Testowy program pokazał, że warszawiacy są zainteresowani wypożyczaniem e-booków. Stołeczni bibliotekarze chcą je wprowadzić do swoich ofert na stałe - informuje "Życie Warszawy".
Program testowano na Woli. Jedna z komercyjnych bibliotek cyfrowych udostępniła dzielnicy ponad dwa miliony e-booków. Zainteresowanie propozycją przerosło oczekiwania bibliotekarzy - informują dziennikarze. W ciągu miesiąca warszawiacy ściągnięli już ponad 100 tysięcy książek.
Wola liderem
Bibliotekarze z całej Warszawy chcą więc pójść za ciosem i wprowadzić elektroniczne książki we wszystkich dzielnicach. – Chcemy wspólnie wystąpić do firm udostępniających e-booki i zdobyć jak największe zniżki dla zainteresowanych bibliotek publicznych – zapowiada w rozmowie z "Życiem Warszawy" Damian Zalewski z Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Wola.
Pieniądze na e-booki
Elektroniczne książki, pomimo, że są wirtualne, również kosztują. Dlatego biblioteki mają sprawdzić jakie książki najbardziej interesują warszawiaków i poszukają odpowiednich dostawców.
Problemem są jednak pieniądze. Biblioteki nie mogą liczyć na fundusze z Miejskiego Biura Kultury, bo podlegają nie ratuszowi, a bezpośrednio burmistrzom. – Nie świadczy to jednak, że nie myślimy o rozwoju naszych bibliotek – zapewnia wicedyrektor biura kultury Małgorzata Naimska. – Przygotowujemy projekt ich wsparcia, na który chcielibyśmy zdobyć środki z UE – przekonuje w "Życiu Warszawy".
CZY UDOSTĘPNIANIE E-BOOKÓW W PUBLICZNYCH BIBLIOTEKACH TO DOBRY POMYSŁ? CZY STOLICA POWINNA SIĘ ANGAŻOWAĆ W TEN PROJEKT?
wp