Rewolucja w przestworzach. Jak będziemy latać w czasach zarazy

Źródło:
TVN24 Biznes
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznej
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznejTVN24
wideo 2/2
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznejTVN24

Wystarczyło kilka tygodni, aby pandemia COVID-19 zakończyła trwający od dekad boom na komercyjne latanie. Witajcie w nowej erze, podróże lotnicze jeszcze długo nie będą takie same, jak jeszcze w zeszłym roku.

- Koronawirus to nowy terroryzm - stwierdził dyrektor Human Rights Watch Kenneth Roth, a eksperci nie mają wątpliwości; pandemia wywoła większą burzę w przemyśle lotniczym niż zamachy z 11 września 2001 roku.

Gdy poszczególne kraje powoli luzują kolejne restrykcje, wiele osób zastanawia się, kiedy znów wejdzie na pokład samolotu. Ale należałoby postawić jeszcze ważniejsze pytanie: jak takie podróże będą wyglądać?

Jedno jest pewne: czeka nas wiele zmian. Znawcy branży prześcigają się w prognozach i choć niekiedy jest to wróżenie z fusów, to wiele z rozwiązań jest już testowanych na lotniskach, przygotowujących się do otwarcia na większą liczbę pasażerów w nadchodzącym czasie. Z kolei linie lotnicze zapowiadają wprowadzenie szereg tymczasowych środków bezpieczeństwa, aby najlepiej chronić pracowników i podróżujących przed koronawirusem. Część z nich jest na etapie rozważań, inne stały się faktem.

Dystans, dezynfekcja, sterylność - to słowa, które odmieniane są teraz przez wszystkie przypadki.

Wejście tylko z biletami

Pierwszą poważną zmianę zauważymy prawdopodobnie jeszcze przed terminalem, do którego będą mogły wejść tylko osoby posiadające bilet. Zupełnie jak w kultowej komedii "Miś" Stanisława Barei, w której bliskich mogliśmy pożegnać machaniem z tarasu widokowego. Ta zasada obowiązuje już w Los Angeles. Wyjątki są przewidziane dla małoletnich pasażerów bez opiekuna i osób wymagających pomocy.

Z kolei agencja SimpliFlying, zajmująca się doradztwem w zakresie marketingu lotniczego, przewiduje, że pasażerowie przed wejściem na lotnisko będą musieli przejść przez tunel dezynfekcyjny (testowany już w Hongkongu) i skaner termiczny. Kamery termowizyjne, które są w stanie "prześwietlać" tłum w poszukiwaniu osób z podwyższoną temperaturą, są już wykorzystywane w wielu portach lotniczych na całym świecie.

Niektórzy eksperci wskazują, że kamery termowizyjne nie zapewniają całkowitego bezpieczeństwa podróżnym. Urządzenia te są co prawda skuteczne w wykrywaniu podwyższonej temperatury, ale gorączka nie oznacza koniecznie, że chory ma koronawirusa. Ponadto - jak wykazują badania - wielu zakażonych przechodzi chorobę bezobjawowo.

Kamery termowizyjne na lotnisku w Kuala Lumpur w MalezjiShutterstock

Lotnisko w Abu Zabi testuje bezdotykowe stanowiska odpraw, które mogą też skanować pasażerów pod kątem zdrowia. Osoby, u których wykryto podwyższoną temperaturę, miałyby być kierowane do dalszych badań. Jakich? Niektóre prognozy mówią nawet o tomografii komputerowej klatki piersiowej.

Z kolei linie Emirates, we współpracy z Dubai Health Authority, przeprowadziły przed jednym z lotów szybkie testy krwi na obecność COVID-19 u pasażerów. Jego wynik był dostępny po 10 minutach.

Automatyczna odprawa

Wiele linii zaleca samodzielną odprawę online i pobranie karty pokładowej na smartfona. Odprawa w terminalu ma odbywać się w bezdotykowych kioskach za pomocą technologii rozpoznającej twarz, która jest już wykorzystywana na lotniskach, ale z pewnością zostanie rozpowszechniona. Następnie maszyna wydrukuje etykietę, którą będziemy mogli przypiąć do walizki czy torby. Kolejnym krokiem będzie odłożenie bagażu na taśmę transportującą. SimpliFlying twierdzi, że bagaż, zanim trafi do luku w samolocie, będzie dezynfekowany w tunelu za pomocą tzw. suchej mgły (nadtlenek wodoru) lub promieni ultrafioletowych.

- Podstawową zmianą będzie dążenie do jak największego ograniczenia bezpośredniego kontaktu między pasażerami a obsługą. Ten trend już był obecny na lotniskach, na przykład poprzez samodzielną odprawę, samodzielne nadawanie bagażu czy automatyczny boarding. Lotniska są więc technologicznie przygotowane, choć zwiększenie skali "samoobsługowości" podróży będzie wymagało inwestycji i zmiany procedur, więc nie będzie od razu możliwe - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Dominik Sipiński, analityk ds. transportu Polityki Insight.

Wszystko wskazuje też na to, że na lotnisku będziemy musieli pojawić znacznie wcześniej niż dotychczas, niektórzy mówią nawet o czterech godzinach przed zaplanowanym odlotem. - Na pewno musimy przygotować się na znaczące wydłużenie procedur na lotnisku, od kontroli bezpieczeństwa po boarding. Dojdą nowe elementy, takie jak chociażby dezynfekcja bagażu, obowiązkowe mierzenie temperatury bezdotykowymi termometrami czy minimalizowanie procedur, których realizacja wymusza bliski kontakt z podróżnym – twierdzi w rozmowie z TVN24 Biznes Paweł Kunz z Fly4free.pl.

Inny palący problem to kontrola bezpieczeństwa. Każdy, kto choć raz leciał samolotem, wie, że gromadzą się tam duże skupiska ludzi. To będzie musiało się zmienić. Ciekawą alternatywą może być rozwiązanie, które funkcjonuje już na lotnisku w Montrealu. Uruchomiono tam system, dzięki któremu pasażerowie mogą zarejestrować się online na kontrolę osobistą w określonym przedziale czasowym.

Co nas czeka w samolocie?

Zdaniem doradcy medycznego Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Powietrznego (IATA) Davida Powella, zapewnienie bezpieczeństwa przed infekcjami wymaga obowiązkowego stałego noszenia masek przez pasażerów oraz szeregu przedsięwzięć - takich jak mierzenie podróżnym temperatury przed wejściem do samolotu oraz rygorystyczne dbanie o czystość i sterylność na pokładzie.

W raporcie SimpliFlying możemy przeczytać nawet, że na pokładzie samolotu pojawi się ktoś w rodzaju woźnego, którego jedynym zadaniem będzie dbanie o czystość kabiny przez cały lot.

Możemy się więc spodziewać, że zarówno na lotniskach, jak i pokładach samolotów maseczki dla personelu i dla pasażerów będą standardem, podobnie jak rygorystycznie przestrzegane zasady higieny. Nakaz noszenia maseczek wprowadziło już wielu przewoźników. Holenderskie linie KLM ostrzegły, że pasażerowie, którzy nie przyniosą maseczek, mogą zostać zawróceni na bramce przed wejściem na pokład.

Według przedstawionych w tym tygodniu wytycznych Komisji Europejskiej nie muszą to być specjalistyczne maski medyczne, wystarczą maski jedno- lub wielorazowe, bądź chustki zasłaniające usta i nos.

Pod dużym znakiem zapytania stoi też kwestia wnoszenia na pokład bagażu podręcznego. Linie Emirates ogłosiły już, że jedynymi dozwolonymi przedmiotami w kabinie będą laptop, torebka, teczka lub akcesoria dla dzieci. Wszystkie pozostałe przedmioty muszą znaleźć się w bagażu rejestrowanym. Przewoźnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformował również, że nie udostępni pasażerom żadnych gazet czy innych materiałów do czytania.

Posiłków brak

Według Dominika Sipińskiego na pokładach samolotów na pewno ograniczona zostanie obsługa pokładowa po to, aby zminimalizować kontakt z załogą. - Prawdopodobnie dojdzie też do ograniczenia serwisu. Posiłki, jeśli w ogóle będą, zostaną zapewne ograniczone do produktów pakowanych w jednorazowe opakowania na ziemi - zaznacza.

Komisja Europejska zaleciła przewoźnikom rezygnację z serwowania lub sprzedaży posiłków, napojów oraz produktów w ramach oferty bezcłowej w trakcie lotu po to, żeby jeszcze bardziej zminimalizować kontakty międzyludzkie.

Dużym wyzwaniem może okazać się wizyta w toalecie. Kolejki do niej zostaną zlikwidowane, ale Ryanair poszedł o krok dalej. Z toalet na pokładach samolotów irlandzkiego przewoźnika będzie można skorzystać jedynie za pozwoleniem personelu pokładowego. O spacerach po korytarzu również nie może być mowy.

Paweł Kunz zwraca uwagę, że ewentualne "przykucie" pasażera do fotela podczas podróży może być sporą niedogodnością. - O ile na krótkich trasach możemy wytrzymać bez rozprostowania kości i spaceru po pokładzie, w przypadku podróży trwających kilka, a nawet kilkanaście godzin cały lot może zmienić się w prawdziwy podróżniczy koszmar - mówi ekspert.

Niektóre linie zapowiadają też, że w ich samolotach powietrze będzie filtrowane co kilka minut. Wszystkie samoloty mają być dokładnie odkażane po każdym locie.

Samoloty będą dezynfekowane po każdym rejsieShutterstock

Innym z pomysłów na bezpieczniejszą podróż było pozostawienie w samolocie pustego środkowego fotela, co miałoby zapewnić utrzymywanie odpowiedniego dystansu pomiędzy podróżnymi. Jeszcze w kwietniu dyrektor generalny IATA Alexandre de Juniac twierdził, że pozostawianie pustych foteli będzie zapewne jednym z warunków, stawianych przez rządy przewoźnikom w trakcie rozmów na temat wznowienia regularnej komunikacji lotniczej.

Ostatnio przedstawiciele stowarzyszenia wypowiedzieli się jednak przeciwko takiemu rozwiązaniu. Główny ekonomista IATA Brian Pearce oświadczył, że większość linii lotniczych nie zdoła w przyszłym roku wypracować zysku, jeśli środkowe fotele w ich samolotach nie będą obsadzane.

Szef irlandzkiego Ryanaira Michael O'Leary nazwał pomysł "idiotycznym" i zapowiedział, że jeżeli rząd w Dublinie wprowadzi to rozwiązanie, to będzie musiał zapłacić za środkowy fotel albo "nie wznowimy lotów".

Komisja Europejska nie zarekomendowała jednak liniom lotniczym zachowywania pustych foteli w samolocie.

Pewnym kompromisem może być rozwiązanie zaproponowane przez włoską firmę Aviointeriors, która produkuje siedzenia dla linii lotniczych. Opracowała ona projekt "Janus" - na cześć rzymskiego boga o dwóch twarzach - z odwróconym środkowym siedziskiem w celu poprawy dystansu społecznego podczas podróży.

Podczas gdy pasażerowie na krańcach usiądą w kierunku lotu, fotel pasażera siedzącego w środku będzie skierowany odwrotnie. Ponadto wszyscy podróżni mieliby być oddzielni przezroczystymi przegrodami. Każdy otrzymałby więc swoją bezpieczną przestrzeń, odizolowaną od "współsiedzących", a także od osób poruszających się w przejściu. Fotele miałyby być wykonane z materiałów, które łatwo zdezynfekować.

