Odwołane loty, obniżki pensji i nowa spółka lotnicza. Co z tym LOT-em?

Źródło:
TVN24 Biznes
Sasin o pomocy dla LOT
Sasin o pomocy dla LOTRMF FM
wideo 2/8
Sasin o pomocy dla LOTRMF FM

Coraz liczniejsze skargi pasażerów na odwołane loty, problemy ze zwrotem pieniędzy za bilety i chaos informacyjny. To wszystko podsyca spekulacje i obawy dotyczące upadku LOT-u. W oczy rzuca się również brak pomysłu polskiego rządu na to, w jaki sposób można pomóc narodowemu przewoźnikowi w wyjściu z kryzysu.

Dla LOT-u ten rok rozpoczął się z przytupem - od ogłoszenia wielkiej transakcji. W styczniu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska Grupa Lotnicza, która jest właścicielem narodowego przewoźnika, przejmuje niemiecką linię lotniczą Condor. - To dowód siły polskiej gospodarki - mówił wówczas szef rządu.

PGL miała przejąć ponad 50 samolotów i około 4,9 tys. pracowników Condora. Kwoty transakcji nie ujawniano. Miała ona zostać sfinalizowana do końca kwietnia 2020 roku, po uzyskaniu niezbędnych zgód organów antymonopolowych. Miała, bo wszystko plany pokrzyżował potężny kryzys branży lotniczej, spowodowany pandemią COVID-19. PGL zmuszona była więc do odstąpienia od zakupu.

Wystarczyło kilka tygodni, aby pandemia zakończyła trwający od dekad boom na komercyjne latanie i wywróciła cały przemysł lotniczy do góry nogami. W szczytowym momencie prawie dwie trzecie z 26 tysięcy samolotów pasażerskich na świecie było uziemionych, a straty liczone były w setkach miliardów dolarów.

Wraz z luzowaniem kolejnych ograniczeń linie lotnicze próbują powoli odzyskać dawną pozycję na niebie, a ofensywę po koronawirusowym lockdownie rozpoczął też LOT.

17 czerwca przewoźnik ogłosił, że od początku lipca wznawia połączenia międzynarodowe. Jak zapowiadano, siatka uwzględnia 20 europejskich miast. Na liście znalazły się popularne wakacyjne destynacje, między innymi Barcelona, Split, Dubrownik, Zadar, Warna, a także Korfu i Chania.

Tydzień później spółka podała, że od 3 lipca pasażerowie będą mogli udać się na urlop do 36 najbardziej popularnych europejskich kurortów. Podkreśliła jednocześnie, że "bilety na wakacyjne rejsy LOT-u dostępne są w bardzo atrakcyjnych cenach". Już 26 czerwca LOT ogłosił, że od 15 lipca siatka połączeń międzynarodowych PLL LOT zyska kolejne kierunki. W efekcie - jak wskazano - siatka połączeń wznowionych przez LOT do końca sierpnia może objąć prawie siedemdziesiąt kierunków.

Problemy klientów

To oficjalne komunikaty przewoźnika, rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Na Kontakt 24 otrzymujemy bowiem informacje od zaniepokojonych klientów LOT-u, których połączenia są odwoływane.

"Kupiliśmy 3 dni temu bilety do Brukseli. Chcieliśmy polecieć na krótki urlop - wylot 17 lipiec, powrót 20 lipiec 2020. Wczoraj wieczorem (24 czerwca) LOT wysłał informację, że lot jest anulowany" - możemy przeczytać w jednej z wiadomości.

"Mój lot z Warszawy do Wiednia przewidziany na 4 sierpnia został odwołany, mogę go przebukować na daty jedynie po 31 sierpnia chociaż inne loty z Warszawy do Wiednia oferowane w tym dniu przez lot nadal są dostępne" - czytamy w innej przesłanej nam wiadomości.

Takich sygnałów jest znacznie więcej, a o tym, że skala problemu jest duża, przekonujemy się obserwując wpisy na liczącej 1,8 tys. członków grupie "Poszkodowani przez Linie Lotnicze LOT", którą utworzono na Facebooku na początku czerwca. Internauci informują między innymi o problemach z otrzymaniem zwrotu pieniędzy za odwołane loty (niektórzy czekają nawet cztery miesiące) i brakiem możliwości kontaktu z przewoźnikiem.

