Ubrania, bielizna, jedzenie, sprzęty domowe... Wybór rzeczy do kupienia jest ogromny. Sęk w tym, żeby mieć pieniądze. Około 20 tys. zł - tyle średnio wydaje polski obywatel na zakup towarów i usług w ciągu roku. To i tak dwa razy mniej, niż pozwolić sobie może przeciętny Europejczyk. Ten na zakupowe przyjemności wydaje ok. 48 tys. złotych.
Polacy płacą stosunkowo mało. Co raczej spodziewane, mniej niż Francuzi, czy Szwedzi. Zaskakujące jednak, że więcej niż my i to o 9 tys. zł, wydają Słowacy. Polska jest jednak bardzo zmienna - w Warszawie średnie roczne wydatki są znacznie wyższe niż osób z województwa podkarpackiego.
W Lichtensteinie 10 razy więcej
11 tys. 699 euro to kwota, jaką przeciętny mieszkaniec Europy może przeznaczyć na zakup towarów i usług w ciągu roku. Przeciętny Polak może wydać na ten cel 4 tys. 650 euro, czyli 39,7 proc. średniej europejskiej - wynika z opublikowanego we wtorek badania GfK Polonia. Wymieniając euro na złotówki po kursie 4,1 za euro, średnio Polacy wydają rocznie 19 tys. 60 zł. A Europejczycy - 47 965,9 zł.
Porównując się do mieszkańców Francji, Szwecji czy Wielkiej Brytanii, Polacy wypadają bardzo blado. Najwięcej wydaje przeciętny mieszkaniec Lichtensteinu - 50 tys. 761 euro, czyli 208 tys. 120 zł. Więcej niż w Polsce wydaje się także we Francji - 18 tys. 839 euro (77 239 zł), Szwecji - 14 tys. 561 euro (59 700 zł) czy Wielkiej Brytanii - 14 tys. 240 euro (58 384 zł).
Zależy od powiatu
Na więcej towarów i usług mogą pozwolić sobie także Hiszpanie i Słowacy. Mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego wydają średnio 13 tys. 115 euro (53 771 zł), a - zdawałoby się podobny do nas - Słowak - 6 tys. 871 euro (28 171 zł, o 9 tysięcy więcej niż Polak!). Mniej niż my wydają jedynie Mołdawianie, którzy wydają 1 tys. 222 euro (5 100).
Z badania wynika, że siła nabywcza Polaków zamieszkałych w 15 z 379 powiatów wynosi 50 proc. średniej europejskiej (powyżej 5 tys. 849 euro - 23 980 zł - w ciągu roku). Są to mieszkańcy największych polskich miast, Trójmiasta oraz powiatów zlokalizowanych na południowy zachód od stolicy, a także Płocka i Lubina.
W Warszawie wydają najwięcej
Najzamożniejsi konsumenci - według badania - to warszawiacy, którzy mogą wydać średnio na zakupy w ciągu roku 7 tys. 786 euro - 31 922 zł - czyli 66,7 proc. średniej europejskiej. Najniższa jest siła nabywcza mieszkańców powiatu brzozowskiego z województwa podkarpackiego - 3 tys. 12 euro - 12 349 zł - czyli 26 proc. średniej europejskiej.
Według autorów badania, pod koniec 2009 roku nastąpił spadek zamożności przeciętnego polskiego konsumenta o 1,5 proc. wobec 2008 r. Ich zdaniem jest to skutek m.in. kryzysu finansowego oraz wzrostu bezrobocia. "Nie można też zapomnieć o wpływie na siłę nabywczą Polaków zmian demograficznych. W 2009 roku, podobnie jak w 2008 roku, utrzymał się dodatni przyrost naturalny (ok. 1 proc.). Oznacza to, że wzrasta odsetek Polaków w wieku przedprodukcyjnym, pomniejszających wartość siły nabywczej w przeliczeniu na jednego Polaka" - podkreśla GfK Polonia.
Badanie przeprowadzono w oparciu o dane Głównych Urzędów Statystycznych w Polsce i Unii Europejskiej, a także wyników badań GfK Polonia.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24