Naukowcy twierdzą, że odkryli nowego praprzodka człowieka. Badacze są zdumieni tym, w jak wielu aspektach Homo naledi przypomina człowieka. Niewykluczone, że grzebał on zmarłych i korzystał z ognia. Materiał "Faktów z zagranicy".
Zdaniem badaczy z Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu nowo odkryte szkielety to nieznany dotąd praprzodek człowieka - Homo naledi.
Nowy gatunek ma mały mózg wielkości pomarańczy. Cechuje go prymitywna miednica i ramiona. Ma podobne do ludzkich stopy i dłonie. Ale na tym podobieństwa się nie kończą.
Liczne podobieństwa
Szczątki Homo naledi odkopano w jaskini Star położonej niedaleko Johannesburga w RPA, która uznawana jest za kolebkę ludzkości. Szkielety znaleziono w komorze, która przypomina grobowiec, co pozwala twierdzić, że Homo naledi grzebał zmarłych. Dotychczas uważano to za cechę typowo ludzką.
- Są tu kilometry podziemnych tuneli, aby dostać się do miejsca znaleziska trzeba było przecisnąć się przez bardzo wąskie szczeliny - mówi reporter telewizji CNN, który wybrał się do miejsca, gdzie odnaleziono szczątki. Niewykluczone zatem, że aby dostać do miejsca pochówku Homo naledi rozświetlał sobie drogę za pomocą ognia.
Wciąż pozostaje do ustalenia kiedy dokładnie żył praprzodek człowieka. Naukowcy są bardzo podzieleni w tej sprawie. Podają, że mogło to być od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów lat temu.
Program "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o godz. 20.00 na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Autor: kło//gak / Źródło: Fakty z Zagranicy - TVN24 BiS