Takich osób w Polsce są setki tysięcy. "Telefonu nie odbiorę"

Źródło:
tvn24.pl
Apel do premiera w Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
Apel do premiera w Międzynarodowy Dzień Osób z NiepełnosprawnościamiAdrianna Otręba/Fakty TVN
wideo 2/4
Apel do premiera w Międzynarodowy Dzień Osób z NiepełnosprawnościamiAdrianna Otręba/Fakty TVN

- To jeden z największych problemów. W CV zaznaczam, że proszę o kontakt SMS-owy, mailowy. A i tak rekruterzy do mnie oddzwaniają - mówi w rozmowie z tvn24.pl Bartek Kondracki. - Jeśli chcemy, aby osoby z wadami słuchu były wdrażane w pracę, żeby rynek pracy był im przychylny, to musi się zadziać zmiana na jednym z pierwszych etapów, edukacji - dodaje jego żona, Agnieszka Kondracki. Agnieszka i Bartek od dziecka są głusi.

Pamięta, jak mama śpiewała mu kołysanki do ucha. – Naprawdę je słyszałem – wspomina podczas naszej rozmowy 41-letni Bartek. Słuch stracił w wyniku powikłań po anginie. Miał wtedy kilka lat.

Z Bartkiem i Agnieszką spotykamy się w kawiarni. Oboje korzystają z aparatów słuchowych, dzięki którym nasza rozmowa nie różni się szczególnie od innych wywiadów. Może jedynie trzeba się bardziej postarać, żeby mówić wolniej, wyraźniej.

"Mam wrażenie, że łatwiej jest o pracę komuś bez ręki"

Bartek pochodzi z miasteczka w województwie mazowieckim. - Tutaj myślano, że głuchotą się zaraża. Dziś głuchym może być łatwiej, choćby przez dostęp do technologii. Mamy transkrypcję z głosu. Wszystko to, o czym ktoś powiedział, można przeczytać. Chociaż jak patrzę na rynek pracy, to mam wrażenie, że łatwiej jest o pracę komuś bez ręki, bez nogi, bo ma przecież sprawne uszy - opowiada.

Bartek KondrackiInstagram "Uszkoloszka"

Bartek szuka stałej pracy od dwóch lat, z przerwami na taką, którą mógł wykonywać sezonowo, przez kilka miesięcy. Wcześniej pracował w jednej firmie przez dwadzieścia lat. Zrezygnował z niej, bo pragnął rozwoju i nowych doświadczeń, a w ówczesnej pracy robił ciągle to samo.

- Przerzucałem papiery, wklepywałem dane do komputera. Nuda. Bałem się podjąć decyzję o zmianie pracy, bo trudno mi było poznawać nowe osoby. Zastanawiałem się, jak mnie potraktują. A coś o tym wiem, bo nawet na studiach informatycznych doświadczałem trudności. Profesor, który nie chciał mi zaliczyć przedmiotu, rzucił tekst w windzie: "Nie dość, że głuchy, to i głupi" – opowiada.

"Piszę SMS-a, że jestem niedosłyszący. I jest cisza"

Bartek mimo obaw zdecydował się zmienić pracę i zatrudnił się w jednym z warszawskich marketów. Początkowo pracował na dziale konserw, a później przeniesiono go na dział z sokami.

- Zajmowałem się wykładaniem towaru, układaniem go na półkach. Przeniesiono mnie pewnie dlatego, że jest wiele typów konserw, a ja miałem sporo pytań i prosiłem o powtórzenie różnych komunikatów. Myślę, że kierownik się niecierpliwił. Jednak bardzo polubiłem nowe zadania, szczególnie ze względu na wyrozumiałego szefa – tłumaczy.

Mówi, że w poszukiwaniu pracy najbardziej stresują go telefony. - To jeden z największych problemów. Mam aparat słuchowy i w fizycznej rozmowie umiem się komunikować. Czytam z ruchu warg, ale telefonu nie odbiorę. W CV zaznaczam, że proszę o kontakt SMS-owy, mailowy. A i tak rekruterzy do mnie oddzwaniają. Wtedy nie odbieram ich telefonu, ale piszę SMS-a, że jestem niedosłyszący. I jest cisza. Odpychają mnie – stwierdza.

Postawa rekruterów go dziwi, bo dzięki głuchocie ma zdolność dużego skupienia się na konkretnych zadaniach, nic go nie rozprasza. Uważa, że to cenna umiejętność w świecie, w którym co chwilę ktoś nas atakuje komunikatami i dźwiękami.

Problem z telefonami nie dotyczy tylko firm. - Byłem umówiony do przychodni, do laryngologa. Dzwonili do mnie dwa razy, pewnie potwierdzić tę wizytę. Odpisałem im SMS-em, że nie mogę odebrać telefonu. To wysłali mi automatyczną wiadomość, że odwołali wizytę i w celu umówienia nowej mam zadzwonić pod podany numer telefonu – rozkłada ręce.

Gdzie chciałbyś pracować? - dopytujemy. - Gdziekolwiek mnie przyjmą. Marzyłem o pracy jako programista. Brak kursów przystosowanych dla osób z wadą słuchu mnie przystopował - odpowiada.

- Dziś chętnie będę pracować w magazynie, przy układaniu towarów, ale też mogę sprzątać. Byleby w miejscu pracy był brak dyskryminacji mojej wady słuchu oraz żeby była zgrana ekipa – uśmiecha się.

Bezrobotna? "Nie pamiętam"

Agnieszka Kondracki, żona Bartka, ma 28 lat. Pracuje jako technik dentystyczny oraz prowadzi profil edukacyjny w mediach społecznościowych Uszkoloszka. Na wstępie rozmowy mówi nam, że jej historia jest bardziej optymistyczna, ale zakrętów w niej nie brakuje. Rok po zdaniu matury przepracowała w fastfoodzie. Nie była to praca jej marzeń. Sprzątała.

Agnieszka i Bartektvn24.pl Joanna Rubin-Sobolewska

Mama Agnieszki przekazała jej w tamtym czasie, że w Warszawie jest szkoła, w której mogłaby uczyć się zawodu technika dentystycznego.

- Miałam od zawsze zdolności manualne i dlatego jak zaczęłam naukę, to od razu się zakochałam w tej pracy. Nie pamiętam okresu, żebym była bezrobotna po uzyskaniu zawodu. Pracowałam w trzech pracowniach i zawsze byłam zadowolona ze współpracy. Tu ważne są manualne zdolności, a nie wada słuchu. Dla szefa takiej pracowni najważniejsze to, że siadam i robię, a nie to, czy odbiorę telefon – stwierdza.

Agnieszka prowadzi swoją firmę i współpracuje z pracowniami dentystycznymi. Uważa, że dla osób z wadami słuchu, ale komunikującymi się w języku polskim, rynek pracy jest minimalnie trudniejszy niż dla osób słyszących. - Żeby nas można było zatrudnić, to szef musi zrozumieć, że nie odbierzemy telefonu. Tylko tyle. Jednak już dla osób Głuchych, którzy komunikują się tylko w języku migowym, to rynek pracy jest moim zdaniem dużo trudniejszy – zaznacza.

Dlaczego? - Znajomość Polskiego Języka Migowego wśród współpracowników jest marzeniem Głuchych, niestety często nieosiągalnym - odpowiada Agnieszka.

W publikacjach można spotkać się z różną pisownią określenia "głuchy". Świat Głuchych TV tłumaczy tę kwestię: "Głusi pisani wielką literą to osoby, które chcą zaznaczyć swoją odmienność, wyróżnić się, dać do zrozumienia, że są dumni ze swojej głuchoty. Przedstawiają się jako grupa o własnym języku, kulturze. Określenie Głuchy z dużych liter wskazuje na przynależność kulturową, a nie na wadę słuchu".

Agnieszka Kondracki dodaje, że są "osoby Głuche, które czują przynależność do środowiska Głuchych i komunikują się w Polskim Języku Migowym. Są też osoby głuche, które mają wadę słuchu, ale niekoniecznie się utożsamiają z kulturą Głuchych". 

Głusi i świat Słyszaków

W naszej rozmowie Agnieszka dzieli się spostrzeżeniami, że osoby głuche często mówią niepoprawnie w języku polskim. Wynika to z braku dobrej edukacji szkolnej.

