Trzech rodowitych warszawiaków i jeden rodzynek, bielszczanin, który juz dziś może wejść do finału Varsavianistycznych Mistrzostw Amatorów. W kawiarni Retrospekcja o 19:30 dowiemy się, kto znajdzie się w finale Retroringu.
Na początku było ich szesnastu. Dziś została już tylko najlepsza czwórka. Retroring, czyli Varsavianistyczne Mistrzostwa Amatorów wkroczyły już na półmetek. O miejsce w finale i nagrodę w wysokości 1000 zł. powalczą Marek Kilarski, Mariusz Prządek, Mikołaj Węgier i Tomasz Kuter.
- To duża satysfakcja. Ktoś z południowej Polski pokonał rodowitych warszawiaków w konkursie na wiedzę o Warszawie - mówi Tomasz Kuter, który od 2 lat mieszka w stolicy. Choć pochodzi z Bielska Białej, a studiuje archeologię, świetnie orientuje się w architekturze Śródmieścia.
"To kwestia szacunku"
- Jestem bielszczaninem. To za wcześnie by mówić o sobie warszawiak - mówi i przyznaje, że jego fascynacja Warszawą zaczęła się, gdy porównywał przedwojenne mapy Śródmieścia z tymi powojennymi. – Skala zniszczeń była gigantyczna. Tego nie można nazwać odbudową, to co się stało po wojnie. Gdy tu przyjechałem chciałem lepiej poznać historię Warszawy. To kwestia szacunku - mówi Tomasz Kuter, który w półfinale zmierzy się z Mikołajem Węgrem. Ten pojedynek zapowiada się najciekawiej.
- Jestem rodowitym warszawiakiem. Studiowałem na SGGW, dziś pracuję w Warszawskiej Informacji Turystycznej – mówi o sobie Mikołaj Węgier, który najbardziej liczy na zadania dotyczące urbanistyki. Awans do półfinału zapewniła mu odpowiedź na pytanie kto spalił gród Jazdów w XIII wieku. - Chodziło o Litwinów - mówi Węgier.
Starcie dwóch "rodowitych"
W drugiej parze półfinałowej zmierzą się Marek Kilarski i Mariusz Prządek. Obaj urodzili się w Warszawie. - Historie stolicy znam z opowieści dziadka. Na co dzień śpiewam również w chórze w archikatedrze na Starym Mieście, dlatego z tą częścią miasta czuję się szczególnie związany. Najtrudniejsze są pytania dotyczące przemysłu warszawskiego. Zdecydowanie lepiej czuję się w tych dotyczących starych zdjęć - mówi Marek Kilarski, który studiował muzykologię, a dziś pracuje w Stołecznym Biurze Turystyki.
Z pytania o przemysł bardziej będzie cieszył się jego przeciwnik Mariusz Prządek - Moim konikiem są fortyfikacje, forty, miejsca ukryte, podziemia. Od dziecka interesowałem się tym co było wcześniej, kiedy powstało. Bardzo zadowolony byłem gdy zapytano minie o Dom Słowa Polskiego. Mało kto wie, że kiedyś był tam plac Kazimierza Wielkiego i hale targowe - mówi Prządek, który studiował Finanse i Bankowość na SGH.
W finale chce znaleźć się każdy z uczestników. Wszyscy jednak są zgodni co do jednego. Retroring spodoba się każdemu, kto jest od niedawna w Warszawie i wydaje mu się, że stolica to miasto, które nie ma ciekawej historii.
Bartosz Andrejuk - b.andrejuk@tvn.pl
Półfinały Retroringu 2011
24 listopada 19:30, kawiarnia Retrospekcja
ul. Bednarska 28/30, wstęp darmowy