którego należą przygraniczne supermarkety. Sam tylko region wokół Flensburga przy granicy z Danią generuje, według wyliczeń Izby Przemysłowo-Handlowej, rocznie około 800 mln euro obrotu. Z kolei na granicy niemiecko-szwajcarskiej, największą popularnością cieszą się meble. Szwajcarzy generują tam do 60 proc. obrotu tym towarem.
Autor: rf/klim/ / Źródło: Deutsche Welle, Focus Money
Źródło zdjęcia głównego: tvn24