W Moskwie aktywiści protestowali przeciwko łamaniu praw człowieka na igrzyskach olimpijskich w Soczi. Zwracano uwagę na ignorowanie praw mniejszości, zwłaszcza osób o tej samej orientacji seksualnej.
Widniejący na banerze napis "Igrzyska Śmierci w Soczi", który nieśli demonstranci, nawiązuje do tytułu książki, dotyczącej łamania podstawowych prawa człowieka.
W ten sposób grupa aktywistów sprzeciwiała się budowania wizerunku Rosji, jako silnego kraju.
Według nich państwo jest pogrążone w kryzysie, zaś prawo jest nietolerancyjne wobec mniejszości narodowych, zwłaszcza seksualnych.
Zakaz propagandy
Przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Soczi prezydent Władimir Putin oświadczył, że geje, którzy tam przyjadą, będą się mogli czuć swobodnie, i nie dojdzie do żadnych aktów dyskryminacji.
Przypomniał jednak, że zgodnie z ustawą zakazującą w Rosji homoseksualnej propagandy wśród nieletnich geje nie będą mogli wyrażać swych opinii na temat praw mniejszości seksualnych wobec osób poniżej określonego wieku.
Autor: mac//gak / Źródło: Reuters