Rewolucja w przestworzach. Jak będziemy latać w czasach zarazy

Źródło:
TVN24 Biznes
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznej
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznejTVN24
wideo 2/2
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznejTVN24

Wystarczyło kilka tygodni, aby pandemia COVID-19 zakończyła trwający od dekad boom na komercyjne latanie. Witajcie w nowej erze, podróże lotnicze jeszcze długo nie będą takie same, jak jeszcze w zeszłym roku.

- Koronawirus to nowy terroryzm - stwierdził dyrektor Human Rights Watch Kenneth Roth, a eksperci nie mają wątpliwości; pandemia wywoła większą burzę w przemyśle lotniczym niż zamachy z 11 września 2001 roku.

Gdy poszczególne kraje powoli luzują kolejne restrykcje, wiele osób zastanawia się, kiedy znów wejdzie na pokład samolotu. Ale należałoby postawić jeszcze ważniejsze pytanie: jak takie podróże będą wyglądać?

Jedno jest pewne: czeka nas wiele zmian. Znawcy branży prześcigają się w prognozach i choć niekiedy jest to wróżenie z fusów, to wiele z rozwiązań jest już testowanych na lotniskach, przygotowujących się do otwarcia na większą liczbę pasażerów w nadchodzącym czasie. Z kolei linie lotnicze zapowiadają wprowadzenie szereg tymczasowych środków bezpieczeństwa, aby najlepiej chronić pracowników i podróżujących przed koronawirusem. Część z nich jest na etapie rozważań, inne stały się faktem.

Dystans, dezynfekcja, sterylność - to słowa, które odmieniane są teraz przez wszystkie przypadki.

Wejście tylko z biletami

Pierwszą poważną zmianę zauważymy prawdopodobnie jeszcze przed terminalem, do którego będą mogły wejść tylko osoby posiadające bilet. Zupełnie jak w kultowej komedii "Miś" Stanisława Barei, w której bliskich mogliśmy pożegnać machaniem z tarasu widokowego. Ta zasada obowiązuje już w Los Angeles. Wyjątki są przewidziane dla małoletnich pasażerów bez opiekuna i osób wymagających pomocy.

Z kolei agencja SimpliFlying, zajmująca się doradztwem w zakresie marketingu lotniczego, przewiduje, że pasażerowie przed wejściem na lotnisko będą musieli przejść przez tunel dezynfekcyjny (testowany już w Hongkongu) i skaner termiczny. Kamery termowizyjne, które są w stanie "prześwietlać" tłum w poszukiwaniu osób z podwyższoną temperaturą, są już wykorzystywane w wielu portach lotniczych na całym świecie.

Niektórzy eksperci wskazują, że kamery termowizyjne nie zapewniają całkowitego bezpieczeństwa podróżnym. Urządzenia te są co prawda skuteczne w wykrywaniu podwyższonej temperatury, ale gorączka nie oznacza koniecznie, że chory ma koronawirusa. Ponadto - jak wykazują badania - wielu zakażonych przechodzi chorobę bezobjawowo.

Kamery termowizyjne na lotnisku w Kuala Lumpur w MalezjiShutterstock

Lotnisko w Abu Zabi testuje bezdotykowe stanowiska odpraw, które mogą też skanować pasażerów pod kątem zdrowia. Osoby, u których wykryto podwyższoną temperaturę, miałyby być kierowane do dalszych badań. Jakich? Niektóre prognozy mówią nawet o tomografii komputerowej klatki piersiowej.

Z kolei linie Emirates, we współpracy z Dubai Health Authority, przeprowadziły przed jednym z lotów szybkie testy krwi na obecność COVID-19 u pasażerów. Jego wynik był dostępny po 10 minutach.