Na zamieszanie z zakupem biletów zwrócił uwagę we wpisie na Twitterze były poseł Ryszard Petru. "Uwaga na zakupy biletów w LOT. Kupujesz dzisiaj bilet np. na lipiec a po kilku dniach przychodzi informacja, że rejs odwołany. Zwrot za bilety w przyszłości (a może nigdy). Wygląda to na ratowanie płynności firmy kosztem naiwnych pasażerów" - ocenił Petru.

Jak przekonuje w rozmowie z TVN24 Biznes Dominik Sipiński, analityk ds. transportu Polityki Insight, finansowanie działalności operacyjnej linii lotniczej w pewnym stopniu "na kredyt" od pasażerów to nic dziwnego. - Robi to bardzo wiele linii nawet w normalnych czasach. To normalne w biznesie, w którym sprzedaż przyszłej usługi przewozu prowadzi się czasem nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. W obecnej sytuacji, gdy LOT - podobnie jak wiele innych linii - jest na skraju utraty płynności, generowanie jakichkolwiek przychodów jest szczególnie potrzebne - podkreśla.

Dodaje jednocześnie, że mechanizm ten opiera się na zaufaniu ze strony pasażerów, że linia faktycznie za kilka tygodni czy miesięcy wykona kupowany dziś przelot. - W obecnej sytuacji, wobec wielu niejasności dotyczących sytuacji i przyszłości LOT-u, tego nie ma. To działa na niekorzyść samego przewoźnika, bo obniżenie zaufania ze strony pasażerów przełoży się na mniejszą sprzedaż biletów, tym samym utrudniając linii wyjście z kryzysu. Największym problemem jest brak jasnej strategii i dobrej komunikacji z rynkiem i pasażerami - zaznacza Sipiński.

Odwołane rejsy

Rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski, odnosząc się do wpisu Ryszarda Petru, podkreśla, że "jest to nieprawda". 

- W ramach akcji "#LOTnaWakacje" wycofaliśmy z siatki trzy trasy, na które sprzedało się po kilkanaście biletów. Nasze call center zaproponowało pasażerom alternatywne rozwiązania, aby wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom - wyjaśnia rzecznik w rozmowie z TVN24 Biznes.

- Byliśmy zmuszeni wycofać z systemu rezerwacyjnego rejsy do Macedonii, ponieważ podtrzymano tam zakaz wjazdu dla pasażerów, m.in. z Polski. Także z powodu restrykcji do połowy lipca zawiesiliśmy sprzedaż biletów do Tbilisi - dodaje Moczulski.

Podkreśla, że LOT wycofuje ze sprzedaży rejsy tylko i wyłącznie do tych miejsc, gdzie jest zła sytuacja epidemiczna. - Jeżeli chodzi o dalsze kasowanie z przyczyn handlowych, czyli tam gdzie się nie sprzedają bilety, raczej nie będzie to mieć miejsca - zapewnia. Jednocześnie rzecznik PLL LOT apeluje do klientów, by "sprawdzali restrykcje w danym kraju, do którego się udają".

Rzecznik LOT-u wskazuje, że dział call center kontaktuje się z klientami, którzy mieli bilety na odwołane rejsy. Zapewnia także, że klienci mogą również otrzymać zwrot pieniędzy "jeżeli rejs jest skasowany". Dopytywany o czas dokonywania zwrotu, wyjaśnia, że "tego typu kwestie są procedowane w miarę na bieżąco".

Trudna sytuacja LOT-u

O tym, że PLL LOT są w trudnej sytuacji już na początku kwietnia br. w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 mówił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak wskazywał, "w przypadku LOT-u na pewno nie obędzie się bez pomocy publicznej".

W połowie czerwca Sasin mówił już o możliwej kontrolowanej upadłości LOT-u, choć podkreślił, że jest to "absolutna ostateczność". Zaznaczył, że w tej chwili realizowany jest inny scenariusz. - Chcemy ratować LOT poprzez różne działania. Po pierwsze to, co teraz zarząd podejmuje, czyli zmniejszenie kosztów stałych, czyli ograniczenie wynagrodzeń albo, co nawet bardziej ważne, renegocjacje umów leasingowych. To jest pierwszy etap. Zobaczymy, ile uda się tutaj oszczędzić - mówił wicepremier na antenie RMF FM.

