- Deficyt budżetu po kwietniu nie powinien przekroczyć 16 mld zł i powinien utrzymać się na takim poziomie do lipca - powiedziała wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Jest to ponad 90 proc. z założonych w budżecie 18,2 mld zł. Choć wiceminister zapewniła, że w drugiej połowie roku deficyt będzie spadał, to nie wyklucza nowelizacji budżetu w czerwcu.
- Deficyt budżetu po kwietniu nie będzie wyższy niż 16 mld zł., a więc zostanie zrealizowany zgodnie z harmonogramem, który Ministerstwo Finansów opublikowało w marcu. Zakłada on wzrost deficytu po kwietniu do poziomu ponad 16 miliardów złotych i utrzymanie się tego poziomu do lipca, a później powolny spadek deficytu - powiedziała Elżbieta Suchocka-Roguska.
Bezpiecznie, ale...
Wiceminister uspokajała też, że analiza dotychczasowego wykonania budżetu, zarówno po stronie dochodów jak i wydatków, wykazuje, że obecnie nie istnieje zagrożenie przekroczenia deficytu określonego na poziomie 18,2 miliardów złotych. - Wszystkie informacje dotyczące rzekomych ubytków w dochodach nie mają obecnie żadnego pokrycia w rzeczywistości. Tak jak wielokrotnie informowaliśmy, dyskusja dotycząca ewentualnej nowelizacji może powrócić pod koniec czerwca, kiedy Ministerstwo Finansów będzie dysponować większą ilością informacji o poziomie realizacji dochodów - powiedziała.
Deficyt budżetowy po marcu 2009 roku wyniósł 10.607,0 mln zł wobec deficytu po lutym w wysokości 5,3 mld zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24