Młodzi architekci i ludzie ze świata filmowej animacji stworzą ekspozycję przyszłego Muzeum Historii Polski. Pracownia WWAA i studio Platige Image postawiły na multimedia i interakcję z widzem. W opinii jury to najlepsza propozycja, aby opowiedzieć o tysiącu lat historii Polski.
Jury jednoznacznie wskazywało projekt pracowni WWAA i firmy Platige Image doceniając oryginalność i funkcjonalność ich propozycji. - Epoki historyczne zostały przedstawione w wyodrębnionych, ale nie odseparowanych przestrzeniach – każda z nich cechuje się własnym charakterem, unikając monotonii. Wystawa umiejętnie operuje światłem i nie przytłacza nadmiarem szczegółów. Przestrzeń jest elastyczna, stale może być dostosowywana do aktualnego stanu zbiorów – tłumaczył przewodniczący jury prof. Andrzej Rottermund.
Muzeum jak żywy teatr
- Jest kilka ciekawych propozycji np. kładka, która podnosi się i opada zgodnie ze wzlotami i upadkami polskiej historii. Ten projekt jest teatrem, przestrzenią, która żyje, gra, tworzy klimat pomagający rozumieć historię i klimat epoki – zachwycał się Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski.
Muzeum nie będzie oczywiście opowiadać tysiącletniej historii Polski dzień po dniu. Nasze dzieje zostaną omówione przez pryzmat przełomowych wydarzeń. – Nie pokazujemy historii 1:1. Gdy mówimy o Chrzcie Polski nie pokazujemy klęczącego Mieszka I, a kroplę wody, która zmienia historię. Bardzo chcemy, żeby dzieci poznawały historię myśląc procesami, nie datami - Krzysztof Noworyta z Platige Image. Autorzy zwycięskiej koncepcji powołują się na książkę "Polska" Adama Zamoyskiego, która była dla nich wielką inspiracją.
Nowoczesna jak tablet
Z ekspozycji "Polska Średniowieczna" zwiedzający dowie się o konsekwencjach przyjęcia Chrztu przez Mieszka I. Sercem galerii "Dawna Rzeczpospolita" będzie gigantyczna kopuła, a w niej ekran o wymiarach 6 na 20 metrów. Dzięki multimediom widz znajdzie się w środku pola elekcyjnego i sam zdecyduje o kolejności wyświetlania filmów. Łącznie będzie ich 11, jeden o każdym królu elekcyjnym.
- Stawiamy na dużą komunikatywność. Chcemy, żeby widz od początku wszystko rozumiał. Zależy nam też, żeby sam odkrywał sam pewne rzeczy dzięki interaktywności. Ekspozycja nie może odstawać od iPhone'a czy iPada, które widz ze sobą przyniesie - wyjaśniał Krzysztof Noworyta z Platige Image.
Co by było gdyby?
Twórcy ekspozycji zachęcą również do zabawy w historię alternatywną, pytania "co by było gdyby?" będą w tym miejscu mile widziane. Widz przeprowadzi symulację wyboru innego króla niż w rzeczywistości został wybrany. Uzyska też odpowiedź na pytania: "co by było, gdyby nie doszło do wojen ze Szwecją?" albo "co by było, gdyby nie uchwalono Konstytucji 3 Maja?".
Galeria "Pod Zaborami" będzie natomiast przestrzenią wyciszoną i przytłaczającą. Widz zejdzie pod ziemię, a nad nim będą wisieć trzy potężne bloki symbolizujące trzy rozbiory. Do każdej z brył będzie można wejść.
Chaos wojny, mrok PRL-u
Najważniejszym elementem galerii "Niepodległość" będzie przestrzeń "Kultura II RP". Interaktywne instalacje będą otaczać widzów niczym parasole. Znajdzie się miejsce na kawiarnię, galerię, kino i kiosk z prasę drukowaną na czerpanym papierze. Używając słuchawek i aparatu, wybierze i posłucha audycji radiowej z lat 20.
Przejście ze świata wolnej Polski w świat II wojny będzie nagłe, jak runięcie w przepaść. Porozrzucane sześciany wzbudzą skojarzenia ze zrujnowanym miastem. Przestrzeń galerii PRL będzie również mroczna i chłodna. Stworzą ją ciężkie, betonowe, nakładające się na siebie warstwowo słupy. Ekspozycję zakończy ogród, metafora wolności.
Otwarcie w 2015 roku?
Projekt ekspozycji nie jest kompletny, ponieważ na potrzeby konkursu należało przygotować szczegółową koncepcję jedynie dwóch z sześciu galerii.
- Teraz czekają nas długie negocjacje. Musimy podpisać umowę z twórcami ekspozycji, ale także architektem budynku. Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze w tym roku. Wtedy w ciągu dwóch lat przystąpimy do budowy. Chciałbym, żeby za cztery lata muzeum otworzyło swoje podwoje – zapowiedział Robert Kostro. Póki co muzeum nie ma zapewnionych środków finansowych. Będzie zabiegać o fundusze unijne. Jego budynek ma stanąć nad Trasą Łazienkowską obok Zamku Ujazdowskiego.
Spotkali się już w Szanghaju
Pracownia WWAA ma na swoim koncie m.in. efektowną i nagradzaną realizację polskiego pawilonu na EXPO 2010 w Szanghaju i nowatorski Służewiecki Dom Kultury. Platige Image rozsławił głównie Tomasz Bagiński, który za "Katedrę" został nominowany do Oscara. Bagiński jest także jednym z twórców filmów "Hardkor 44" i "Miasto Ruin". Bagiński odpowiadał też za przygotowanie filmu, który w teledyskowym skrócie przedstawił historię Polski gościom wspomnianego szanghajskiego pawilonu.
Zwycięzcy otrzymali 250 tysięcy złotych i zaproszenie do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki. Drugą nagrodę w konkursie zdobył projekt Studia Projektowego Piotr Govenlock i Bulanda, Mucha – Architekci. Trzecie miejsce przypadło belgijskiemu zespołowi Tempora S.A.
Piotr Bakalarski
Pokonkursowa wystawa nagrodzonych prac rozpocznie się 7 grudnia w Domu Spotkań z Historią. Potrwa dwa tygodnie. Natomiast 14 grudnia w BUW-ie zaplanowano dyskusję "Jakie muzeum?" z udziałem Roberta Kostro (dyrektora MHP), prof. Igora Kąkolewskiego (szefa zespołu ekspertów opracowujących wytyczne merytoryczne wystawy), Allana Starskiego (scenografa, jurora Sądu Konkursowego) oraz przedstawiciela zwycięskiego zespołu.