Pierwsze informacje o tym, że LOT planuje obniżki pensji swoich pracowników pojawiły się pod koniec kwietnia. Narodowy przewoźnik porozumiał się z czterema spośród pięciu działających w spółce związków zawodowych w sprawie płac. Propozycję odrzucił Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego.

– ZZPiL wyraził zgodę na zawarcie porozumienia przez pilotów. Natomiast w związku z faktem odrzucenia propozycji porozumienia dla stewardes i stewardów, wręczane są wypowiedzenia zmieniające, czyli efektywnie, zamiast obniżenia pensum przy zachowaniu całego etatu, wymiar etatu zostaje zmieniony do połowy. Alternatywą było porozumienie gwarantujące automatyczny wzrost wynagrodzeń wraz ze zwiększającą się liczbą operacji lotniczych - wyjaśnia rzecznik LOT-u.

Przedstawiciele ZPPiL zwrócili uwagę w komunikacie, że cięcia objęły wyłącznie szeregowych pracowników. "Jesteśmy zbulwersowani postawą Zarządu PLL LOT, który nie przyjął żadnych propozycji Związków Zawodowych, przerzucił cały ciężar oszczędności na pracowników, samemu nie partycypując w obniżkach" - mogliśmy przeczytać.

Nowa spółka lotnicza

Problemy LOT-u sprawiły, że pojawiły się pytania o przyszłość narodowego przewoźnika. Spekulacje podsyciła decyzja Polskiej Grupy Lotniczej, która pod koniec maja powołała nową spółkę - LOT Polish Airlines. Co ważne, przeważającą działalnością nowego podmiotu jest lotniczy transport pasażerski.

Biuro prasowe PGL w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes na początku czerwca wyjaśniało, że "spółka LOT Polish Airlines S.A. powstała w ramach porządkowania działalności operacyjnej realizowanej w ramach Polskiej Grupy Lotniczej".

"W skład PGL i grupy LOT wchodzi obecnie 8 spółek zależnych mających 'LOT' w nazwie, a LOT Polish Airlines jest jedną z nich" - wskazano. Nie wyjaśniono, co oznacza "porządkowanie działalności operacyjnej". Jednocześnie biuro prasowe PGL podkreśliło jednak, że "spekulacje o rzekomej upadłości PLL LOT S.A. są nieuprawnione".

Postanowiliśmy zapytać, jakie działania podjęła spółka przez pierwszy miesiąc funkcjonowania, ale do momentu opublikowania artykułu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie.

Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Drogowych "TOR" spółka LOT Polish Airlines powstała tylko wyłącznie po to, by w najgorszym scenariuszu zastąpić Polskie Linie Lotnicze LOT. - Były uspokajające komentarze ze strony PGL, że porządkują rynek, ale wicepremier Sasin się wygadał, że scenariusz upadłości kontrolowanej jest brany pod uwagę - wskazuje.

Jak dodaje, mogłaby ona przejąć działalność PLL LOT, kiedy miałaby "niezbędne aktywa do tego, aby zacząć latać". - Na razie wciąż nie mamy certyfikatu z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W ramach tych papierów musi być zdolność do wykonywania rejsów różnymi typami samolotów, tak żeby przykładowo wykonywać loty do portów w Stanach Zjednoczonych, bo to jedne z najbardziej dochodowych dla nas kierunków, ale i oczywiście po Europie - tłumaczy Furgalski.

Z kolei zdaniem Sipińskiego powołanie nowej spółki rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. - Ponad miesiąc po jej powołaniu wiemy tylko tyle, że zaaplikowała o certyfikat przewoźnika lotniczego, a jego uzyskanie jest dość skomplikowanym i czasochłonnym procesem. Nie wiadomo natomiast, po co ona tak naprawdę jest. Podejmowanie tak znaczących kroków jak aplikacja o certyfikat dla nowej spółki bez żadnych informacji tylko pogłębia chaos informacyjny, zmniejsza zaufanie do LOT-u i daje podstawy do spekulacji - zaznacza ekspert.

Kontrolowana upadłość?

Również zdaniem Furgalskiego obecna sytuacja nie pomaga narodowemu przewoźnikowi. Jak dodaje, "państwo nie chce sobie fundować problemów, natomiast przedłużanie tego jest stanem niedobrym". - Mówi się o upadłości, a w Polsce też nie wszyscy rozumieją, na czym polega upadłość kontrolowana. Wydaje im się, że wszystko nagle staje, nie ma żadnych lotów - wskazuje.

Kontrolowaną upadłość linii lotniczej najczęściej wykorzystuje się do przeprowadzenia restrukturyzacji i odchudzenia spółki - może to dotyczyć floty lub załóg. LOT mógłby w ten sposób zredukować liczbę pracowników i jeszcze bardziej zwiększyć udział pracowników pozbawionych etatów. Jednak na tę chwilę to jedynie spekulacje. 

Sipiński pytany, czy nowa spółka została utworzona, by dokonać kontrolowanej upadłości PLL LOT odpowiada, że jest to na pewno jedna z możliwości, która w lotnictwie stosowana była już wielokrotnie. - Kilka dni temu powstała "nowa" Alitalia, podobny proces przeszły też Austrian Airlines - przypomina ekspert.

Dodaje jednak, że w obliczu braku jakichkolwiek szczegółów, trudno merytorycznie rozmawiać o planach LOT-u. - Przeprowadzenie kontrolowanej upadłości "starego" LOT-u byłoby na pewno bardzo skomplikowane i wymagałoby szczegółowego planu oraz porozumienia m.in. z leasingodawcami samolotów. Takiego planu nadal nie ma, a od miesiąca rynek huczy od spekulacji. To w zasadzie zaprzecza idei kontrolowanej upadłości i staje się bardzo chaotycznym procesem - tłumaczy.

Krzysztof Moczulski pytany o kontrolowaną upadłość PLL LOT, zapewnia, że "absolutnie nie ma o tym mowy". Zaznacza także, że wpływu na tę decyzję nie ma kalendarz wyborczy.

- Pracujemy w tej chwili nad tym, by zoptymalizować bazę kosztową i później będziemy podejmować dalsze decyzje co do ewentualnej formy pomocy ze strony państwa - wskazuje rzecznik LOT-u. Nie wiadomo jednak, kiedy ma się zakończyć proces optymalizacji. - Trudno mi wskazać konkretny termin, bo na przykład negocjacje z firmami leasingującymi samoloty są dość czasochłonne - wyjaśnia Moczulski.

Według Sipińskiego upadłość LOT-u, nawet kontrolowana i mająca biznesowy sens to politycznie gigantyczny problem. - Tym bardziej dla obecnego rządu, który wielokrotnie podkreślał sukces transformacji przewoźnika w kontraście do rzekomo znacznie gorszego zarządzania linią za poprzedniej władzy. Dlatego jeśli jest taki plan, to niemal na pewno nie zostanie ogłoszony przed rozstrzygnięciem wyborów. To jednak kolejny dowód na podporządkowanie LOT-u polityce, a nie zdrowemu rozsądkowi. W obecnym kryzysie głęboka restrukturyzacja jest konieczna i zrozumiała, a plan wsparcia publicznego oczekiwany przez linię. Wstrzymywanie decyzji na czas kampanii oznacza, że z każdym dniem sytuacja LOT-u robi się coraz trudniejsza - mówi.

Pomoc od rządu

Jego zdaniem nie ulega wątpliwości, że LOT potrzebuje pomocy publicznej. - Dostają ją zresztą niemal wszystkie linie w Europie, choć w różnej formie, od wielkich, jak Lufthansa czy Air France, po mniejszych przewoźników w regionie, jak łotewski airBaltic czy rumuńskie Tarom i Blue Air. Trudno zrozumieć, dlaczego rząd od początku pandemii mówi, że jest zdeterminowany pomóc LOT-owi, ale równocześnie nie przedstawia żadnych konkretów. A takie oczekiwanie na pomoc publiczną tylko zwiększa kłopoty linii i powoduje, że potrzeba wsparcia rośnie- dodaje.  

