Wyspy Kanaryjskie, gdzie nie ma pracy 28,7 proc. ludności, otwierają listę dziesięciu regionów UE z najwyższym bezrobociem w 2010 r. Z tej dziesiątki osiem to regiony hiszpańskie, a dwa - zamorskie terytoria Francji: Gujana Francuska i Martynika. Dla porównania, najlepiej pod tym względem wypadła holenderska Zelandia.
Wyspy Kanaryjskie, Andaluzja, Ceuta, Melilla, Murcja, Walencja, Estremadura i Kastylia-La Mancha to osiem hiszpańskich prowincji o najwyższym w Europie bezrobociu.
Tę listę zamykają trzy regiony, w których bezrobocie utrzymywało się w ub. r. na poziomie 21 proc.: francuskie Gujana i Martynika oraz hiszpańska Kastylia-La Mancha.
A najlepsi?
Na drugim biegunie, wśród najlepiej prosperujących regionów Unii Europejskiej były w 2010 r.: holenderska prowincja Zelandia i włoskie Bolzano z bezrobociem nie przekraczającym 2,7 proc. Za nimi sytuowały się austriackie regiony: Tyrol (2,8 proc.) i Salzburg (2,9 proc.)
W samej Hiszpanii sytuacja pod względem zatrudnienia była zróżnicowana. Najmniejsze bezrobocie panowało w Kraju Basków - 10,5 proc., w Nawarze - 11,8 proc., Kantabrii - 13,9 proc., La Rioja - 14,3 proc. i Aragonii - 14,8 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rajskie widoki i gigantyczne bezrobocie - oto obraz Wysp Kanaryjskich (arch TVN24, wikipedia.org)