Ford na plusie. Amerykański producent samochodów, który jako jedyny z Wielkiej Trójki uniknął bankructwa, wypracował w drugim kwartale 2,3 mld dol. zysku netto, co bardzo pozytywnie zaskoczyło rynek. Gdyby jednak nie gorączkowa restrukturyzacja długów, to koncern skończyłby drugi kwartał z 638 mln dol. straty.
Analitycy podkreślają, że dobry wynik Ford zawdzięcza przede wszystkim zabiegom księgowym. Sprzedaż samochodów wciąż pozostawia wiele do życzenia. Jednak dzięki zabiegom księgowym polegającym na restrukturyzacji zadłużenia firmy, a także m.in. przez masowe zamykanie fabryk i zwolnienia spółce udało się wyjść na duży plus. Szef koncernu Alan Mullay nie ukrywa, że "sytuacja w branży pozostaje ekstremalnie wymagająca".
Ford zaskoczył też rynek wyższymi od oczekiwań przychodami, które wyniosły ponad 27 mld dol. To o prawie cztery mld więcej niż szacowano. Spółka uważa, że ożywienie w gospodarce USA powróci w drugiej połowie roku, i w związku z tym Fordowi uda się poprawić wyniki.
Spółka podała też, że do 2011 roku chce powrócić do zyskowności. Jeśli tak się stanie, Ford wypracuje wówczas swój pierwszy roczny zysk od 2004 roku.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24