Szwedzcy uczniowie, którzy wzięli udział w organizowanym przez Kościół luterański obozie, otrzymali od organizatorów "dyplom bzykania". Zszokowani rodzice złożyli w tej sprawie skargę.
Rodzice zaprotestowali, kiedy zobaczyli, że ich uczniowe otrzymali potwierdzone certyfikatem "kwalifikacje do seksu". Według nich, 14-latki są zbyt młode na tego typu edukację (w Szwecji seks można uprawiać od 15 roku życia). Mieli również zastrzeżenia do takich sformułowań jak "robienie komuś loda".
Współorganizator kursu, wikary Mats-Ola Nylen tłumaczył jednak, że został wprowadzony w błąd przez mężczyznę podającego się za pracownika Szwedzkiego Towarzystwa dla Edukacji Seksualnej. - Tematyka całego obozu obraca się wokół przyjaźni i relacji - zastrzegał wikary. - W przeszłości młodzi ludzie się skarżyli, że nikt o tych sprawach nie mówi - powiedział.
14-latkowie wzięli udział w kursie pt. Miłość i seksualność w południowo-wschodniej części Szwecji w mieście Ronneby. Według doniesień, rzekomy przedstawiciel Szwedzkiego Towarzystwa dla Edukacji Seksualnej (RFSU) nie pracował w organizacji od kilku lat.
Rzecznik RFSU wyjaśnił, że organizacja zaprzestała wydawania tego typu certyfikatów w 2007 roku. Zastrzegł również, że było to częścią innej kampanii "nie przeznaczonej dla młodzieży".
Autor: abs/tr / Źródło: The Independent
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock