Miała być sesja a wyszła scysja, bo koalicja się nie pojawiła. PO i SLD zbojkotowały czwartkową nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Jej zwołania domagało się PIS, w związku z paraliżem na Pradze Północ. Chodzi o komisarza w tej dzielnicy, ale nie tylko. Pojawiła się też paraliżująca informacja o tym, że jeden z radnych ma zarzuty o pedofilię.