Brytyjska elektrownia Drax nie otrzyma jednak rządowego dofinansowania na konwersję trzeciego bloku węglowego na spalanie biomasy – orzekł sąd po apelacji wniesionej przez Departament ds. Energii i Zmian Klimatu (DECC).
W 2012 roku władze elektrowni zdecydowały przystosować przynajmniej trzy z sześciu bloków do spalania biomasy, by wypełnić unijne normy z zakresie redukcji emisji zanieczyszczeń.
Co dalej?
Pierwszy z bloków został z powodzeniem przekonwertowany na biomasę w połowie zeszłego roku. Dwa kolejne miały przejść ten sam proces w ciągu trzech najbliższych lat. W grudniu spółka uzyskała wstępną zgodę na przyznanie rządowych subsydiów w postaci tzw. kontraktów różnicowych na oba planowane projekty. W kwietniu tego roku w swojej ostatecznej decyzji rząd odrzucił jednak jeden z projektów konwersyjnych i przyznał dofinansowanie na konwersję tylko jednego bloku.
Na skutek tej decyzji kurs akcji spółki spadł o 13 proc., a ona sama zapowiedziała wejście na drogę sądową przeciwko DECC. Ostatecznie sąd stanął po stronie spółki i przyznał, że argumentacja rządu za odrzuceniem wniosku o subsydia była nieprawidłowa.
Skuteczna apelacja
DECC co prawda zapowiedział odwołanie od tej decyzji, ale przyznał też, że jeśli w kolejnej instancji wyrok zostanie podtrzymany, uzna wniosek o dofinansowanie na konwersję także drugiego bloku. Ostatecznie jednak apelacja okazała się skuteczna.
Oznacza to, że elektrownia otrzyma dofinansowanie na konwersję tylko jednego z dwóch bloków. W reakcji na tę wiadomość wartość akcji spółki na londyńskiej giełdzie spadła o 10 proc. Spółka Drax poinformowała, że nie zamierza odwoływać się od tej decyzji i przeanalizuje dalsze kroki wobec planowanej inwestycji.
Największa elektrownia
Drax to największa brytyjska elektrownia węglowa. Dysponuje sześcioma blokami o mocy 660 MW każdy. Zaspokaja ona około 8 proc. brytyjskiego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Autor: msz//gry / Źródło: PAP