Automatyczna odprawa

Wiele linii zaleca samodzielną odprawę online i pobranie karty pokładowej na smartfona. Odprawa w terminalu ma odbywać się w bezdotykowych kioskach za pomocą technologii rozpoznającej twarz, która jest już wykorzystywana na lotniskach, ale z pewnością zostanie rozpowszechniona. Następnie maszyna wydrukuje etykietę, którą będziemy mogli przypiąć do walizki czy torby. Kolejnym krokiem będzie odłożenie bagażu na taśmę transportującą. SimpliFlying twierdzi, że bagaż, zanim trafi do luku w samolocie, będzie dezynfekowany w tunelu za pomocą tzw. suchej mgły (nadtlenek wodoru) lub promieni ultrafioletowych.

- Podstawową zmianą będzie dążenie do jak największego ograniczenia bezpośredniego kontaktu między pasażerami a obsługą. Ten trend już był obecny na lotniskach, na przykład poprzez samodzielną odprawę, samodzielne nadawanie bagażu czy automatyczny boarding. Lotniska są więc technologicznie przygotowane, choć zwiększenie skali "samoobsługowości" podróży będzie wymagało inwestycji i zmiany procedur, więc nie będzie od razu możliwe - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Dominik Sipiński, analityk ds. transportu Polityki Insight.

Wszystko wskazuje też na to, że na lotnisku będziemy musieli pojawić znacznie wcześniej niż dotychczas, niektórzy mówią nawet o czterech godzinach przed zaplanowanym odlotem. - Na pewno musimy przygotować się na znaczące wydłużenie procedur na lotnisku, od kontroli bezpieczeństwa po boarding. Dojdą nowe elementy, takie jak chociażby dezynfekcja bagażu, obowiązkowe mierzenie temperatury bezdotykowymi termometrami czy minimalizowanie procedur, których realizacja wymusza bliski kontakt z podróżnym – twierdzi w rozmowie z TVN24 Biznes Paweł Kunz z Fly4free.pl.

Inny palący problem to kontrola bezpieczeństwa. Każdy, kto choć raz leciał samolotem, wie, że gromadzą się tam duże skupiska ludzi. To będzie musiało się zmienić. Ciekawą alternatywą może być rozwiązanie, które funkcjonuje już na lotnisku w Montrealu. Uruchomiono tam system, dzięki któremu pasażerowie mogą zarejestrować się online na kontrolę osobistą w określonym przedziale czasowym.

Co nas czeka w samolocie?

Zdaniem doradcy medycznego Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Powietrznego (IATA) Davida Powella, zapewnienie bezpieczeństwa przed infekcjami wymaga obowiązkowego stałego noszenia masek przez pasażerów oraz szeregu przedsięwzięć - takich jak mierzenie podróżnym temperatury przed wejściem do samolotu oraz rygorystyczne dbanie o czystość i sterylność na pokładzie.

W raporcie SimpliFlying możemy przeczytać nawet, że na pokładzie samolotu pojawi się ktoś w rodzaju woźnego, którego jedynym zadaniem będzie dbanie o czystość kabiny przez cały lot.

Możemy się więc spodziewać, że zarówno na lotniskach, jak i pokładach samolotów maseczki dla personelu i dla pasażerów będą standardem, podobnie jak rygorystycznie przestrzegane zasady higieny. Nakaz noszenia maseczek wprowadziło już wielu przewoźników. Holenderskie linie KLM ostrzegły, że pasażerowie, którzy nie przyniosą maseczek, mogą zostać zawróceni na bramce przed wejściem na pokład.

Według przedstawionych w tym tygodniu wytycznych Komisji Europejskiej nie muszą to być specjalistyczne maski medyczne, wystarczą maski jedno- lub wielorazowe, bądź chustki zasłaniające usta i nos.

Pod dużym znakiem zapytania stoi też kwestia wnoszenia na pokład bagażu podręcznego. Linie Emirates ogłosiły już, że jedynymi dozwolonymi przedmiotami w kabinie będą laptop, torebka, teczka lub akcesoria dla dzieci. Wszystkie pozostałe przedmioty muszą znaleźć się w bagażu rejestrowanym. Przewoźnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformował również, że nie udostępni pasażerom żadnych gazet czy innych materiałów do czytania.

