Mieszkańcy Ursynowa czekają na filtry oczyszczające powietrze z tunelu obwodnicy. Ale wcześniej proszą o czujniki. Chcą wiedzieć, jakim powietrzem oddychają teraz - jeszcze przed zakończeniem inwestycji - a jakim będą oddychać później.
- Szacuje się, że rocznie przez tunel obwodnicy może przejeżdżać około 40 milionów samochodów. Dlatego też powinno badać się jakość powietrza przy tunelu. Do tego potrzebne są czujniki, punkty pomiaru powietrza - przekonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Piotr Subiszewski radny ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów. I śle do burmistrza interpelację w tej sprawie.
Powołuje się na program antysmogowy
W dokumencie radny przypomina, że w grudniu prezydent stolicy Rafał Trzaskowski ogłosił program antysmogowy, którego częścią było kupienie czujników mierzących jakość powietrza. Skubiszewski proponuje, aby rozważyć zainstalowanie takich urządzeń już teraz – przy budowie tunelu.
- Moim zdaniem zasadne jest zainstalowanie takich czujników jeszcze przed oddanie trasy do użytkowania, po to, by móc później porównać jakość powietrza przed oddaniem trasy i po – tłumaczy Piotr Subiszewski.
Na pytanie o konkretną lokalizację nie odpowiada. - Nie proponuję lokalizacji takich czujników, bo powinno to zostać określone przez specjalistów – mówi krótko.
Pomysł radnego poparł burmistrz Kempa i już wysłał pismo do Biura Ochrony Środowiska z prośbą o wyznaczenie punktów pomiarowych w pobliżu tunelu.
"Budowa tunelu POW, ze względu na jego potencjalnie negatywny wpływ na jakość powietrza na Ursynowie, budzi zrozumiałe obawy. Dlatego też proszę. Aby nadać lokalizacji punktów pomiarowych w jego rejonie priorytet" – czytamy w piśmie do Biura Ochrony Środowiska.
Filtry po budowie
Przypomnijmy: w tunelu na Ursynowie mają być zainstalowane filtry oczyszczające powietrze, ale sprawa od początku nie była oczywista.
Informowaliśmy o decyzji Ministerstwa Infrastruktury, które w 2017 roku odrzuciło odwołanie miasta dotyczące możliwości instalacji filtrów spalin w tunelu POW. Wojewoda nakazał jedynie... zostawić na nie miejsce.
Stanowisko w tej sprawie pod koniec 2017 roku zajęła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Jak czytaliśmy w liczącej 168 stron decyzji środowiskowej, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (inwestor drogi - red.) miał zostawić miejsce na montaż urządzeń oczyszczających powietrze. RDOŚ nakazał też, by po otwarciu tunelu drogowcy codziennie, przez całą dobę monitorowali jakość powietrza. Od wyników pomiarów uzależniony miał być montaż samych urządzeń. Jednak podczas kampanii wyborczej ministerstwo zmieniło zdanie zapewniając, że filtry "na pewno powstaną", ale po budowie.
kz/r
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe