- W rosyjskiej gospodarce dość szybko ujawnią się negatywne skutki sankcji świata zachodniego. Bez dostępu do nowych technologii, kredytów rosyjska gospodarka nie będzie się rozwijała - mówił w TVN24 Biznes i Świat prezydent RP Bronisław Komorowski. - Będzie się zwijała, to tylko kwestia czasu - dodał.
Bronisław Komorowski, który był gościem Jolanty Pieńkowskiej w programie "Świat", stwierdził, że dosyć szybko ujawnią się w Rosji negatywne skutki sankcji świata zachodniego dla gospodarki.
Koniec rozwoju
- To nie jest tylko pytanie, czy Rosjanie zjedzą nasze jabłka, czy też nie, ale to pytanie o to, czy będą mieli dostęp do nowych technologii, kredytów, bez których rosyjska gospodarka nie będzie się rozwijała. Będzie się zwijała, to tylko kwestia czasu - powiedział prezydent. Komorowski stwierdził, że z czasem społeczeństwo rosyjskie też będzie myślało o tym, że może "lepiej iść drogą modernizacji, współpracy i partnerstwa z Europą niż drogą politycznego awanturnictwa".
Wysoka cena
- Rolą zachodniego świata jest to, aby Rosja wiedziała, że też zapłaci cenę za swoje działania. Będzie to cena w postaci spowolnionego rozwoju ekonomicznego, izolacji politycznej, a nie tylko w ilości zabitych na wojnie żołnierzy. Tędy wiedzie droga do przekonania Rosjan, że może lepiej stawiać na modernizację niż imperializm - uważa Komorowski.
Dodał również, że Ukraina może liczyć na wsparcie Zachodu. - Ukraina może liczyć na wsparcie polityczne, także sankcjami ekonomicznymi Unii Europejskiej, w jej trudnych relacjach z Rosją. Może też liczyć na wsparcie w trudnym procesie reformowania i modernizowania państwa - mówił prezydent RP.
Autor: msz//bgr / Źródło: TVN24 BiS