Kłopoty z karą za łamanie sankcji nie zaszkodziły PNB Paribas. Na otwarciu akcje banku wzrosły o 2-3 proc. - Nasza sytuacja w kwestii płynności zawsze była dobra - powiedział we wtorek na konferencji prasowej dyrektor finansowy banku Lars Machneil.
Dyrektor podkreślił także: - W I kwartale mieliśmy stabilne finansowanie w wysokości 100 mld euro, z czego 50 mld w dolarach. Wczoraj, kiedy spojrzałem w system liczba ta była w zasadzie na niezmienionym poziomie. To powinno zapewnić środki pieniężnej na rozliczenie - zaznaczył Machneil.
Dodał, że "nie ma pośpiechu" w poszukiwaniu dodatkowej ścieżki finansowania. Przyznał, że bank planuje wypłacić dywidendy w tym roku na poziomie 1,5 euro za akcję.
Jednak zapłaci
Największy francuski bank BNP Paribas został uznany winnym omijania nakładanych przez USA na inne państwa sankcji finansowych i w ramach sądowej ugody zapłaci grzywnę w wysokości blisko 9 mld dolarów - poinformowano oficjalnie w poniedziałek.
Adwokat BNP pojawił się tego dnia na krótko przed sądem stanu Nowy Jork, by udzielić odpowiedzi na postawione bankowi zarzuty fałszowania ksiąg rachunkowych i utworzenia spisku przestępczego.
Jak powiedział jeden z prokuratorów, BNP był zaangażowany w "długoterminowe i rozciągnięte na kilka jurysdykcji spiskowanie" w celu naruszania prawnie nałożonych sankcji poprzez pośredniczenie w transakcjach dotyczących Sudanu, Kuby i Iranu.
Wynosząca 8,83 mld dolarów grzywna jest najwyższą, jaką orzeczono dotąd w USA wobec europejskiego banku za naruszanie sankcji Biura Kontroli Wkładów Zagranicznych.
Autor: mn//gry / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: bnpparibas.pl