Powstaje pytanie, ile pieniędzy jest potrzebnych na ratowanie narodowego przewoźnika? I czy rząd stać na taką pomoc? Jak wyjaśnia Sipiński, nie da się w tej chwili ocenić potrzeb LOT-u, bo nie wiadomo, jaką linia miała sytuację finansową w momencie rozpoczęcia kryzysu.

- LOT nadal nie podał nawet najbardziej podstawowych wyników finansowych za 2019 r. Na podstawie skali pomocy dla innych linii o podobnej wielkości, należałoby oczekiwać kwot nawet ponad miliarda złotych, choć oczywiście wysokości pomocy zależy od jej formy (czy byłaby to dotacja czy pożyczka), planu restrukturyzacji LOT-u (im większe cięcia, tym mniejsza pomoc) i momentu jej udzielenia (im później - tym wyższa) - zaznacza.

- Polska to jedyny tej wielkości kraj Unii, który nie przedstawił nawet najbardziej ogólnych ram planu wsparcia narodowej linii. Trudno zrozumieć, dlaczego, skoro LOT jest tak ważny dla rządu - konkluduje.

Autorka/Autor:Mateusz Bednarczyk, Tomasz Leżoń

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Eksperci nie są zgodni co do tego, jak powinien zostać zrealizowany komponent kolejowy planowany w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Koncepcji "piasty i szprych" broni między innymi jej twórca Patryk Wild. Przeciwnego zdania jest Piotr Rachwalski, ekspert w zakresie transportu publicznego, który wskazuje głównie na potrzebę budowy "igreka".

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Źródło:
PAP

PGNiG, jako spółka Skarbu Państwa, nawet rozumiejąc specyfikę działań rynkowych, powinna brać na cel ochronę interesów odbiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. W ten sposób odniósł się do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, której sprawę wysokich rachunków za gaz opisaliśmy. Wiceszef MKiŚ przekazał też, że rząd chce zamrozić cenę błękitnego paliwa dla małych i średnich firm.

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Jedna z najbardziej niezwykłych kolekcji monet trafi na sprzedaż. Owiana mgłą tajemnicy, bowiem niewiele osób miało do niej dostęp, a potomkowie duńskiego przedsiębiorcy, który kolekcję stworzył, musieli czekać ponad 100 lat, by móc nią dysponować. Teraz mogą wzbogacić się o dziesiątki milionów dolarów.

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jeden z wyjątków przewidzianych w ustawie.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Cezary Kocik ma zostać nowym prezesem mBanku. Rada nadzorcza w piątek przyjęła rekomendację Komisji do spraw Wynagrodzeń i Nominacji w tej sprawie - podał mBank w raporcie giełdowym. Kocik miałby objąć stanowisko po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa - Cezarego Stypułkowskiego.

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

Wczorajszy wyrok Sądu Najwyższego dotyczący kredytów frankowych sprawi, że znajdzie się jeszcze więcej chętnych do dochodzenia swoich praw przed sądami - przewiduje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl radca prawny Mateusz Płudowski. Dodał, że dotyczy to przede wszystkim klientów, którzy już spłacili swoje zobowiązania i nie mogą liczyć na ofertę ugody ze strony banków. Najważniejszą kwestią uregulowaną przez SN jest określenie daty przedawnienia roszczeń zarówno banków, jak i konsumentów. - Wiele spraw będzie się kończyło brakiem możliwości odzyskania przez bank wypłaconego kapitału - ocenia.

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Źródło:
tvn24.pl

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Poczty Polskiej zamierza w tym roku zmniejszyć liczbę stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów - poinformował w piątek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. Dodał, że kończące się umowy zlecenia, czy umowy o pracę na czas określony, nie będą przedłużane.

Ostre cięcie etatów w polskiej spółce. Wiceminister potwierdza

Ostre cięcie etatów w polskiej spółce. Wiceminister potwierdza

Źródło:
PAP

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, BP, Moya, Shell, Circle K, a także MOL. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

PKO Bank Polski oraz Bank Pekao zaplanowały prace serwisowe w najbliższy weekend. Klienci muszą przygotować się na przerwy w dostępie do niektórych usług.

Dwa największe banki w Polsce ostrzegają przed utrudnieniami

Dwa największe banki w Polsce ostrzegają przed utrudnieniami

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP