Spod Muzeum Wojska Polskiego wyruszył w niedzielę XI Katyński Marsz Cieni, którego uczestnicy oddali hołd Polakom zamordowanym na Wschodzie.
Prawie 400 osób, w tym grupy rekonstrukcyjne, przeszło w niedzielę Traktem Królewskim przez Stare i Nowe Miasto pod Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
Organizatorzy zapowiadali, że marsz będzie miał na swej drodze kilka symbolicznych postojów: przy kościele pw. Świętego Krzyża planowano czytanie fragmentów korespondencji obozowej, przed Pałacem Prezydenckim zostanie zapalenie znicza ofiarom katastrofy smoleńskiej, którzy zginęli w drodze do Katynia, na placu Zamkowym - odczytanie listy zabitych oficerów, a na Nowym Mieście - wspominani mieli być zamordowani w Katyniu kapelani.
Hołd dla 22 tysięcy Polaków
Jak zapowiadał koordynator marszu Jarosław Wróblewski, uczestnicy ubrani w mundury wojskowe sprzed kilkudziesięciu lat, będą szli w milczeniu, aby oddać hołd 22 tysiącom polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów w 1940 r. w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie. Organizatorami XI Katyńskiego Marszu Cieni są Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław" i Instytut Pamięci Narodowej.
Czytaj też o budowie pomnika smoleńskiego:
PAP/kz/r