Borykający się ze spadkiem zysków szwedzki producent ciężarówek Volvo poinformował w czwartek, że zwolni 4,4 tys. swych pracowników.
Jak oświadczył prezes Volvo Olof Persson to zmniejszenie zatrudnienia, obejmujące również wcześniej zapowiadane zwolnienie 2 tys. osób, dotyczy zakładów produkcyjnych spółki na całym świecie oraz różnych działów jej centrali, w tym technicznego, handlowego i finansowego.
Redukcja zacznie się niezwłocznie i powinna zostać w znacznej mierze zrealizowana w ciągu 2014 roku. Pomoże ona Volvo lepiej wykorzystać swe zasoby i jest konsekwencją transformacji spółki - zaznaczył Persson.
Nowoczesne samochody, zysk mniejszy
Zysk netto Volvo za ubiegły rok wyniósł 548 mln koron szwedzkich (84 mln dolarów) w porównaniu z 869 mln koron w roku 2012. Spadek ten był w dużym stopniu efektem dodatkowych kosztów, związanych z unowocześnianiem produkowanych modeli ciężarówek.
Pogorszenie wyniku finansowego nastąpiło mimo wzrostu wartości sprzedaży o 8 proc., do 76,6 mld koron (11,8 mld dolarów) oraz zwiększenia liczby dostarczonych ciężarówek o 15 proc., do ponad 61 tys.
- Upłyną jeszcze dalsze kwartały, zanim będziemy mieli za sobą pełne wprowadzenie do produkcji nowej generacji ciężarówek i wycofanie generacji starych. Już teraz jednak możemy dostrzec, że przyjęcie nowej generacji ciężarówek Volvo przewyższyło nasze oczekiwania i przyczyniło się do wzrostu udziału marki Volvo w rynku europejskim do historycznie wysokiego poziomu - powiedział Persson.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Volvo Trucks