- Wielu moich znajomych chodziło do szkół dla głuchych, ale tak naprawdę nie mieli dostępu do wiedzy. Chodzi o to, że nauczyciele nie znali języka migowego, albo że był zakaz migania. Dlaczego? Skupiano się na fonocentryzmie (jest to przekonanie, że dźwięk i mowa są lepsze od na przykład język pisany czy migany - red.) i usilnej nauce języka fonicznego, mimo braku efektów rehabilitacyjnych u dziecka Głuchego – tłumaczy nam Agnieszka.  

I ten argument przewija się często w rozmowach z organizacjami, które wspierają głuchych. - Dlaczego to Głusi mają się przystosowywać do świata Słyszaków, do świata dźwięków, skoro mają swój język? - pada zawsze pytanie.

Agnieszka wyjaśnia, że dla dziecka ciągłe bycie wśród osób, których ono nie rozumie, jest bardzo ciężkie.

- Wyobraź sobie, że chodzisz do szkoły hiszpańskiej, nie znając tego języka, a musisz tam przebywać po kilka godzin dziennie, i to przez lata. Opowiadam o tym dlatego, że jeśli chcemy, aby osoby z wadami słuchu były wdrażane w pracę, żeby rynek pracy był im przychylny, to musi się zadziać zmiana na jednym z pierwszych etapów - zastrzega.

Precyzuje, że chodzi przede wszystkim o wprowadzenie obowiązkowej znajomości Polskiego Języka Migowego u każdego nauczyciela w szkole dla głuchych. - Wtedy, kiedy dzieci uczą się komunikować w swoim języku. To jest ich mocna karta na przyszłość, bo mają szansę się usamodzielnić - podkreśla.

Wielka walka, wielki trud

Bartek zwraca uwagę na kolejny element. Nauka mówienia dla kogoś, kto niedosłyszy albo jest głuchy, to jest wielka walka. - Takie dzieci w szkołach, w szczególnie w małych miejscowościach, bez klas integracyjnych, są narażone na ogromny trud. Pamiętam, jak ja się wtedy czułem. Uciekałem do biblioteki, chowałem przed prześladowaniami innych dzieci, tam mogłem się dopiero uspokoić. Nie miałem wsparcia w nauczycielach - zaznacza.

Według niego "rodziny osób niedosłyszących czy głuchych podejmują wielką walkę z systemem, aby ich dzieci mogły nauczyć się mówić". - Dzięki też działaniom mojej rodziny dogadam się, znam się na relacjach towarzyskich, wiem, o co chodzi rozmówcom – wyjaśnia Bartek.

Podobnego zdania jest Agnieszka. Urodziła się w rodzinie słyszącej, ale z wadą genetyczną. Głuchotę wykryto u niej dopiero w wieku dwóch lat.

- Kryłam się bardzo dobrze z tym, że nie słyszę, bo dopasowywałam się do tego, co robią ludzie wokół mnie. Jak kuzynki biegały, to ja też. Naśladowałam je. Dopiero pani w żłobku stwierdziła, że coś jest ze mną nie tak, że chyba nie słyszę. Działania mojej mamy przełożyły się na to, że chodziłam do szkół dla słyszących i tam mogłam nauczyć się mówić. Ale to była duża walka i błaganie mojej mamy o to, żebym mogła się rozwijać – podkreśla.

Agnieszka Kondrackitvn24.pl Joanna Rubin-Sobolewska

Agnieszka wspomina, że po diagnozie wszyscy mówili jej mamie, że jej córka nigdy nie będzie się komunikować fonicznie.

- Najpierw byłam w przedszkolach masowych, gdzie byłam traktowana bardzo źle. Dlatego mama wysłała mnie na Zakroczymską (aktualnie to Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabosłyszących Nr 15 przy ul. Twardej w Warszawie - red.). Wybłagała tamtejszą dyrekcję, żeby dano mi szansę. Zgodzili się. Po roku zostałam "wywalona", bo okazało się, że jednak mam postępy w komunikacji fonicznej. Ówczesna dyrektorka szkoły powiedziała, że lepiej mnie wysłać do szkoły dla słyszących, abym jeszcze bardziej się rozwinęła - mówi Agnieszka.