Projekt musi jeszcze zostać poddany certyfikacji. Osłony mogą bowiem powodować utrudnienia w procedurach ewakuacyjnych, tworząc przeszkody dla pasażerów, próbujących wstać ze swoich miejsc w nagłych wypadkach (z tego powodu np. w obowiązujących jeszcze procedurach stolik powinien być złożony, a oparcie ustawione pionowo podczas startu i lądowania).

Projekt "Janus"aviointeriors.it

Inny projekt tej samej firmy - o nazwie "Glasssafe" - zakłada, że każdy fotel w samolocie obudowany byłby przezroczystymi ściankami, które oddzielałyby od siebie pasażerów. Firma zapewnia, że montaż i demontaż urządzeń jest łatwy i możliwy do zainstalowania na każdym rodzaju fotela.

Certyfikat zdrowia

Po przylocie na lotnisko docelowe pasażerowie będą mieli ponownie mierzoną temperaturę. SimpliFlying przewiduje, że w przyszłości podróżujący będą musieli okazać agentom kontroli granicznej coś w rodzaju "paszportu immunologicznego". Taki dokument potwierdzałby, że jego posiadacz jest zdrowy. Ale bardziej prawdopodobne jest, że pasażerowie będą musieli przedstawić dowód na to, że są zaszczepieni na COVID-19, oczywiście gdy tylko taka szczepionka będzie dostępna.

O podobnym pomyśle mówił ostatnio Bill Gates. Założyciel Microsoftu zaproponował wprowadzenie cyfrowego certyfikatu odporności. Miałby być to dowód na to, czy ktoś przeszedł chorobę i jest ozdrowieńcem, czy też został zaszczepiony.

Co z cenami biletów?

Na razie trudno jednoznacznie przewidzieć, czy latanie będzie tańsze czy droższe. - Z jednej strony część ekspertów przewiduje, że ceny biletów mogą podskoczyć nawet o 50 procent. Z drugiej strony szefowie linii lotniczych muszą zdawać sobie sprawę z tego, że na nowo będą zmuszeni "przyzwyczajać" podróżnych do latania. A nie ma lepszej metody niż promocje, wyprzedaże, okazyjna cena biletów. Dla niskokosztowych przewoźników, takich jak Ryanair czy Wizz Air, to chleb powszedni. Pytanie, jak w takiej rzeczywistości odnajdą się tradycyjni przewoźnicy -  podkreśla Paweł Kunz.

Dominik Sipiński wskazuje z kolei, że bardzo tanie paliwo i nadmiar podaży w obliczu ograniczonego popytu na podróże mogą zwiastować tańsze bilety w okresie odbudowy ruchu. - Do tego linie niskokosztowe zapewne agresywnie spróbują wzmocnić swoją pozycję i zwiększą liczbę lotów szybciej niż przewoźnicy tradycyjni, równocześnie stymulując popyt niskimi cenami - mówi analityk.

Wskazuje jednocześnie, że wszystkie zapowiadane działania dotyczące zwiększenia poziomu bezpieczeństwa znacznie zwiększą koszty operacyjne. - To między innymi konieczność dezynfekcji, dłuższy czas postoju samolotu między lotami, a być może także ograniczenie w maksymalnym wypełnieniu samolotów - dodaje.

Wpływ pandemii

Według IATA obecny kryzys może kosztować linie lotnicze nawet 314 miliardów dolarów. Przemysł już wcześniej przetrzymywał burze, ale żadna z nich nie była tak gwałtowna. Prawie dwie trzecie z 26 tysięcy samolotów pasażerskich na świecie jest uziemionych, a zagrożonych jest około 25 milionów miejsc pracy.

Sipiński zauważa, że do tej pory trudno sobie było wyobrazić tak nagłe i niemal całkowite zatrzymanie ruchu pasażerskiego. - To ogromne wyzwanie finansowe dla wszystkich linii lotniczych, choć oczywiście nie każda ucierpi tak samo. W najgorszej sytuacji są linie, które miały małe zapasy gotówki, bo teraz cała branża żyje z oszczędności. Liniom, które leasingują samoloty - jak na przykład LOT -  trudniej obciąć koszty stałe niż spółkom, które są właścicielami samolotów - mówi.

Jego zdaniem im dłużej potrwa kryzys, tym większe ryzyko dużych upadłości, choć mogą im zapobiegać rządy poszczególnych państw. - Zapewne w okresie odbicia dojdzie do konsolidacji rynku. Decyzje poszczególnych rządów mocno wpłyną na kondycję linii lotniczych. Kraje, które wcześniej otworzą granice, pośrednio umożliwią liniom zyskanie przewagi rynkowej nad tymi, które pozostają uziemione. Choć oczywiście na to nakładają się programy pomocowe, restrykcje dotyczące przekraczania granic i wiele innych czynników - zaznacza.

Według Pawła Kunza zaobserwujemy zmianę podejścia do latania. - Era podróży międzypaństwowych, a zwłaszcza międzykontynentalnych w celach firmowych, także w klasie biznes, będzie powoli się kończyć. Przymusowy odpoczynek od latania spowodował, że w wielu firmach zauważono, iż sporą część spotkań i biznesu da się prowadzić zdalnie, wykorzystując nowoczesne rozwiązania IT. I z tego punktu widzenia powrót do "starego systemu", z wysyłaniem pracowników w czasochłonne i kosztowne podróże lotnicze na drugi kontynent, może odejść do lamusa - wskazuje.

Kto poleci?

Nie wiadomo też, jaki będzie popyt na podróże po otwarciu granic. Z pewnością wiele osób czeka już w blokach startowych, aby kupić bilet, inni wolą jednak poczekać.

- Do głosu będzie dochodzić rozsądek. O ile wcześniej decyzje o zakupie biletu lotniczego bywały aktem impulsowym, działaniem spontanicznym, to w najbliższej przyszłości, zanim zakupimy bilet, będziemy powściągliwi z rezerwacją. Na początku będziemy sprawdzać wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem w miejscu, do którego planowalibyśmy się udać - mówi Kunz.

Według Sipińskiego na pewno nie będzie jednego dnia, po którym ruch nagle wróci do wyższego poziomu. Odbicie będzie raczej stopniowe oraz powolne i potrwa kilkanaście miesięcy. - Przebieg tego procesu w bardzo dużej mierze zależy od otwierania granic i ogólnie znoszenia ograniczeń w podróżowaniu, ale też od nastrojów konsumenckich. Na pewno jest spora grupa ludzi, w których narasta teraz potrzeba podróżowania i z niecierpliwością wypatrują przywrócenia ruchu, ale w obliczu kryzysu gospodarczego wiele osób może powstrzymywać się od wydatków wakacyjnych, przynajmniej dopóki nie nabędą większej pewności co do sytuacji materialnej i epidemicznej – podkreśla.

- Dlatego zakładam, że z powodów finansowych, zdrowotnych, ale i regulacyjnych rezerwacje będą spływały powoli. Dużym problemem jest brak pewności. Ciężko teraz kupować bilety, bo nie wiadomo, czy podróż w ogóle będzie możliwa, na przykład ze względu na wymóg kwarantanny - dodaje.

Komisarz Unii Europejskiej do spraw transportu Adina Valean zapowiada, że niemożliwym jest przewidzieć, kiedy przemysł lotniczy będzie mógł w pełni wznowić pełną funkcjonalność operacyjną. - Spodziewamy się, że kryzys z nami zostanie, tak samo, jak zostanie z nami wirus - powiedziała.

Autorka/Autor:Tomasz Leżoń

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Duże awarie energetyczne będą się zdarzać. Nie da się temu w zupełności zapobiec. Ważniejsze jest ograniczanie ich rozprzestrzeniania i szybkie przywrócenie dostaw prądu - ocenił doktor inżynier Bartosz Brusiłowicz z Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej.

Ryzyko powtórki z wielkiej awarii. "To jest najważniejszy aspekt"

Ryzyko powtórki z wielkiej awarii. "To jest najważniejszy aspekt"

Źródło:
PAP

Trzynaście państw należących do Unii Europejskiej złożyło wniosek o tak zwaną klauzulę wyjścia - czyli wyłączenie wydatków obronnych z reguł budżetowych. Jak powiedział Balazas Ujvari, rzecznik Komisji Europejskiej, dzięki temu "państwa, wobec których prowadzona jest procedura nadmiernego deficytu, zyskają elastyczność".

Kolejne państwa składają wnioski, wśród nich Polska. "Istnieje dobry powód"

Kolejne państwa składają wnioski, wśród nich Polska. "Istnieje dobry powód"

Źródło:
PAP

TikTok został ukarany grzywną w wysokości 530 milionów euro przez irlandzki urząd ochrony danych osobowych (DPC) - podał Reuters.

Potężna kara dla giganta. Jest decyzja

Potężna kara dla giganta. Jest decyzja

Źródło:
tvn24.pl

Ceny produktów sprzedawanych na chińskich platformach Shein i Temu wzrosły przez decyzję Donalda Trumpa - pisze CNN. Chodzi o zniesienie od 2 maja zwolnienia od ceł i podatków dla paczek z Chin o niewielkiej wartości. Miliony Amerykanów mogły nie odczuć poważniejszych skutków szeroko zakrojonych działań Donalda Trumpa. Aż do teraz - zwraca uwagę amerykański nadawca.

Mogli nie odczuć ceł, teraz to się zmieni. Decyzja Trumpa weszła w życie

Mogli nie odczuć ceł, teraz to się zmieni. Decyzja Trumpa weszła w życie

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk rozmawiał w środę z reporterami kilkunastu redakcji. Zwołał to spotkanie po tym, jak "Wall Street Journal" podał w środę, że zarząd Tesli ma być zainteresowany zmianą na stanowisku CEO. Choć miliarder mówiąc o swoich działaniach w Departamencie Wydajności Państwa (DOGE), porównał się do Buddy, miał brzmieć "mniej pewnie".

Musk porównał się do Buddy. Ale "brzmiał trochę jak pokonany"

Musk porównał się do Buddy. Ale "brzmiał trochę jak pokonany"

Źródło:
Axios, CNN, The Washington Post

Rada Miejska Lizbony zdecydowała o wydłużeniu o pół roku obowiązującego od 1 listopada 2024 roku zakazu rejestracji na terenie portugalskiej stolicy nowych lokalnych obiektów noclegowych dla turystów.

Stolica wydłuża zakaz. "Skorzystają głównie więksi gracze"

Stolica wydłuża zakaz. "Skorzystają głównie więksi gracze"

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) wydał ostrzeżenie dotyczące zajączka z polewy o smaku kakaowo-mlecznym. Do instytucji trafiła skarga konsumenta na obecność fragmentu plastiku w produkcie. Producent poinformował o wycofaniu całej partii ze sklepów.

Partia produktu wycofana ze sklepów. Ostrzeżenie

Partia produktu wycofana ze sklepów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

W 2025 roku Święto Narodowe Trzeciego Maja wypada w sobotę. Nie oznacza to jednak, że pracownikom przepadnie dzień wolny. Wyjaśniamy, na jakich zasadach można go odebrać.

Dodatkowy dzień wolny dla milionów pracowników

Dodatkowy dzień wolny dla milionów pracowników

Źródło:
tvn24.pl

"Pomimo napięć w globalnej wymianie handlowej trwa ożywienie w polskim przemyśle" - napisał w piątek w mediach społecznościowych minister finansów Andrzej Domański, komentując dane dotyczące PMI. Wskaźnik utrzymał się powyżej progu 50 punktów trzeci miesiąc z rzędu. Jednocześnie, według S&P, "pojawiły się sygnały ostrzegawcze" dla polskiego przemysłu.

