Jak na urlop, to w lipcu i nad Bałtyk

Jak wynika z raportu, dla 18 proc. wakacje będą czasem pracy.

Najczęściej na wakacje wyjeżdżają z kolei ludzie młodzi (47 proc. osób z tej grupy planuje wakacyjny wyjazd), z wyższym wykształceniem (52 proc.) i mieszkający w miastach (38 proc.). Najrzadziej - osoby po 60-tce (14 proc.), z wykształceniem podstawowym (18 proc.) i ze wsi (20 proc.)

Co oczywiste, bardzo istotną kwestią przy planowaniu urlopu, jest także budżet rodzinny. Im gorsza sytuacja finansowa gospodarstw domowych, tym mniej respondentów decyduje się na wyjazd.

Co w zamian?

Brak możliwości zorganizowania dłuższego wyjazdu najczęściej wymusza pozostanie w domu - robi tak 69 proc. respondentów. Pozostali dzielą czas między domem a działką (15 proc.), która wciąż jest bardzo popularną formą rekreacji. Jeszcze inni robią krótkie wypady poza miasto (16 proc.).

Na własną rękę

Polacy, którzy już zdecydują się na wyjazd, najczęściej sami organizują sobie wakacje - robi tak 64 proc. respondentów. Wyjazd do znajomych i/lub rodziny wybiera co czwarta wyjeżdżająca osoba (23 proc.). Na skorzystanie z biur podróży decyduje się co dziesiąty wyjeżdżający.

Snując wakacyjne plany i wybierając cel podróży, Polacy najczęściej wskazują na odpoczynek w kraju. Wybiera go 78 proc. osób wyjeżdżających. Podróże zagraniczne planuje co piąty z nas.

W lipcu nad Bałtyk

Od kilku lat niezmiennie najbardziej atrakcyjnym regionem turystycznym jest nasze rodzime morze. W sumie nad Bałtyk wybiera się 17 proc. wyjeżdżających. Na drugim miejscu znalazły się Mazury, które wskazuje 12 proc.

Najbardziej popularnym terminem na wyjazd jest lipiec (wybiera go 59 proc. respondentów), a następny w kolejności jest sierpień (43 proc.). Zdecydowanie rzadziej wyjeżdżamy w czerwcu i wrześniu (odpowiednio 8 i 9 proc.).

Badanie przeprowadzone zostało w okresie 5-10 czerwca 2009 roku na 1000 osobowej reprezentatywnej próbie Polaków przez Pentor Research International.

Źródło: tvn24.pl