"Nie tylko jesteśmy głusi, ale i sprawni"

Czy macie wśród swoich głuchych znajomych takich, którzy są zadowoleni z pracy? - Tak, bo mają świetną pracę. Mieszkają w pobliżu fabryk. Mogą się wtedy wykazać sumiennością oraz pracowitością. Wbrew pozorom na przykład w Warszawie jest trudniej, bo w stolicy głównie jest praca biurowa, gdzie wymagana jest właśnie ta słynna komunikacja telefoniczna. Praca zdecydowanie jest, ale trzeba włożyć dużo większy wysiłek, aby ją znaleźć - słyszymy w odpowiedzi.

Na jaką reakcje pracodawców liczą głusi? - dopytujemy Agnieszkę i Bartka. - Żeby chcieli się z nami zapoznać. Przekonać się, że nie tylko jesteśmy głusi, ale i sprawni - mówią.

Agnieszka i Bartek w podróży po WłoszechInstagram "Uszkoloszka"

Podają wskazówki. Ważne jest to, aby w pracy z osobami głuchymi wszystko drukować, aby później nie było sytuacji, w której można byłoby uznać, że czegoś nie wiedzą, bo czegoś nie usłyszeli.

- Istotne też jest, aby pamiętać, żeby odwracać się twarzą do nas, jak ktoś chce nam coś powiedzieć. Dawać sygnał dotykiem w ramie, że ma dla nas jakiś komunikat. Z kolei na filmikach dodawać napisy – wymieniają.

I podkreślają: - Nie potrzebujemy współczucia, jacy to my jesteśmy biedni, bo nie słyszymy. Wystarczy, że każda osoba w naszym otoczeniu będzie cierpliwa, empatyczna, żeby w razie braku porozumienia po prostu napisała swoje wątpliwości czy pytania na telefonie lub na kartce - zaznaczają nasi rozmówcy.

Dofinasowanie z PFRON-u

Szacunkowa liczba osób z uszkodzeniem słuchu w Polsce to trzy miliony. Za to osób niesłyszących i słabosłyszących jest milion. 100 tys. osób posługuje się językiem migowym. Osoby niesłyszące mogą otrzymać pomoc, która jest realizowana ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W ramach pomocy w zatrudnieniu PFRON oferuje między innymi:

  • jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej lub wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej
  • dofinansowanie do wysokości 50 proc. oprocentowania kredytu bankowego zaciągniętego na kontynuowanie tej działalności
  • refundacji składek na ubezpieczenia społeczne dla osób niepełnosprawnych prowadzących działalność gospodarczą lub rolniczą.

PFRON przekazuje tvn24.pl, że pracodawca, który zatrudnia osoby z niepełnosprawnością (w tym osoby głuche) może ubiegać się o dofinansowanie do wynagrodzeń tych osób. Dofinansowanie to dotyczy łącznych kosztów płacy pracownika i jest wypłacane na podstawie wniosków składanych co miesiąc.

Aktualnie kwoty te wynoszą:

  • 2400 zł – na pracowników ze znacznym stopnieniem niepełnosprawności
  • 1350 zł – na pracowników z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności
  • 500 zł – na pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności.

Jak dodano w korespondencji z naszą redakcją, przedsiębiorca z niepełnosprawnością (również osoba głucha) może ubiegać się o refundację własnych składek na ubezpieczenie społeczne. PFRON wyjaśnia, że refundacją mogą być objęte wyłącznie obowiązkowe składki: emerytalna i rentowa. Wnioski o refundację składek są składane co miesiąc, po opłaceniu składek za dany okres sprawozdawczy. Wysokość refundacji zależna jest od stopnia niepełnosprawności i wynosi:

  • 100 proc. składki emerytalnej i rentowej – jeśli przedsiębiorca ma znaczny stopień niepełnosprawności
  • 60 proc. składki emerytalnej i rentowej – jeśli przedsiębiorca ma umiarkowany stopień niepełnosprawności.

RPO: to utrudnia zatrudnienie

Jednak jak wynika z raportu Rzecznika Praw Obywatelskich z 2020 roku, dofinansowania to za mało. Stwierdzono, że "głuchota w Polsce utrudnia zatrudnienie, a nawet uniemożliwia wykonywanie wielu zawodów".

Napisano, że są zawody niedostępne w Polsce dla osób głuchych, które wykonują one z powodzeniem w innych krajach. Dzieje się tak z powodu stereotypowego podejścia do osób głuchych, nieprzygotowania pracodawców do ich zatrudniania oraz nieznajomości sposobów zapewnienia im bezpiecznego wykonywania wielu prac.

