W Indiach zakończyły się trwające od 7 kwietnia wybory parlamentarne. Wzięła w nich udział rekordowa w historii świata liczba wyborców. Głos oddało aż 551 mln wyborców. W piątek poznamy ostatecznie wyniki wyborów. Jednak już teraz krajowe indeksy giełdowe pozytywne zareagowały na sondaże exit poll, z których wynika, że nowy rząd stworzy Indyjska Partia Ludowa (BJP), kierowana przez Narendra Modi.
O 1,7 proc. wzrósł na otwarciu wtorkowej sesji, Sensex główny indeks na giełdzie papierów wartościowych w Indiach. Analitycy twierdzą, że wzrosty do rekordowych poziomów, to efekt wstępnych wyników wyborów parlamentarnych, które od miesiąca trwały w tym kraju.
Zielone indeksy
Główny indeks giełdowy Sensex wzrósł na wtorkowym otwarciu o 1,7 proc. do poziomu 23,941 punktów. Analitycy twierdzą, że inwestorzy oczekują zwycięstwa Indyjskiej Partii Ludowej, która ma pomóc negatywnemu trendowi w krajowej gospodarce i odwrócić spowolnienie we wzrost. - Jeśli sondaże się potwierdzą, to BJP zmieni nie tylko rząd, ale także wprowadzi inwestycje związane z rozbudową infrastruktury - mówi Salman Ahmed, analityk Lombard Odier Investment Managers. - Inwestorzy potrzebują rządu, który rozumie potrzeby zmian i wprowadzi reformy prowadzące do długoterminowego wzrostu gospodarczego - dodaje.
Będą reformy?
W ostatnich latach wzrost gospodarczy w Indiach był mniejszy niż oczekiwano. Przyczyniło się to do krytyki rządu, który opóźniał realizację kluczowych reform - postrzeganych jako klucz do zmiany sytuacji gospodarczej. Analitycy twierdzą, że zdobycie większości mandatów w parlamencie przez BJP da rządowi mandat do zdecydowanych kroków, które mają zwiększyć poziom inwestycji. - Giełdowi gracze są pewni, że BJP będzie miał większość głosów w parlamencie, co oznacza, że jego działania nie będą ograniczone. Rząd będzie mógł pozwolić sobie na wprowadzenie kluczowych reform - twierdzi David Kuo, dyrektor w The Motley Fool. - Głos na partię BJP jest uważany jako wybór pro-biznesowy - dodaje.
Autor: msz/klim/zp / Źródło: BBC