Posiłków brak

Według Dominika Sipińskiego na pokładach samolotów na pewno ograniczona zostanie obsługa pokładowa po to, aby zminimalizować kontakt z załogą. - Prawdopodobnie dojdzie też do ograniczenia serwisu. Posiłki, jeśli w ogóle będą, zostaną zapewne ograniczone do produktów pakowanych w jednorazowe opakowania na ziemi - zaznacza.

Komisja Europejska zaleciła przewoźnikom rezygnację z serwowania lub sprzedaży posiłków, napojów oraz produktów w ramach oferty bezcłowej w trakcie lotu po to, żeby jeszcze bardziej zminimalizować kontakty międzyludzkie.

Dużym wyzwaniem może okazać się wizyta w toalecie. Kolejki do niej zostaną zlikwidowane, ale Ryanair poszedł o krok dalej. Z toalet na pokładach samolotów irlandzkiego przewoźnika będzie można skorzystać jedynie za pozwoleniem personelu pokładowego. O spacerach po korytarzu również nie może być mowy.

Paweł Kunz zwraca uwagę, że ewentualne "przykucie" pasażera do fotela podczas podróży może być sporą niedogodnością. - O ile na krótkich trasach możemy wytrzymać bez rozprostowania kości i spaceru po pokładzie, w przypadku podróży trwających kilka, a nawet kilkanaście godzin cały lot może zmienić się w prawdziwy podróżniczy koszmar - mówi ekspert.

Niektóre linie zapowiadają też, że w ich samolotach powietrze będzie filtrowane co kilka minut. Wszystkie samoloty mają być dokładnie odkażane po każdym locie.

Samoloty będą dezynfekowane po każdym rejsieShutterstock

Innym z pomysłów na bezpieczniejszą podróż było pozostawienie w samolocie pustego środkowego fotela, co miałoby zapewnić utrzymywanie odpowiedniego dystansu pomiędzy podróżnymi. Jeszcze w kwietniu dyrektor generalny IATA Alexandre de Juniac twierdził, że pozostawianie pustych foteli będzie zapewne jednym z warunków, stawianych przez rządy przewoźnikom w trakcie rozmów na temat wznowienia regularnej komunikacji lotniczej.

Ostatnio przedstawiciele stowarzyszenia wypowiedzieli się jednak przeciwko takiemu rozwiązaniu. Główny ekonomista IATA Brian Pearce oświadczył, że większość linii lotniczych nie zdoła w przyszłym roku wypracować zysku, jeśli środkowe fotele w ich samolotach nie będą obsadzane.

Szef irlandzkiego Ryanaira Michael O'Leary nazwał pomysł "idiotycznym" i zapowiedział, że jeżeli rząd w Dublinie wprowadzi to rozwiązanie, to będzie musiał zapłacić za środkowy fotel albo "nie wznowimy lotów".

Komisja Europejska nie zarekomendowała jednak liniom lotniczym zachowywania pustych foteli w samolocie.

Pewnym kompromisem może być rozwiązanie zaproponowane przez włoską firmę Aviointeriors, która produkuje siedzenia dla linii lotniczych. Opracowała ona projekt "Janus" - na cześć rzymskiego boga o dwóch twarzach - z odwróconym środkowym siedziskiem w celu poprawy dystansu społecznego podczas podróży.

Podczas gdy pasażerowie na krańcach usiądą w kierunku lotu, fotel pasażera siedzącego w środku będzie skierowany odwrotnie. Ponadto wszyscy podróżni mieliby być oddzielni przezroczystymi przegrodami. Każdy otrzymałby więc swoją bezpieczną przestrzeń, odizolowaną od "współsiedzących", a także od osób poruszających się w przejściu. Fotele miałyby być wykonane z materiałów, które łatwo zdezynfekować.

