Podróż życia jedynie za cenę biletu lotniczego? To możliwe. Dzięki specjalnym serwisom internetowym, niemal w dowolnym zakątku świata znajdziesz darmowy nocleg. Jest jeden warunek: twój dom też będzie musiał być otwarty dla innych podróżników.
Pani Anna Wajcowicz jest miłośniczką Ameryki Łacińskiej. Na portalu CouchSurfing.org szuka osób, które na czas jej urlopu ugoszczą ją w swoim domu. W zamian innym użytkownikom portalu oferuje to samo - u siebie w Warszawie.
W swoim mieszkaniu gościła już około 60 osób - całkowicie za darmo. W zamian może liczyć noclegi w egzotycznych zakątkach świata. Była już między innymi w Belize, w Meksyku i na Kubie. Teraz planuje kolejna podróż - do Peru i Boliwii. - No my praktycznie przez ostatnie trzy lata, kiedy jesteśmy w Couch Surfing i Hospitality Club to – czy na drugiej półkuli, czy w Europie - nigdy praktycznie nie płacimy za nocleg - mówi TVN CNBC Biznes pani Anna.
Idea wirtualnego szukania noclegu i realizacji jej w świecie rzeczywistym powstała na początku tej dekady. Trwają spory czy w Niemczech, czy w USA. Większość osób pierwszeństwo przypisuje jednak młodemu Amerykaninowi. - Wpadł na pomysł stworzenia takiego portalu społecznościowego. Potrzebował gdzieś tam lokum, rozpoczął poszukiwania i później okazało się, że tych ludzi przybywa i jest coraz więcej osób chętnych do takiej wymiany - mówi Michał Domański, redaktor naczelny magazynu "All Inclusive".
Po polsku
Dziś użytkowników portalu CouchSurfing.org jest około dwóch milionów – tyle samo potencjalnych noclegów. W tym gronie jest prawie 200 tysięcy Polaków, którzy zajmują pod względem liczby użytkowników CouchSurfing.org 19. miejsce. Mimo to, zdaniem Rafała Szmitke z Polskiej Organizacji Turystycznej, choć to ciekawy eksperyment rewolucji na rynku nie spowoduje. Przynajmniej W Polsce. Tu barierą może być nasza mentalność. - Nie sądzę, ale jest to moja prywatna ocena, aby Polacy byli gotowi na szeroką skalę zamieniać się chociażby na czas wakacji z obcokrajowcami - mówi Szmitke.
Skoro nie z obcokrajowcami to może z rodakami? W Jarocinie w Wielkopolsce kilka miesięcy temu powstał portal DomZaDom.pl działający na podobnych zasadach. Z innymi użytkownikami wymieniamy się domami na czas urlopu. Tu jednak zapłacimy – jeśli zdecydujemy się na wymianę. - Jeśli chodzi o samo dodanie oferty, to jest bezpłatne, płacimy tak naprawdę tylko za zdarzenie wymiany. Jeśli do tej wymiany nie dojdzie, to ogłoszenie może wisieć miesiąc, rok, dwa lata i za to nic nie płacimy - tłumaczy właściciel serwisu Marek Trochanowski.
Każde mieszkanie atrakcyjne
W Polsce działa również oddział stowarzyszenia Intervac, które powstało w zachodniej Europie w latach pięćdziesiątych. Wtedy internetu jeszcze nie było. Organizacja - przez tradycyjna pocztę - łączyła zainteresowanych wymiana domów. Teraz, już w sieci robi to samo. Roczny koszt członkostwa to 290 złotych.
To jaki mamy dom nie ma znaczenia. - Żeby się wypromować wystarczy tylko zgodnie z prawdą przedstawić naszą ofertę i nieważne, że mamy małe M2. Bo do takiego mieszkania w dużym mieście może chcieć przyjechać na przykład rodzina bezdzietna, jedna osoba, studenci - mówi dyrektor intervac.pl Ewa Krupska.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes/ fot. SXC.hu