Kosztują miliony złotych i rozpędzają się do setki w niecałe trzy sekundy. Oto 10 najdroższych superaut. Podbijają serca fanów motoryzacji i coraz częściej jeżdżą po polskicgh drogach. Choć w Polsce rynek tego typu pojazdów jest bardzo mały.
Po polskich drogach jeździ jeden Bugatti Veyron i pięć modeli Porsche 918 Spyder. Wiadomo także, że dwóch klientów z Polski kupiło za 1,3 mln euro Ferrari LaFerrari zaprezentowane podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie 8 marca 2013 roku.
Kosztowna inwestycja
Jednak modeli Ferrari jeździ, a raczej musi jeździć, w Polsce znacznie więcej. - Żeby dostać się na listę klientów nowego modelu Ferrari, trzeba mieć przynajmniej pięć innych aut tej marki - wyjaśnił redaktor naczelny polskiej edycji czasopisma "Top Gear" Szymon Sołtysik. - Nie wystarczy wyłożyć pieniędzy na stół, trzeba sobie na to kupno zasłużyć swoją kolekcją - dodał.
Oprócz tego, że tego typu auta dostarczają podczas jazdy niezwykłych wrażeń, mogą także stanowić dobrą inwestycję. - W odróżnieniu od zwykłych aut supersamochody zyskują na wartości wraz z wiekiem - przekonuje Sołtysik. Warunkiem jest ich niski przebieg w chwili sprzedaży. - To trochę spekulacja - przyznał.
Zanim jednak podejmie się decyzję o zakupie supersamochodu, warto przyjrzeć się jego cenie i osiągom. Te zestawił kanadyjski portal motoryzacyjny "Driving":
Jak dodaje Sołtysik, właściciele tak drogich samochodów chętnie jeżdżą nimi na co dzień. - Chcą się nacieszyć tym, że posiadają najbardziej ekskluzywne czy wyszukane auto na świecie - powiedział.
Autor: rf//gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat, driving.ca
Źródło zdjęcia głównego: lamborghini.com, bugatti.com, Norbert Aepli CC BY