Projekt musi jeszcze zostać poddany certyfikacji. Osłony mogą bowiem powodować utrudnienia w procedurach ewakuacyjnych, tworząc przeszkody dla pasażerów, próbujących wstać ze swoich miejsc w nagłych wypadkach (z tego powodu np. w obowiązujących jeszcze procedurach stolik powinien być złożony, a oparcie ustawione pionowo podczas startu i lądowania).

Projekt "Janus"aviointeriors.it

Inny projekt tej samej firmy - o nazwie "Glasssafe" - zakłada, że każdy fotel w samolocie obudowany byłby przezroczystymi ściankami, które oddzielałyby od siebie pasażerów. Firma zapewnia, że montaż i demontaż urządzeń jest łatwy i możliwy do zainstalowania na każdym rodzaju fotela.

Certyfikat zdrowia

Po przylocie na lotnisko docelowe pasażerowie będą mieli ponownie mierzoną temperaturę. SimpliFlying przewiduje, że w przyszłości podróżujący będą musieli okazać agentom kontroli granicznej coś w rodzaju "paszportu immunologicznego". Taki dokument potwierdzałby, że jego posiadacz jest zdrowy. Ale bardziej prawdopodobne jest, że pasażerowie będą musieli przedstawić dowód na to, że są zaszczepieni na COVID-19, oczywiście gdy tylko taka szczepionka będzie dostępna.

O podobnym pomyśle mówił ostatnio Bill Gates. Założyciel Microsoftu zaproponował wprowadzenie cyfrowego certyfikatu odporności. Miałby być to dowód na to, czy ktoś przeszedł chorobę i jest ozdrowieńcem, czy też został zaszczepiony.

Co z cenami biletów?

Na razie trudno jednoznacznie przewidzieć, czy latanie będzie tańsze czy droższe. - Z jednej strony część ekspertów przewiduje, że ceny biletów mogą podskoczyć nawet o 50 procent. Z drugiej strony szefowie linii lotniczych muszą zdawać sobie sprawę z tego, że na nowo będą zmuszeni "przyzwyczajać" podróżnych do latania. A nie ma lepszej metody niż promocje, wyprzedaże, okazyjna cena biletów. Dla niskokosztowych przewoźników, takich jak Ryanair czy Wizz Air, to chleb powszedni. Pytanie, jak w takiej rzeczywistości odnajdą się tradycyjni przewoźnicy -  podkreśla Paweł Kunz.

Dominik Sipiński wskazuje z kolei, że bardzo tanie paliwo i nadmiar podaży w obliczu ograniczonego popytu na podróże mogą zwiastować tańsze bilety w okresie odbudowy ruchu. - Do tego linie niskokosztowe zapewne agresywnie spróbują wzmocnić swoją pozycję i zwiększą liczbę lotów szybciej niż przewoźnicy tradycyjni, równocześnie stymulując popyt niskimi cenami - mówi analityk.

Wskazuje jednocześnie, że wszystkie zapowiadane działania dotyczące zwiększenia poziomu bezpieczeństwa znacznie zwiększą koszty operacyjne. - To między innymi konieczność dezynfekcji, dłuższy czas postoju samolotu między lotami, a być może także ograniczenie w maksymalnym wypełnieniu samolotów - dodaje.

Wpływ pandemii

Według IATA obecny kryzys może kosztować linie lotnicze nawet 314 miliardów dolarów. Przemysł już wcześniej przetrzymywał burze, ale żadna z nich nie była tak gwałtowna. Prawie dwie trzecie z 26 tysięcy samolotów pasażerskich na świecie jest uziemionych, a zagrożonych jest około 25 milionów miejsc pracy.

Sipiński zauważa, że do tej pory trudno sobie było wyobrazić tak nagłe i niemal całkowite zatrzymanie ruchu pasażerskiego. - To ogromne wyzwanie finansowe dla wszystkich linii lotniczych, choć oczywiście nie każda ucierpi tak samo. W najgorszej sytuacji są linie, które miały małe zapasy gotówki, bo teraz cała branża żyje z oszczędności. Liniom, które leasingują samoloty - jak na przykład LOT -  trudniej obciąć koszty stałe niż spółkom, które są właścicielami samolotów - mówi.

