7 mld dolarów kary zapłaci Citigroup za to, że udzielał ryzykownych kredytów hipotecznych. Płacąc tą gigantyczną kwotę w ramach ugody, uniknie procesu sądowego w sprawie narażania swoich klientów na znaczące straty i utratę przez nich nieruchomości.
Citigroup udzielał tych ryzykownych pożyczek jeszcze przed kryzysem w 2008 roku. Ugoda kończy rządowe dochodzenie w tej sprawie.
Citigroup zapłaci swoim klientom
- Bank przyznał się do swoich występków w najdrobniejszych szczegółach. Obecna kara nie zwalnia Citigroup lub jego pracowników od ewentualnych zarzutów w przyszłości - powiedział Eric Holder, prokurator generalny USA. Agencja Reuters podaje, że kwota ugody jest wyższa niżeli prognozowali analitycy, ale jednocześnie niższa niż 12 mld dolarów, których wcześniej domagał się Departament Sprawiedliwości. Grupa finansowa zapłaci 4,5 mld dolarów w gotówce, a pozostałe 2,5 mld dolarów przekaże na pomoc dla klientów banku, którzy zostali poszkodowani. Warto również przypomnieć, że to już kolejna kara dla Citigroup. Pod koniec 2013 roku Komisja Europejska nałożyła na kilka instytucji finansowych (poza Citigroup były to m.in. Deutsche Bank i Royal Bank of Scotland) karę o łącznej wysokości ponad 1,7 mld euro. KE ukarała banki za manipulowanie wskaźnikami LIBOR i EURIBOR.
Wcześniej JP Morgan
Citigroup nie jest pierwszą instytucją finansową, która została zmuszona do zapłacenia gigantycznej kary w ramach ugody z Departamentem Sprawiedliwości. Podobne porozumienie zawarł wcześniej JP Morgan, który również za działania podejmowane jeszcze przed kryzysem, zapłacił 13 mld dolarów.
Autor: msz/hej / Źródło: BBC, Reuters