Oceniono w raporcie, że skuteczność instytucji publicznych we wspieraniu aktywizacji zawodowej osób głuchych jest niska, dlatego w lukę tę wchodzą organizacje pozarządowe, które stały się partnerami w wypełnianiu zobowiązań instytucji do tego powołanych. Niemniej i liczba tych organizacji, i zakres udzielanego wsparcia jest wciąż niewystarczający, bowiem pomoc nie dociera do wielu osób, zwłaszcza tych biernych nie tylko zawodowo, lecz także społecznie.

Czytaj też: Demonstracja osób z niepełnosprawnościami przed siedzibą premiera. Domagają się ustawy

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Joanna Rubin-Sobolewska/tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Do Sejmu trafił projekt zmiany przepisów w sprawie opłat za parkowanie. - Apelujemy, żeby to, jak kształtować politykę parkingową w miastach, było decyzją rad gmin - stwierdziła prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim. Wcześniej o poprawienie przepisów apelowało także Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych.

Szykują się zmiany w sprawie opłat za parkowanie

Szykują się zmiany w sprawie opłat za parkowanie

Źródło:
PAP

Myślę, że ceny choinek będą podobne jak w ubiegłym roku, konkurencja jest dość spora - powiedział Stefan Traczyk, prezes Stowarzyszenia Leśników i Właścicieli Lasów. Dodał, że część sprzedawanych świątecznych drzewek przyjeżdża do naszego kraju z zagranicy. Na przykład z Danii trafia do Polski jodła kaukaska, która nad Wisłą stanowi "około 90 procent sprzedaży".

Ulubiona choinka Polaków. "Około 90 procent sprzedaży"

Ulubiona choinka Polaków. "Około 90 procent sprzedaży"

Źródło:
PAP

W 2023 roku w Unii Europejskiej zarejestrowano 10,7 miliona nowych samochodów - wynika z danych Eurostatu. Udział aut elektrycznych i hybrydowych w łącznej sprzedaży był niewiele niższy niż samochodów z silnikami spalinowymi.

Tak wygląda rewolucja na rynku. Europa na zakupach

Tak wygląda rewolucja na rynku. Europa na zakupach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Według danych Ministerstwa Finansów w 2023 roku liczba osób w Polsce uzyskujących roczne dochody równe lub wyższe niż 120 tysięcy złotych brutto (czyli 10 tysięcy złotych brutto miesięcznie) wyniosła 2,5 miliona - wynika z raportu KPMG "Rynek dóbr luksusowych w Polsce". To wzrost w stosunku do danych z 2022 roku (1,9 miliona) i 2021 (1,2 miliona). Do grupy najlepiej zarabiających w Polsce, powyżej miliona złotych rocznie, zaliczono 73,5 tysiąca osób.

Najwyższe pensje w Polsce. Kwoty robią wrażenie

Najwyższe pensje w Polsce. Kwoty robią wrażenie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Kumulacja rośnie do sześciu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 14 grudnia.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Wielu potencjalnych kredytobiorców, którzy wstrzymywali się z wnioskami, zacznie je teraz składać - ocenił prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek, komentując informację o wycofaniu się rządu z zapowiedzianego wcześniej programu Kredyt zero procent. Jednocześnie jego zdaniem rezygnacja z jakiegokolwiek wsparcia spowodowałaby, że niektórzy Polacy "byliby zdani na alternatywne rozwiązania".

Rządowa decyzja może mieć "paradoksalny skutek"

Rządowa decyzja może mieć "paradoksalny skutek"

Źródło:
PAP

Jeśli chcemy zmniejszyć PIT za 2024 rok, to mamy jeszcze na to okazję. Wystarczy, że pomyślimy o naszej przyszłej emeryturze. Dokonanie w grudniu wpłaty na IKZE, czyli Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego, pozwoli na obniżenie daniny na rzecz fiskusa.

Ostatnia szansa na obniżenie PIT. Trzeba się pospieszyć

Ostatnia szansa na obniżenie PIT. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

W tym miesiącu będziemy mieli możliwość zrobienia zakupów w dwie niedziele - 15 i 22 grudnia. W przyszłym roku sytuacja może być już inna. Ustawa, która zmienia regulację dotyczącą niedzielnego zakazu, czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy.

Dwie handlowe niedziele z rzędu

Dwie handlowe niedziele z rzędu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana i stało się to w Polsce. Nagroda to ponad 91 milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano kupon.

Ogromna wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Ogromna wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Od soboty we Włoszech obowiązuje nowy kodeks drogowy. Zaostrzono w nim kary za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz za trzymanie w ręku telefonu podczas jazdy. Nowością jest wymóg zamontowania blokady alkoholowej przez osoby wcześniej ukarane za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwym.

Mandaty w górę, blokada alkoholowa w aucie

Mandaty w górę, blokada alkoholowa w aucie

Źródło:
PAP

Ministerstwo rodziny i pracy rekomenduje uwzględnienie wyższego wzrostu wynagrodzeń we wskaźniku waloryzacji emerytur i rent - wynika z pisma szefowej resortu Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.

Trzy warianty podwyżek. Jest rekomendacja resortu

Trzy warianty podwyżek. Jest rekomendacja resortu

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu pracy, która wydłuża urlop macierzyński rodzicom wcześniaków i dzieci wymagających hospitalizacji po urodzeniu.

Dłuższy urlop dla rodziców wcześniaków. Prezydent podpisał nowelizację przepisów

Dłuższy urlop dla rodziców wcześniaków. Prezydent podpisał nowelizację przepisów

Źródło:
PAP

Na najbliższy weekend dwa banki zaplanowały prace serwisowe. Są to Santander Bank Polska i ING Bank Śląski.

"Nie zalogujesz się do bankowości internetowej". Utrudnienia dla klientów

"Nie zalogujesz się do bankowości internetowej". Utrudnienia dla klientów

Źródło:
tvn24.pl

Firma CD Projekt zaprezentowała pierwszy zwiastun gry Wiedźmin IV podczas gali The Game Awards w Los Angeles. Główną bohaterką gry będzie Ciri, kluczowa postać zarówno książek Andrzeja Sapkowskiego, jak również Wiedźmina III: Dziki Gon. Deweloper zapowiada, że gra będzie najambitniejszą odsłoną serii.

"Początek nowej wiedźmińskiej sagi". CD Projekt pokazuje zwiastun

"Początek nowej wiedźmińskiej sagi". CD Projekt pokazuje zwiastun

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeszcze w listopadzie Bosch zapowiadał zwolnienia na poziomie ok. 5,5 tysiąca osób. Jednak w piątek, CNN podaje, że ta liczba będzie wyższa. Około 8 250 pracowników na świecie zamierza zwolnić niemiecki gigant przemysłowy Bosch – poinformował stację CNN rzecznik firmy. Redukcja zatrudnienia najmocniej dotknie dział Mobility, który dostarcza części przedsiębiorstwom motoryzacyjnym. Pod koniec 2023 r. koncern zatrudniał ponad 429 tys. osób.

Zwolnienia będą większe, niż zapowiadano. Bosch planuje mocne cięcia

Zwolnienia będą większe, niż zapowiadano. Bosch planuje mocne cięcia

Źródło:
PAP

Pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek powiedział w piątek w Radiu ZET, że pierwszy samolot wyląduje na lotnisku CPK w Baranowie jesienią 2032 roku.

Start megalotniska w Polsce. Jest data

Start megalotniska w Polsce. Jest data

Źródło:
PAP

Nowa lista leków refundowanych zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. Wśród nowych cząsteczko-wskazań znalazło się m.in. 13 substancji we wskazaniach onkologicznych (m.in. w leczeniu raka szyjki macicy, nerki, jelita grubego), 12 w chorobach rzadkich i ultrarzadkich, 3 wskazania w chemioterapii i jedna terapia wysokoinnowacyjna.

Dziesięć złotych zamiast kilkuset. Nowa lista leków refundowanych od stycznia

Dziesięć złotych zamiast kilkuset. Nowa lista leków refundowanych od stycznia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amazon przekaże 1 milion dolarów na fundusz inauguracyjny prezydenta elekta Donalda Trumpa, a firma wyemituje to wydarzenie w swoim serwisie streamingowym - powiedział w czwartek rzecznik spółki. Jak zauważa amerykańska agencja Associated Press, to już kolejny koncern, który stara się w ten sposób zyskać przychylność prezydenta-elekta. Wcześniej na taki krok zdecydowała się Meta.