"Sygnały ostrzegawcze" dla polskiej gospodarki

"Sygnały ostrzegawcze" dla polskiej gospodarki

Źródło:
PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na swoich mediach społecznościowych, że wszyscy kupujący irańską ropę zostaną objęci wtórnymi sankcjami. Na te słowa zareagował irański resort dyplomacji.

Trump ostrzega: wszystkie zakupy muszą zostać natychmiast wstrzymane

Trump ostrzega: wszystkie zakupy muszą zostać natychmiast wstrzymane

Źródło:
PAP

Nie żyje Hakon Vigner Lindal Olaisen, współwłaściciel firmy Nova Sea. Zginął w wypadku drogowym w Polsce - potwierdził Daniel Bjarmann Simonsen, dyrektor do spraw komunikacji i polityki gospodarczej firmy, w rozmowie z portalem NRK.no. 

Miliarder zginął w wypadku w Polsce. Niedawno zamknął wielką transakcję

Miliarder zginął w wypadku w Polsce. Niedawno zamknął wielką transakcję

Źródło:
NRK.no, E24.no, PAP

Podczas tegorocznej majówki wielu Polaków zorganizuje grilla z rodziną lub przyjaciółmi. Aby nie zepsuć sobie wypoczynku, należy pamiętać, że nie wszędzie można grillować bez ograniczeń, a za złamanie przepisów grozi kara - w niektórych przypadkach nawet do pięciu tysięcy złotych.

Mandat za grilla. Kara może wynieść pięć tysięcy złotych

Mandat za grilla. Kara może wynieść pięć tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Stany Zjednoczone nawiązały kontakt z Chinami w sprawie negocjacji dotyczących spornych ceł - poinformował w piątek rzecznik ministerstwa handlu w Pekinie. Władze Chin obecnie oceniają propozycje Waszyngtonu i oczekują od USA "szczerości oraz gotowości do wycofania się z nałożonych" taryf.

"Próba szantażu pod płaszczykiem rozmów nie zadziała". Chiny odpowiadają USA

"Próba szantażu pod płaszczykiem rozmów nie zadziała". Chiny odpowiadają USA

Źródło:
PAP

We Francji mocno spadła sprzedaż aut Tesli. W kwietniu liczba rejestracji nowych samochodów tego producenta była mniejsza o 59 procent w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku.

"Diaboliczny wizerunek" Muska. Sprzedaż zanurkowała

"Diaboliczny wizerunek" Muska. Sprzedaż zanurkowała

Źródło:
PAP

Proponowane przez rząd zmiany w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym przewidują wprowadzenie możliwości rozwodu pozasądowego, czyli rozwiązania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Warunkiem skorzystania z takiej procedury jest między innymi brak małoletniego potomstwa.

Rewolucja w rozwodach

Rewolucja w rozwodach

Źródło:
PAP

Jawność wynagrodzeń, zwiększenie ochrony przed mobbingiem, a także zaliczenie umowy zlecenia i działalności gospodarczej do stażu pracy - to priorytety resortu, które wskazała szefowa Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ważna zmiana w sprawie pensji. "Absurd, który cały czas funkcjonuje"

Ważna zmiana w sprawie pensji. "Absurd, który cały czas funkcjonuje"

Źródło:
PAP

Ruszyły poszukiwania następcy Elona Muska na stanowisku szefa Tesli - napisał w środę "Wall Street Journal". Dziennik poinformował, że odbyły się już pierwsze rozmowy z przedstawicielami firm rekrutacyjnych. Informacjom zaprzeczyła Robyn Denholm, szefowa rady dyrektorów spółki.

"WSJ": ruszyły poszukiwania następcy Muska. Jest reakcja

"WSJ": ruszyły poszukiwania następcy Muska. Jest reakcja

Źródło:
tvn24.pl

Czas pracy waha się na świecie od 35 godzin tygodniowo we Francji, przez 40 godzin w Polsce, po 45 godzin w Turcji. W kilku państwach dyskutowane było wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, w niektórych przeprowadzane były nawet eksperymenty w tej sprawie.

