Kryzys nadal odczuwa co piąta polska firma. Ponad 30 proc. odczuło poprawę sytuacji, pozostałe przetrwały - bez zmian na lepsze czy na gorsze - twierdzi Agnieszka Bulik z agencji Randstad. Prognozy na przyszły rok są podobne.
Agencja doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad zleciła ekspertom TNS OBOP badanie 300 pracodawców, których pytano o ocenę kondycji finansowej ich firm i o zatrudnienie w 2010 roku oraz o przewidywane zmiany w 2011 roku.
Ponad 30 proc. pytanych firm podało, że w 2010 roku zwiększyło zatrudnienie, ponad 40 proc., że pozostawiło je na obecnym poziomie, a ponad 20 proc. zredukowało.
Nikt nie chce inteligenta
Firmy, które zatrudniały nowych pracowników, poszukiwały głównie techników i robotników. Najmniejsze zapotrzebowanie było na osoby z wyższym wykształceniem.
- Taka tendencja występuje na całym świecie. Brakuje pracowników z wykształceniem zawodowym i technicznym - powiedziała Bulik. Zaznaczyła, że w Polsce stale poszukiwani są przez pracodawców księgowi, osoby zajmujące się pośrednictwem finansowym, handlowcy.
Z badania wynika, że ponad 61 proc. firm nie zmieniło w 2010 rok wysokości wynagrodzeń pracowników, ponad 31 proc. podniosło pensje, a ponad 6 proc. je obniżyło.
Rosną oczekiwania "drugiej fali" kryzysu
- Pytani o plany na 2011 rok, przedsiębiorcy spodziewają się drugiej fali kryzysu i tylko 24 proc. z nich myśli o zatrudnianiu pracowników - powiedziała Bulik.
- Alarmujący jest fakt, że znacząco zwiększyła się grupa przedsiębiorców spodziewających się recesji - w sierpniu 2010 roku było to 7 proc., a w listopadzie już 13 proc. - dodała.
Z badania Randstad wynika, że 14 proc. pytanych przedsiębiorców przewiduje redukcję zatrudnienia w swoich firmach. Na aktualnym poziomie planuje je utrzymać ok. 55 proc. firm.
Według badania, zwiększenie zatrudnienia jest planowane przede wszystkim we wschodniej Polsce (33 proc. badanych firm), rzadziej w zachodniej (17 proc. pytanych) i północnej (16 proc.). Natomiast redukcje zatrudnienia najczęściej zapowiadając firmy z centralnej Polski (19 proc. badanych).
Pracodawcy nie planują podwyżek płac
63 proc. pracodawców nie planuje w 2011 rok podwyżek wynagrodzeń. 29 proc. deklaruje, że będzie podwyższała wynagrodzenia swoich pracowników.
- Planowane podwyżki to dobry znak, ale trzeba pamiętać, że takie plany mogą mieć charakter sezonowy. Krzepiące jest natomiast to, że jedynie 3 proc. respondentów rozpatruje redukcję wynagrodzeń - powiedziała Bulik.
Badania zostało zrealizowane od 28 października do 15 listopada 2010.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24