Kiedyś krytykował Trumpa, teraz przekaże mu milion dolarów

Kiedyś krytykował Trumpa, teraz przekaże mu milion dolarów

Źródło:
AP, PAP, Reuters

Inflacja w listopadzie wyniosła w ujęciu rocznym 4,7 procent - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Przed miesiącem inflacja wyniosła 5,0 procent rok do roku.

Najnowsze dane o wzroście cen

Najnowsze dane o wzroście cen

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ubywa mieszkań komunalnych. Pokazuje to raport, z którego wynika, że są samorządy, które w ciągu ostatnich lat sprzedały prawie dwukrotnie więcej mieszkań niż wybudowały. Średni czas oczekiwania na takie mieszkanie to trzy lata, nie jest o nie łatwo, ale patrząc na ceny i rzeczywistość, to często jedyna szansa dla tych, których nie stać na własne cztery kąty kupione na wolnym rynku. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i świat".

To często jedyna szansa na mieszkanie. Niektórzy czekają nawet kilkanaście lat

To często jedyna szansa na mieszkanie. Niektórzy czekają nawet kilkanaście lat

Źródło:
TVN24

Pracownicy Poczty Polskiej objęci układem zbiorowym otrzymają 460 złotych brutto podwyżki od stycznia 2025 roku, to efekt porozumienia ze związkami zawodowymi w sprawie zakończenia sporów zbiorowych w spółce - poinformował w czwartek prezes Poczty Sebastian Mikosz. Propozycję odrzuciła pocztowa Solidarność.

Będą podwyżki w państwowej spółce. Prezes podał kwoty

Będą podwyżki w państwowej spółce. Prezes podał kwoty

Źródło:
PAP

W Rzymie padł rekord na rynku nieruchomości: 45 tysięcy euro (192 422 złotych według obecnego kursu) za metr kwadratowy apartamentu przy Placu Hiszpańskim. Sprzedano go bardzo szybko. To, jak zauważają analitycy, więcej niż wynosi cena w wielu ekskluzywnych lokalizacjach w Nowym Jorku czy Dubaju.

Ponad 190 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Nowy rekord

Ponad 190 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Nowy rekord

Źródło:
PAP

Polimex Mostostal zrezygnował z dalszej budowy bloku węglowego w puławskich Azotach i wezwał spółkę do zapłaty pozostałego wynagrodzenia, czyli ponad 189 milionów złotych. Według komunikatu spółki Azoty mają na to dwa tygodnie. Z kolei zdaniem Azotów Puławy odstąpienie przez Polimex od umowy jest nieuzasadnione.

Koniec dużej inwestycji. Dają im dwa tygodnie na zapłatę niemal 190 milionów złotych

Koniec dużej inwestycji. Dają im dwa tygodnie na zapłatę niemal 190 milionów złotych

Źródło:
PAP

Decyzja o rezygnacji z programu "kredyt zero procent" powinna zostać podjęta dużo wcześniej - ocenił w czwartek dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Bartosz Guss. Dodał, że ci, którzy szukali mieszkań, zbyt długo trzymani byli w niepewności.

"Szukający mieszkań zbyt długo utrzymywani byli w niepewności"

"Szukający mieszkań zbyt długo utrzymywani byli w niepewności"

Źródło:
PAP

Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP podjął decyzję o wprowadzeniu pogotowia strajkowego na terenie sieci kolejowej zarządzanej przez PKP PLK S.A - poinformował związek w komunikacie. "Częste, nieprzemyślane i chaotyczne zmiany wprowadzane pod potrzebę chwili i nierzadko z konieczności wyciszenia szumu medialnego, zamiast poprawić bezpieczeństwo ruchu kolejowego, obniżają jego poziom" - argumentują związkowcy. Podkreślają, że "w konsekwencji może doprowadzić to do kolejnej poważnej tragedii na polskich torach".

Kolejarze krytykują PKP, nie wykluczają strajku. "To nie gra czy symulator. Tu nie ma kolejnych żyć"

Kolejarze krytykują PKP, nie wykluczają strajku. "To nie gra czy symulator. Tu nie ma kolejnych żyć"

Źródło:
tvn24.pl