Eksperymenty z czasem pracy

Eksperymenty z czasem pracy

Źródło:
PAP

Polacy są zachwyceni, że Ameryka wróciła i że reszta Europy może odejść od rosyjskiej energii - powiedział sekretarz energii USA Chris Wright, relacjonując swoją wizytę w Polsce. Zapewniał też, że powstająca w Polsce elektrownia atomowa oparta na amerykańskiej technologii będzie "jedną z wielu".

Sekretarz energii USA po wizycie w Polsce. "Oni są zachwyceni"

Sekretarz energii USA po wizycie w Polsce. "Oni są zachwyceni"

Źródło:
PAP

Wyższy podatek turystyczny w Katalonii, który zgodnie z pierwotnymi planami miał wejść w życie w czwartek, zostanie wprowadzony dopiero jesienią. Zwiększając opłaty, lokalna administracja chce ograniczyć masową turystykę i walczyć z kryzysem mieszkaniowym.

Podatek od turystów w popularnym regionie. Zmiana planów

Podatek od turystów w popularnym regionie. Zmiana planów

Źródło:
PAP

TikTok szykuje się do wybudowania w Finlandii dużego centrum przetwarzania danych. Inwestycja ma kosztować blisko miliard euro – podała agencja Reutera.

Wielka inwestycja TikToka w Europie

Wielka inwestycja TikToka w Europie

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały umowę o dostępie do zasobów naturalnych Ukrainy - poinformowała w środę wieczorem agencja Reutera. Departament skarbu USA przekazał, że Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały dokument o partnerstwie ekonomicznym i utworzeniu Amerykańsko-Ukraińskiego Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy.

Jest umowa Ukraina-USA

Jest umowa Ukraina-USA

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Brytyjska sieć Marks & Spencer padła ofiarą ataku hakerskiego. Wstrzymano wszelkie zamówienia internetowe, a pracownicy głównego magazynu w Wielkiej Brytanii zostali odesłani do domów.

Atak na znaną sieć handlową. Wstrzymano zamówienia

Atak na znaną sieć handlową. Wstrzymano zamówienia

Źródło:
tvn24.pl

Kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat popiera obniżenie wieku emerytalnego dla mężczyzn. Z kolei kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia uważa, że takie rozwiązanie skutkowałoby niższymi świadczeniami; proponuje więc nagradzać tych, którzy zdecydują się pracować dłużej.

Biejat o zmianie wieku emerytalnego dla mężczyzn. Hołownia odpowiada

Biejat o zmianie wieku emerytalnego dla mężczyzn. Hołownia odpowiada

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Walka z drożyzną czasów PiS przynosi efekty. Najwyższy czas na obniżenie stóp procentowych - napisał w środę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. Apel skierował do prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.

Tusk: najwyższy czas, ludzie czekają

Tusk: najwyższy czas, ludzie czekają

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump obwinił swojego poprzednika Joe Bidena o spadek PKB w pierwszym kwartale 2025 roku. Według Trumpa gorsze wyniki nie są efektem wprowadzenia ceł, a na obiecany przez niego gospodarczy "boom" trzeba będzie jeszcze poczekać.

Najgorszy wynik od trzech lat. Trump oskarża Bidena

Najgorszy wynik od trzech lat. Trump oskarża Bidena

Źródło:
PAP, CNBC

Po upływie pięciu lat od ostatniej transakcji klienta, banki będą miały obowiązek sprawdzić, czy klient żyje - wynika z projektu nowelizacji Prawa bankowego, który został opublikowany w środę. Celem tej zmiany jest umożliwienie spadkobiercom szybszego uzyskiwania informacji o środkach zgromadzonych w bankach.

"Uśpione konta" w bankach. Nowy obowiązek

"Uśpione konta" w bankach. Nowy obowiązek

Źródło:
PAP