Jego zdaniem im dłużej potrwa kryzys, tym większe ryzyko dużych upadłości, choć mogą im zapobiegać rządy poszczególnych państw. - Zapewne w okresie odbicia dojdzie do konsolidacji rynku. Decyzje poszczególnych rządów mocno wpłyną na kondycję linii lotniczych. Kraje, które wcześniej otworzą granice, pośrednio umożliwią liniom zyskanie przewagi rynkowej nad tymi, które pozostają uziemione. Choć oczywiście na to nakładają się programy pomocowe, restrykcje dotyczące przekraczania granic i wiele innych czynników - zaznacza.

Według Pawła Kunza zaobserwujemy zmianę podejścia do latania. - Era podróży międzypaństwowych, a zwłaszcza międzykontynentalnych w celach firmowych, także w klasie biznes, będzie powoli się kończyć. Przymusowy odpoczynek od latania spowodował, że w wielu firmach zauważono, iż sporą część spotkań i biznesu da się prowadzić zdalnie, wykorzystując nowoczesne rozwiązania IT. I z tego punktu widzenia powrót do "starego systemu", z wysyłaniem pracowników w czasochłonne i kosztowne podróże lotnicze na drugi kontynent, może odejść do lamusa - wskazuje.

Kto poleci?

Nie wiadomo też, jaki będzie popyt na podróże po otwarciu granic. Z pewnością wiele osób czeka już w blokach startowych, aby kupić bilet, inni wolą jednak poczekać.

- Do głosu będzie dochodzić rozsądek. O ile wcześniej decyzje o zakupie biletu lotniczego bywały aktem impulsowym, działaniem spontanicznym, to w najbliższej przyszłości, zanim zakupimy bilet, będziemy powściągliwi z rezerwacją. Na początku będziemy sprawdzać wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem w miejscu, do którego planowalibyśmy się udać - mówi Kunz.

Według Sipińskiego na pewno nie będzie jednego dnia, po którym ruch nagle wróci do wyższego poziomu. Odbicie będzie raczej stopniowe oraz powolne i potrwa kilkanaście miesięcy. - Przebieg tego procesu w bardzo dużej mierze zależy od otwierania granic i ogólnie znoszenia ograniczeń w podróżowaniu, ale też od nastrojów konsumenckich. Na pewno jest spora grupa ludzi, w których narasta teraz potrzeba podróżowania i z niecierpliwością wypatrują przywrócenia ruchu, ale w obliczu kryzysu gospodarczego wiele osób może powstrzymywać się od wydatków wakacyjnych, przynajmniej dopóki nie nabędą większej pewności co do sytuacji materialnej i epidemicznej – podkreśla.

- Dlatego zakładam, że z powodów finansowych, zdrowotnych, ale i regulacyjnych rezerwacje będą spływały powoli. Dużym problemem jest brak pewności. Ciężko teraz kupować bilety, bo nie wiadomo, czy podróż w ogóle będzie możliwa, na przykład ze względu na wymóg kwarantanny - dodaje.

Komisarz Unii Europejskiej do spraw transportu Adina Valean zapowiada, że niemożliwym jest przewidzieć, kiedy przemysł lotniczy będzie mógł w pełni wznowić pełną funkcjonalność operacyjną. - Spodziewamy się, że kryzys z nami zostanie, tak samo, jak zostanie z nami wirus - powiedziała.

Autorka/Autor:Tomasz Leżoń

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zarząd Narodowego Banku Polskiego podjął decyzję o zwiększeniu udziału złota do 30 procent aktywów rezerwowych - przekazał NBP w komunikacie.

NBP podjął decyzję w sprawie złota

NBP podjął decyzję w sprawie złota

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego utrzymała stopy procentowe bez zmian - przekazano w komunikacie po posiedzeniu. EBC podał, że jego ocena perspektyw dla inflacji nie uległa znacznym zmianom.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Źródło:
PAP

Ryanair nie wyklucza stałej rezygnacji z połączeń do Izraela. Prezes linii Michael O’Leary poinformował, że choć loty są obecnie zawieszone z powodu napiętej sytuacji w regionie, to ich wznowienie stoi pod znakiem zapytania.

Mogą tam nie wrócić. "Nie będziemy już sobie zawracać głowy"

Mogą tam nie wrócić. "Nie będziemy już sobie zawracać głowy"

Źródło:
PAP

W czwartek w Wiedniu odbędzie się tajne spotkanie najbogatszych państw Unii Europejskiej. Mają one ustalić wspólną strategię przed trudnymi rozmowami o kolejnym siedmioletnim budżecie UE z krajami takimi jak Polska, Hiszpania i Włochy – informuje Politico. Mają stworzyć wspólny front.

"Tajne spotkanie najbogatszych państw Unii". Mają ustalić wspólną strategię

"Tajne spotkanie najbogatszych państw Unii". Mają ustalić wspólną strategię

Źródło:
PAP

W autobusie, sklepie, taksówce. Coraz częściej w różnych zawodach spotykamy pracowników spoza Polski. A co by się stało, gdyby nagle wyjechali? - Jakiś produkt w supermarkecie mógłby nie trafić na półkę. Najpierw zabrakłoby osób do jego wyprodukowania, następnie do przetransportowania do sklepów, a wreszcie do wystawienia i sprzedaży - odpowiada w rozmowie z TVN24+ Nadia Winiarska, ekspertka do spraw zatrudnienia w Konfederacji Lewiatan. Zastanawiamy się, czy polska gospodarka poradziłaby sobie bez cudzoziemców na rynku pracy.

"Jestem tym zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony"

"Jestem tym zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony"

Źródło:
TVN24+

Stany Zjednoczone zdejmują sankcje nałożone na białoruskie linie lotnicze Belavia – poinformowała w czwartek ambasada USA w Wilnie, powołując się na słowa wysłannika Trumpa, Johna Coale'a.

USA zdejmują sankcje z białoruskich linii lotniczych

USA zdejmują sankcje z białoruskich linii lotniczych

Źródło:
PAP, Reuters

Południowokoreańskie firmy będą "bardzo wahać się" przed inwestowaniem w USA - powiedział prezydent Korei Południowej, Lee Jae Myung. To efekt ostatnich wydarzeń w fabryce Hyundaia w stanie Georgia. Podczas precedensowej akcji federalne służby imigracyjne zatrzymano w ubiegły piątek 475 pracowników fabryki akumulatorów samochodowych. Wśród nich jest ponad 300 obywateli Korei Płd.

Zatrzymanie koreańskich pracowników Hyundaia. Transport opóźniony, biznes zaniepokojony

Zatrzymanie koreańskich pracowników Hyundaia. Transport opóźniony, biznes zaniepokojony

Źródło:
BBC

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zabrało głos w sprawie WIBOR-u. Rzeczniczka generalna Trybunału Laila Medina oceniła w czwartek, że sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta. Dodał, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego, ani do metody jego ustalania.

Ważna opinia dla kredytobiorców. TSUE wypowiedziało się w sprawie WIBOR-u

Ważna opinia dla kredytobiorców. TSUE wypowiedziało się w sprawie WIBOR-u

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Projekt ustawy przewidujący skrócenie tygodnia pracy do 37,5 godziny został odrzucony przez parlament Hiszpanii. Jedną z kluczowych inicjatyw rządu Pedra Sáncheza zablokowali posłowie ugrupowania Razem dla Katalonii (Junts), którego poparcie jest niezbędne do realizacji programu legislacyjnego przez mniejszościowy gabinet.

