Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Christine Lagarde ostrzegła we wtorek, że jeśli konflikt na Ukrainie będzie się przedłużał, to Kijów może potrzebować dodatkowej pomocy finansowej, prócz przyznanego już wcześniej kredytu na sumę 17,1 mld dol.
- W chwili obecnej, zważywszy na okoliczności oraz wszystkie nasze robocze hipotezy, również takie, które zakładają, że konflikt na Ukrainie zostanie rozwiązany w niedalekiej przyszłości, nie widzimy konieczności udzielania (Kijowowi) dodatkowej pomocy - wyjaśniła Lagarde na konferencji prasowej w Waszyngtonie. - Ale jeśli jeden z parametrów tej sytuacji ulegnie zmianie, pomoc finansowa może się okazać nieodzowna - dodała szefowa MFW. Na początku maja MFW zaaprobował dwuletni program pomocy dla Ukrainy w formie kredytów na sumę 17,1 mld dolarów. Pakiet MFW to część wartego 27 mld dol. międzynarodowego programu pomocowego dla Kijowa. Pomoc ma być udzielana ratami. Uruchomienie każdej kolejnej transzy będzie uzależnione od oceny stanu ukraińskiej gospodarki, dokonywanej co dwa miesiące. Jednak od tego czasu sytuacja Ukrainy pogorszyła się, a konflikt na wschodzie kraju, gdzie armia walczy z prorosyjskimi separatystami, nabiera impetu. AFP przypomina, że region ten, to najważniejsze zagłębie gospodarcze Ukrainy. Kryzys zaostrzył się jeszcze po zestrzeleniu samolotu malezyjskich linii lotniczych. - Jeżeli jeden z głównych parametrów (planu pomocowego) ulegnie zmianie, będziemy musieli dokonać rewizji całej strategii, będziemy bowiem mieli do czynienia z diametralnie inną sytuacją - wyjaśniła Lagarde.
Pomoc w stabilizacji
MFW obiecał w marcu pomoc Ukrainie na ustabilizowanie jej gospodarki, jednak uzależnił ją od podjęcia przez to państwo niezbędnych reform, m.in. podwyżki podatków, zamrożenia płacy minimalnej i podwyżki cen energii. Skoro Fundusz uzależnia swą pomoc od wdrożenia drastycznych reform gospodarczych, to będzie on "musiał być ostrożny przed przelaniem kolejnej transzy kredytu, ze względu na kryzys polityczny w Kijowie" - dodała szefowa MFW, odnosząc się do niedawnej dymisji premiera Arsenija Jaceniuka. - Jeśli dojdzie do wyborów, to rzecz jasna, będziemy potrzebowali od nowych przywódców politycznych zapewnień dotyczących respektowania programu reform - ostrzegła na zakończenie Lagarde.
Autor: //bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu