Rekordowe wyniki odnotowali w 2013 roku polscy producenci części samochodowych. Wartość produkcji sprzedanej osiągnęła niemal 60 mld złotych. - Przemysł motoryzacyjny w Polsce to w znacznej mierze 900 firm z rodzimym kapitałem - podkreśla wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) zaprezentowało w środę dane, z których wynika, że wartość sprzedaży w 2013 r. wzrosła o niemal 10 proc., a 50,6 proc. tej produkcji trafiło na eksport. Przychody dystrybutorów części wzrosły o ponad 12 proc.
Dynamiczny wzrost
Prezes SDCM Alfred Franke podkreślił, że o ile wzrost w sektorze części do samochodów ciężarowych wydaje się odpowiadać tempu rozwoju gospodarki, to wzrost w sektorze aut osobowych jest dużo bardziej dynamiczny. W jego ocenie, o ile sytuację branży niezależnych producentów części na zachodzie i północy Europy można nazwać stagnacją, a na południu kontynentu - zapaścią, to w Europie Środkowo-Wschodniej mamy do czynienia ze spowolnionym tempem wzrostu, natomiast perspektywy w Polsce są doskonałe.
Franke zwrócił uwagę, że dynamicznie rośnie eksport prowadzony przez polskich dystrybutorów, co jego zdaniem oznacza, iż logistycznie są sprawniejsi niż dystrybutorzy zagraniczni.
Mniej tradycyjnych warsztatów
Z danych SDCM wynika, że w Polsce jest znacznie więcej warsztatów samochodowych w przeliczeniu na liczbę aut niż w Europie, jednak liczba warsztatów spada, rośnie natomiast liczba stanowisk serwisowych w warsztatach. Jak mówił Franke, nie są to dane zaskakujące, ponieważ warsztaty, które nie inwestują w nowe technologie i szkolenia ludzi po prostu znikają z rynku, a ich miejsce zajmują inwestujące w swój rozwój i coraz większe warsztaty.
Prezes SDCM zwrócił uwagę, że w stosunku do innych krajów Europy Polacy mają znacznie niższe wydatki na naprawy aut, co oznacza, że ten rynek może jeszcze urosnąć nawet 3-, 4-krotnie. Z danych SDCM wynika też, że ponad połowa dystrybutorów części oczekuje w 2014 r. wzrostu obrotów powyżej 10 proc., a nikt nie spodziewa się spadków sprzedaży.
Miliony na fabrykę
Sektor motoryzacyjny to elita polskiego przemysłu, jeśli chodzi o płace - podkreślał z kolei podczas konferencji wicepremier Janusz Piechociński. Jego zdaniem, najważniejsza część polskiego sektora motoryzacyjnego to nie fabryki zagranicznych koncernów, ale właśnie producenci podzespołów i elementów z rodzimym kapitałem. W zasadzie w kraju nie produkujemy jeszcze tylko silników dużej mocy i blach na karoserie - mówi.
Koncern GM ogłosił właśnie rozbudowę za 250 mln euro fabryki w Tychach. Będzie w niej produkował silniki, które w całości pochodzić będą już z Polski.
- Wcześniej niektóre podzespoły były importowane - wyjaśnia Piechociński i dodaje, że wkrótce w Polsce powinni pojawić się nowi inwestorzy z branży - producenci katalizatorów i ogumienia. - Zamiarem rządu jest doprowadzenie do powstania w południowej Polsce największego w Europie klastra przemysłu samochodowego - twierdzi.
Autor: msz//gry/kwoj / Źródło: PAP