Miał być krótszy czas pracy. Parlament odrzucił projekt

Miał być krótszy czas pracy. Parlament odrzucił projekt

Źródło:
PAP

Na wniosek Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych od 10 września od godz. 22 do 9 grudnia zostanie wprowadzone ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski wzdłuż granic Polski z Białorusią oraz Ukrainą - przekazała w komunikacie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Najprościej mówiąc, te ograniczenia polegają na tym, że ruch bezzałogowych statków powietrznych w tej przestrzeni ani w dzień, ani w nocy nie może być realizowany - wyjaśnił rzecznik agencji Marcin Hadaj.

Ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski

Ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Larry Ellison po raz pierwszy został najbogatszym człowiekiem na świecie, jednak jego triumf nie trwał długo. Po spektakularnym wzroście majątku wysunął się na prowadzenie, jednak po zakończeniu sesji na nowojorskiej giełdzie, poprzedni lider wrócił. Elon Musk znów jest na pierwszym miejscu listy Bloomberga.

Mijanka na podium najbogatszych ludzi świata. Musk znowu na prowadzeniu

Mijanka na podium najbogatszych ludzi świata. Musk znowu na prowadzeniu

Aktualizacja:
Źródło:
Bloomberg, Reuters, CNN

W czwartek wchodzą w życie przepisy nakładające na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów. Informacja dotyczyć ma nie tylko powierzchni użytkowej, ale też np. komórek lokatorskich, miejsc postojowych oraz wszystkich dodatkowych kosztów ponoszonych przez nabywcę. - Możliwe, że zaobserwujemy spadek średnich stawek ofertowych, wynikający ze zmian w strategiach sprzedaży - ocenia możliwy wpływ nowych przepisów na ceny mieszkań Przemysław Dziąg z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Jawność cen mieszkań. Nowy obowiązek deweloperów

Jawność cen mieszkań. Nowy obowiązek deweloperów

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

"Błahe", "negatywne" i psujące "ekosystem" internetu - w ten sposób Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) określiła treści na tamtejszym odpowiedniku Instagrama. Na właściciela Xiaohongshu, inaczej RedNote zostaną nałożone "surowe kary".

Chiński władze ukarały aplikację RedNote. Muszą zapłacić za "psucie ekosystemu internetu"

Chiński władze ukarały aplikację RedNote. Muszą zapłacić za "psucie ekosystemu internetu"

Źródło:
PAP

Stopa referencyjna NBP w 2026 spadnie do 4,25 procent - prognozuje w środę agencja Ftich. - Jest to wyższy poziom niż przewiduje obecnie rynek, co wynika z prognoz wyższych deficytów fiskalnych w Polsce - ocenił główny analityk agencji Fitch na Polskę, Milan Trajkovic. Odniósł się także do obniżenia perspektywy ratingu Polski. 

Analityk agencji Fitch ocenia szanse na obniżkę stóp. "Wyższy poziom"

Analityk agencji Fitch ocenia szanse na obniżkę stóp. "Wyższy poziom"

Źródło:
PAP

Jak podaje Ministerstwo Finansów, państwowy dług publiczny urósł w II kwartale tego roku o 3,3 proc. i na koniec czerwca 2025 wyniósł 1 bln 769,6 mld zł. Z kolei dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wyliczono na koniec II kwartału na 2 bln 185,8 mld zł - dodał resort w komunikacie.

Państwowy dług publiczny w górę. Bilionowe braki

Państwowy dług publiczny w górę. Bilionowe braki

Źródło:
PAP

- Na tę chwilę infrastruktura krytyczna, ta w obszarze cyberprzestrzeni, jest bezpieczna - przekazał w środę na konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jednocześnie, jak stwierdził, "Polska jest poddawana działaniom w obszarze dezinformacji". Szef MC zabrał także głos w sprawie wysłanych w środowy poranek alertów RCB.

Wicepremier zabrał głos w sprawie porannych alertów RCB

Wicepremier zabrał głos w sprawie porannych alertów RCB

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump zażądał od UE nałożenia 100-procentowych ceł na Indie i Chiny w celu wywarcia presji na Rosję, by zakończyła wojnę w Ukrainie - podał dziennik "Financial Times". Prezydent USA miał wysunąć to "nadzwyczajne żądanie" w trakcie połączenia z wysokimi rangą amerykańskimi i unijnymi urzędnikami, którzy spotkali się we wtorek rano w Waszyngtonie.

"Financial Times": Trump zażądał od UE nałożenia 100 proc. ceł na Indie i Chiny

"Financial Times": Trump zażądał od UE nałożenia 100 proc. ceł na Indie i Chiny

Źródło:
PAP

Resort finansów reaguje na nowy wyrób na rynku e-papierosów. Jak czytamy w oświadczeniu każda nowość ma być objęta przepisami akcyzowymi. Wszystkie produkty będące substytutami wyrobów tytoniowych nowo pojawiające się na rynku zostaną objęte akcyzą - zapewniło w środę Ministerstwo Finansów.

Nowy produkt na rynku e-papierosów. Jest reakcja ministerstwa

Nowy produkt na rynku e-papierosów. Jest reakcja ministerstwa

Źródło:
PAP

Duński gigant farmaceutyczny Novo Nordisk, producent popularnego leków na otyłość Ozempic i Wegovy, ogłosił plany redukcji około 9 tysięcy miejsc pracy, co stanowi blisko 11,5 proc. globalnego zatrudnienia w firmie. To największa reorganizacja w historii spółki.

Producent Ozempicu z kłopotami. Firma "odchudzi etaty"

Producent Ozempicu z kłopotami. Firma "odchudzi etaty"

Źródło:
CNBC, tvn24.pl

Od piątku do odwołania zawieszony ma być ruch graniczny z Białorusią. - Dłuższe zamknięcie przejścia z Białorusią może spowodować przeniesienie transportu kontenerowego przewożonego koleją z Chin do korytarza przez Kazachstan, Morze Kaspijskie, Morze Czarne na południe Europy albo przez Turcję - mówi Julita Sołtysiak z PKP Cargo.

Mogą być kłopoty z transportem towarów z Chin. Gigant zabiera głos

Mogą być kłopoty z transportem towarów z Chin. Gigant zabiera głos

Źródło:
PAP

Komisja Europejska przeanalizuje możliwość wprowadzenia ograniczeń w dostępie do mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 16. roku życia, czerpiąc inspirację z planowanych przepisów w Australii - informuje Bloomberg. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa najmłodszych użytkowników internetu.

Zakaz mediów społecznościowych. "Teraz nadszedł czas"

Zakaz mediów społecznościowych. "Teraz nadszedł czas"

Źródło:
Bloomberg, gov.pl

Wciąż mamy do czynienia z podwyżkami, choć coraz mniejszymi. Dostosowanie cen w sklepach do poziomu ogólnej inflacji zajmie 9-12 miesięcy - mówi Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito. W sierpniu tego roku codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,1 procent w skali roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych".

Te produkty zdrożały najbardziej. "Tempo niepokoi"

Te produkty zdrożały najbardziej. "Tempo niepokoi"

Źródło:
tvn24.pl

Sankcje na import LPG z Rosji i Białorusi nadal są omijane - alarmuje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego, apelując o zmianę prawa. Ministerstwo Energii odpowiada, że podejmuje szereg działań w tej sprawie, zarówno na poziomie europejskim, jak i krajowym.

Apel w sprawie importu z Rosji i Białorusi. Ministerstwo odpowiada

Apel w sprawie importu z Rosji i Białorusi. Ministerstwo odpowiada

Źródło:
PAP

Portfolio produktowe Apple zostało właśnie wzbogacone o nowe urządzenia, a uwagę podczas wtorkowej konferencji przykuły nowe iPhone'y. Kurs akcji technologicznego giganta spadł jednak na zakończenie wtorkowych notowań o niemal 1,5 procent.

Apple pokazało nowe urządzenia. Kurs akcji w dół

Apple pokazało nowe urządzenia. Kurs akcji w dół

Źródło:
Apple, IDC, PAP