Ukraina otrzymała w tym roku 1,7 mld metrów sześć rosyjskiego gazu za pomocą rewersu ze Słowacji, Polski i Węgier - poinformował w piątek Gazprom. Moskwa twierdzi, że są to bezprawne działania, i zapowiedziała stworzenie ustawy zabraniającej reeksportu gazu Gazpromu do zadłużonych krajów.
- Aby zapewnić przesył gazu na Ukrainę, strona ukraińska i firmy zajmujące się transportem gazu z Polski, Węgier i Słowacji zmodyfikowały system gazociągów umożliwiając w ten sposób transport gazu przez granicę oraz jego pomiar - powiedział wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew.
Nielegalny rewers
Gazprom twierdzi, że od 2012 roku Kijów aktywnie współpracuje z europejskimi firmami, aby zdywersyfikować dostawy gazu na Ukrainę. - Istnieją wszelkie podstawy, aby twierdzić, że rosyjski gaz, który nie jest przeznaczony dla Ukrainy, jest tam dostarczany za pomocą rewersu. Legalność tego systemu jest wątpliwa - dodał Miedwiediew.
W latach 2012-2014 import gazu ze Słowacji, Polski i Węgier na Ukrainę wyniósł 3,8 mld metrów sześciennych, w tym 1,7 mld metrów sześciennych w tym roku. Jak zaznaczył Miedwiediew, ukraiński Naftohaz postępuje niezgodnie z obowiązującymi umowami.
Będzie zakaz
Jak poinformował Władimir Gutenew, wiceszef Komisji Przemysłu w Dumie Państwowej, Rosja przygotowuje ustawę mającą zakazać rosyjskim eksporterom dostarczania ropy i gazu krajom zadłużonym wobec Moskwy oraz krajom, które reeksportują gaz do państw-dłużników.
Naftohaz przestał płacić za rosyjski gaz 25 marca. Moskwa domaga się od strony ukraińskiej spłaty długów, które jej zdaniem wynoszą 5,3 mld dolarów.
Autor: ToL / Źródło: ITAR TASS
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom